![]() |
#13 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Przepraszam, że tak rzadko piszę jednak są wakacje i ciągle jakieś rozjazdy; /. Od września się wezmę za siebie ; d, ale teraz też będę dodawała moje historie. Dziękuje za tak dużo pozytywnych komentarzy
![]() ________________________________________________ ![]() Carly bolał brzuch. Wiedziała czemu. Wiedziała, że jest w ciąży. Jednak, gdy była w ciąży z Elie to tak bardzo nie bolało… ![]() ![]() Mówiąc o Elie to totalny kujon. Uwielbia chemię. Lubi tworzyć eliksiry na dodatkową ocenę. Nawet bez tego ma w szkole same piątki. ![]() - Co się najlepszego dzieje? – Dumała Carly. ![]() - Dlaczego to tak straszliwie boli! W co ja się pakuje? ![]() Nagle do pokoju wpadł Lionel. Sonko nie było w tym czasie w domu. Od razu rzucił się na Carly z ustami lecz ta go przystopowała. - Co ty wyprawiasz? – Warknęła. ![]() - Mam dla ciebie świetne wieści. – Powiedział Lionel. – Powiem Ci jak znów stać się człowiekiem. ![]() - Naprawdę?! – Uradowała się Carly. – To świetnie! Mów wszystko! Lionel obiecał że powie jej wszystko jak ta zgodzi się mieć z nim sesję zdjęciową do magazynu. Sonko nie miała tak ładnej twarzy jak ona. Oczywiście Carly się zgodziła. ![]() ![]() Sesja była umówiona po porodzie Carly. O ciąży w końcu dowiedziała się Elie. Była bardzo zadowolona. ![]() Tego samego dnia Carly ćwiczyła na siłowni by nie przybrać zbyt dużo kilogramów. ![]() Po chwili straszny ból niemal powalił ją na nogi. ![]() Od razu pojechała do szpitala. Jednak to czego się dowiedziała załamało ją psychicznie. Carly poroniła. Termin sesji został przesunięty na czas gdy Carly się pozbiera psychicznie. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nadszedł ten dzień. Sesja za którą obiecano ją wyzwolić. Zdjęcia wyszły przepięknie. Widać było nawet uczucie na twarzach Carly i Lionela. ![]() ![]() ![]() ![]() W między czasie Elie bawiła się w robienie dowcipów Sonko. Zakładanie pułapek bardzo ją bawiło. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Sonko po kolei w nie wpadała. (na jednym zdjęciu sorki za brak sutków ale nie mogłam jej zmienić skina xd) ![]() - Czas rozpocząć rytuał. – Powiedział Lionel. – Ubierz swoją czerwoną sukienkę. ![]() Carly uśmiechnęła się błogo. ![]() Dziewczyna wypiła eliksir. ![]() Wiła się z bólu. Musiała leżeć tak jej się kręciło w głowie. Lionel był przy niej. ![]() Odmieniona Carly ;D. ![]() Od razu rzuciła się Lionelowi w ramiona. Tak! To jego kochała. On odwzajemnił pocałunek. ![]() Wszystko widziała Sonko. ![]() - Ty świnio! – Darła się w niebogłosy. – Jak mogłeś!? ![]() - Po prostu to mnie kocha małpo. – Rzekła spokojnie Carly. ![]() - To prawda. – Przytaknął Lionel i spuścił głowę. - Ty świnio jestem w ciąży! – ryknęła Sonko. ![]() Oczywiście było to kłamstwem bo Sonko była niepłodna. Poleciała szybko do szpitala gdzie ją sztucznie zapłodniono. Takie tam cuda na kiju z wszczepianiem zapłodnionego embrionu czy cóś. Nieważne ![]() C.D.N. |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 7 (0 użytkownik(ów) i 7 gości) | |
|
|