![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
Rano po śniadaniu wraz z Mattem postanowiliśmy powspominać czasy dzieciństwa. Z każdej zabawnej sytuacji śmialiśmy się wniebogłosy. Widziałam, że Matt cały czas nerwowo spogląda na zegarek. Niedługo wrócić miał Logan, pewnie nie chciał wejść z nim w jakąś konfrontację.
![]() Nagle klamka się poruszyła, a do pokoju wszedł Logan. Był bardzo uśmiechnięty, może trochę mniej kiedy zauważył Matta. ![]() Od razu wpadłam mu w ramiona. -I jak na spotkaniu?-spytałam ściskając go. -Świetnie, mamy kontrakt-odpowiedział-A tobie jak minął dzień?-spojrzał na Matta spod byka. -Cudownie-zdążyłam tylko powiedzieć kiedy poczułam oddech Logana na karku. ![]() Obściskiwaliśmy się, jakbyśmy nie widzieli się przynajmniej rok. Ale mi to nie przeszkadzało, potrzebowałam tego. ![]() Nie spodobało się to jedynie Mattowi, który widąc całą sytuację wyszedł z pokoju. -Człowiekowi pooglądać nie dają-powiedział na odchodne. ![]() Postanowiłam zrobić niespodziankę Loganowi. Pomyślałam, że oboje chcemy bliskości. Położyłam się na puszystym dywanie czekając aż przyjdzie z łazienki. ![]() Kiedy wrócił był zaskoczony, ale zaraz dołączył do mnie. Siedzieliśmy tak wtuleni dłuższą chwilę. -Czemu on tutaj jest?-zapytał już wściekły. -Nie chciał bym była sama-odpowiedziałam. -Przychodzi tu zawsze kiedy mnie nie ma wykorzystuję okazje, chcę mnie wykurzyć-oskarżył. -Jak możesz tak mówić...To mój przyjaciel-chciałam wyrwać się z objęć, strasznie mnie zdenerwował. Owszem, nie lubili się, ale z takimi oskarżeniami to przesada. ![]() -Przepraszam cię-szepnął. Robiło się coraz intymniej, Logan przeniósł mnie na łóżko. Pieściliśmy się przez dłuższą chwilę. ![]() Z nikąd do pokoju wszedł Matt. Od razu odskoczyliśmy od siebie. Logan był zdenerwowany, Matt zaczerwieniony. -To ja już pójdę, chciałem powiedzieć, że klucze są teraz w 3 komodzie w salonie-powiedział i już go nie było. ![]() Wraz z Loganem szliśmy na przyjęcie u jego szefa. Było to eleganckie przyjęcie więc weszłam w najlepszą kieckę jaką miałam i starannie upięłam włosy. Miałam nadzieję, że zrobię dobre wrażenie na szefie narzeczonego. ![]() Kiedy weszliśmy już na salę z głośników wydobywała się muzyka klasyczna. Wokoło nas było wiele pięknie ubranych ludzi, wśród nich byłam szarą myszką. -Jesteś piękna kochanie-powtarzał Logan. Nie powiem, nie czułam się lepiej. Wiem, że dla niego zawsze wyglądam pięknie, nawet wtedy kiedy mam rozwolnienie i gorączkę 40*. ![]() Nie za dobrze czułam się w tamtym towarzystwie, dlatego postanowiłam wejść schodami na górę. Była tu jakaś biblioteka, wokół pełno półek z książkami. ![]() Od razu wzięłam jedną z nich i zaczęłam czytać. Usłyszałam kroki, schowałam się za parawanem. Nie wiedziałam jak wyjść i czy w ogóle wyjdę. Na szczęście wzięli jakąś książkę i wyszli. Powiedziałam tylko Loganowi, że źle się czuję i wybiegłam z przyjęcia. ![]() ![]() Gdy wróciłam do domu, po kąpieli zadzwonił dzwonek do drzwi. Był to Matt, który zauwarzył, że jestem blada. -Dobrze się czujesz?-spytał.-A tak w ogóle Logan jest na mnie zły? Nie chciałem by doszło do takiej sytuacji. -Dobrze. Gniewał się, ale chyba już mu przeszło. ![]() -No chodź tu-powiedziałam i zaczęliśmy się przytulać. Wiedziałam, że mam przyjaciela, prawdziwego przyjaciele i mogę na niego zawsze polegać. ![]() Przepraszam za tak mało zdjęć i za brak sufitu na jednym zdjęciu. Wgl dużo zdjęć mi laptop zeżarł.
__________________
I waited for you ... Ostatnio edytowane przez Misiaa12 : 04.01.2013 - 18:16 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|