![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]()
Przepraszam za to, że w ostatnim odcinku popełniłem tle błędów.
Mam nadzieję, że ten bardziej wam się spodoba serdecznie zapraszam! Rodzina Johnson, Odcinek 2 Pewnego dnia Charlie dużo korzystała z laptopa pisała, pisała. ![]() Nagle, gdy tak pisała wstała i nie wiadomo z jakiego powodu zaczęła tańczyć. ![]() Nie powiem czy to fajnie wyglądało... ![]() ![]() ![]() Uśmiechnęła się i pobiegła do swojej koleżanki. ![]() Zadzwoniła dzwonkiem do drzwi. Długo czekała.. ![]() I wyszła Alex. -O hej wejdź nie będę z tobą gadała na progu. -Hej dzięki. ![]() -No co cię do mnie sprowadza? ![]() -Dobra przejdę do rzeczy. Od pewnego czasu piszę z pewnym chłopakiem na czacie. I dziś zaproponował mi, żebyśmy się gdzieś spotkali. Ja powiedziałam, że mu trochę nie ufam, a on żebym kogoś przyprowadziła pomyślałam o tobie. ![]() -A gdzie? Powiedziała bez problemu Alex. ![]() -No pamiętasz jak ostatnio wracałyśmy z kina i na takim placu zobaczyłyśmy takiego fajnego gościa? -O! To było ciacho. ![]() -To tam? ![]() -Tak, tak. ![]() -E to chodźmy teraz! Charlie złapała komórkę i zadzwoniła do swojego nowego kolegi. -No! Hej może nasze jutrzejsze plany przełożylibyśmy na dzisiaj co?Aha, aha. Spoko to widzimy się za pół godziny na miejscu. No pa pa. ![]() Dziewczyny były trochę szybciej, a więc długo czekały. ![]() Nagle podszedł do nich jakiś chłopak. ![]() -Siemka. Powiedział chłopak i nagle dziewczyny wstały. -To ty inaczej sobie cię wyobrażałam? ![]() -Wiem, ale to ja! ![]() -Dobra bez czułości okej?-dziewczyna od sunęła się. ![]() Nastolatkowie gadali, gadali, ale w złym momencie bo nastał wieczór. Zaczęły z ziemi wyłaniać się zombi, a Andre (kolega dziewczyn) zaczął krzyczeć. -Uciekajcie stąd. Ale dziewczyny stały jak wryte i tylko się bały. ![]() Zombi też (hehe). ![]() Chłopak nie mogąc się powstrzymać podszedł do Charlie i zawarczał na nią. ![]() Dziewczyna zareagowała następująco. Wzięła gazetę, która leżała nie daleko niej i zaczęła tłuc Andree. ![]() Dziewczyna szybko uciekła do domu, ale tam też najlepiej nie było. -Gdzie ty byłaś tyle czasu?! My się tu z twoim ojcem zamartwiamy. Do pokoju przebierać się ładnie bo mam ważne spotkanie finansowe. Ale już! ![]() (Przepraszam, że nie ma zdjęć z podróży i tak dalej) Na spotkaniu w skromnym domu. Dziewczyna ciągle się nudziła. Ciągle gadali o pracy, pytania typu jak tam życie i tak dalej, aż w końcu syn koleżanki Joanny macochy Charlie odezwał się. -Mamo ja wczoraj widziałem tą dziewczynę. Zadawała się z jakimiś hultajami. Wolałem nie patrzeć, żeby nie widzieć co będą robić dalej. ![]() Dziewczyna nie chcąc tego słuchać zadarła się na cały głos. -Frajer! ![]() Matka chłopaka kazała im pójść porozmawiać na ten temat do innego pokoju. -Słuchaj, żeby było jasne. Nie będziesz mnie przezywała w moim domu. Jasne? ![]() -Dobra zrobię coś innego. I dziewczyna skoczyła na rozwydrzonego chłopaka. ![]() ![]() ![]() Oczywiście chłopak przegrał. ![]() I krzyczał na cały głos. - MAMUSIU!!!!!!! ![]() -Oh synku zaraz pomogę. Co ty tu jeszcze robisz jak śmiesz. Wynoś się! A chłopak szczęśliwy wyszedł do salonu. ![]() Charlie bez problemu wyszła co miała robić z takimi ludźmi. ![]() Przez drogę myślała o tym, że źle postąpiła co do Andree. Nie dziwiła mu się. Kto by się zadawał z kimś kto jest pół wilkiem. Na jej marzenie przed jej domem stał Andree. ![]() -Słuchaj głupio wyszło przepraszam cię, że ci nic nie powiedziałem... Chłopak nie mógł dokończyć ponieważ Charlie mu przerwała. ![]() Czas tak szybko leciał.. ![]() __________________________________________________ ___________ To już koniec. Mam nadzieję, że to wam się bardziej spodoba niż tamten odcinek. Paaa. Ostatnio edytowane przez Słodki Pan Ciastek : 01.02.2013 - 17:08 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|