Rodziny Cheyenne

[Cheyenne]

RODZINA ASHTON
Amber wróciła do domu po jednej z imprez. Mąż powitał ją krzykiem i kłótnią.
Amber postanowiła zrobić minę niewiniątka, ale Devin zaczął jej wytykać, że całe noce spędza w klubach i nie myśli, co przeżywają jej dzieci...

...więc odgryzła się, żeby nie grał idealnego ojca, bo do tej roli dorósł później, a ona musiała radzić sobie sama

Devin zadrwił sobie z jej ubrania. Amber już chciała krzyknąć:"Z nami koniec!"
ale zobaczyła Amelię wychodzącą z domu. Kobieta weszła do budynku i wzięła zimny prysznic. Pomyślała, że jej mąż ma rację

Przeprosiła więc Devina i obiecała, że się zmieni...

Amber uświadomiła sobie, że skoro obiecała, to musi słowa dotrzymać, chociaż będzie ciężko...

Tymczasem Eric i Amelia jadą do szkoły

Amber i Devin przed pracą puszczają bańki pokoju




Potem weszli do domku na drzewie(mam nadzieję, że Amelia nigdy się nie dowie, co tam zaszło)

Przyjechał samochód, więc para aktorów urządziła sobie wyścigi. Wygrał Devin, bo Amber zaplątała się noga w żywopłocie(jak widać na zdjęciu)

Eric zapisał się do skautów, przez co przegapił autobus i wracał rowerem.

Po powrocie przeczytał gazetę

Abby zaczajała się na ofiary

Amelia też przegapiła autobus i wraca rowerem. Podoba mi się to zdjęcie

Rodzeństwo odrabia razem lekcje( tak naprawdę zanim Eric usiadł Smelia skończyła)

Amelia oraganizuje przyjęcie w piżamach

Amber usiadła przy fortepianie i zaczęła grać, chociaż nigdy tego nie robiła. Przysłuchiwał się temu Devin

Chwilę potem zamienili się miejscami i Devin zagrał dla Amber serenadę

Przytulanie na ławce


+BONUS
Spanie z otwartymi oczami w wykonaniu wampira

Koniec