![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Shotshe kurczę, to już się boję.
![]() Pograłam, więc szykujcie poduszki bo będzie długo. : > BARDZO DŁUGO, coś za dużo zdjęć mam.. Jak to u mnie nic poza normalnym życiem się nie dzieje. Dzieciaki za dwa dni (no, teraz już jeden dzień..) będą dorosłe. Aż łezka w oku się kręci. Ale, czymś tam zapchałam dziurę w sercu Cass.. ^^ Ale od początku. Pewnego ranka, konkretnie niedzielnego, Jack wstał wcześniej, żeby zrobić dla rodzinki naleśniki *e: gadam naleśniki, gofry, haha*. Miał przy tym tak diaboliczną minę, że myślałam, iż jakiejś tam trutko dosypał, i kto wie. ![]() Po świetnym śniadanku wszyscy wybrali się na randki ze swymi lubymi. Cass postanowiła spotkać Jareda na basenie.. ![]() ![]() Rovena Ethana na plaży.. ![]() ![]() a Jack... *kurka, nie pamiętam kogo. ;o* małą Altównę ( ![]() ![]() ![]() Młodzi przy okazji pozapraszali się na studniówkę, bo to już wkrótce! Po udanej randce przyszła kolej na szarą rzeczywistość. Rovena musiała umyć Rogera, czy kogośtam. ![]() ![]() No, ale nic. Następny dzień był poniedziałkiem. Gdy dzieciaki pojechały do szkoły, Cass poskakała sobie na trampolinie.. ![]() ,a następnie pojechała do Jareda, gdzie działy się róóóżne rzeczy. ![]() ![]() Potem młodzi mieli recital, na który oczywiście poszła też Cass. ![]() ![]() A wieczorkiem Cass poszła na siłownię. Zmęczyła się tam ogromnie, nawet z tego zmęczenia wymiotowała! Przynajmniej tak sądziła. ![]() ![]() Ale po paru innych dziwnych sytuacjach stwierdziła, że coś jest nie tak. Poszła do lekarza i co się okazało? Ciąża. Jestem okrutna. ![]() Jednak z dzielną miną wróciła do domu, żeby poinformować dzieciaki o tym szczęściu. A, no i umyć Rogera, bo się zapchlił. ![]() Jeszcze się z nim nawet poganiała.. ![]() Ten wizjonerski wzrok.. ![]() Jednak Rovena i Jack już spali, więc nie poinformowała ich o niczym.Postanowiła zrobić to jutro. Ale 'jutro' tyle się działo.. Rovena wagarowała, dlatego musiała ją zbesztać. ![]() No, ale doszła do sedna. ![]() Ooo, zabawa z Miką, słodkie.. Miką czy Milą, wie ktoś? o.o ![]() I suprise! Kociak miał urodziny. : ) ![]() Przy okazji Cass poinformowała Jacka o ciąży. ![]() Dzieciaki miały groszy dzień i robiły biednej matce psikusy.. Ah, była wściekła. ![]() ![]() ![]() O, i na domiar złego przyszedł złodziej, który się nie włamał, a okradł mi podwórko. Policja taaaaak dobrze się spisała, że o sodoma, haha. ![]() ![]() A więc Cass wkroczyła i zwyzywała złodzieja od lam! *Tu już w piżamie ciążowej, wybaczcie..* ![]() Wredota ukradła mi różowy motorek i stół chemika. :< Wiem, za dużo. Jak ktoś chce, to doczyta, hahha. Dobranoc. ![]()
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 8 (0 użytkownik(ów) i 8 gości) | |
|
|