05.08.2011, 11:11 | #35 |
Zarejestrowany: 25.08.2009
Skąd: ztamtont
Płeć: Kobieta
Postów: 691
Reputacja: 10
|
Odp: Od narodzin do śmierci/opowiadamy jak sobie gramy
Państwo Brem byli młodym i szczęśliwym małżeństwem. Zamieszkali w niewielkim domu w Weronie.
Anette Brem Pitt Brem Po pewnym czasie urodziła im się córeczka. Dali jej na imię Claudia. Pitt sprawdził się idealnie w roli ojca i głowy rodziny. Claudia dorastała w oka mgnieniu. Anette nie pracowała, więc mogła bez przeszkód zająć się dzieckiem, nie zatrudniając opiekunki. Jak się okazało, Anette wykorzystywała nieobecność męża nie tylko na opiekę nad dzieckiem. Zaczęły się zdrady. Gdyby tylko Pitt wiedział o tym wszystkim... Przez zapracowanie nawet jego jedyna córka nie miała z kim się cieszyć swoimi sukcesami, a była najlepszą uczennicą w klasie. Chwilami czuła się odrzucana przez wszystkich. Anette zerwała ze swoim kochankiem, a Claudia już jaki nastolatka znalazła swoją pierwszą miłość - Dylana - i straciła ją, ponieważ, gdy nieco przytyła, jej chłopak już jej nie chciał. (!) Wydało się jaki był naprawdę. Po ciężkiej pracy i ćwiczeniach, Claudia ma idealną sylwetkę, a Dylan dzwoni często z pytaniem, czy może podejść do telefonu. Nie, nie może. W międzyczasie Anette zaszła ciążę. Na szczęście ojcem był Pitt. Jednak mimo to, miała kolejny romans z kolejnym facetem. Na świat przyszło dziecko - Kevin. Tak samo podobne do taty jak Claudia. Obecnie Claudia (po wielu staraniach) jest uczniem szkoły prywatnej, a Anette i Pitt są nadal szczęśliwym małżeństwem. No, może Anette dręczą trochę wyrzuty sumienia, ale, jak sama twierdzi, nic się takiego nie dzieje, tak? [ciąg dalszy może nastąpić] Ostatnio edytowane przez Anique : 07.08.2011 - 16:08 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|