![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
Zadzwonił dzwonek. Było dosyć późno, a nikogo się przecież nie spodziewałam.
-Kogo tu niesie-pomyślałam. ![]() Nie spodziewałam się go tu. Nie teraz, nie mogę się już z nim spotykać. Co jeśli znowu coś do niego poczuję? Nie, nie dojdzie do tego. -Matt mówiłam ci już coś, nie możemy się spotykać-zaczęłam zdenerwowana. -Ale proszę cię, daj mi szanse-prosił. -To koniec, za dużo się stało. Idź już-powiedziałam oschle. ![]() Przez chwilę patrzyłam w jego szklane oczy. Wiedziałam, że go zraniłam. Ale nie było odwrotu, mieliśmy już więcej się nie kontaktować. Czułam się podle, zniszczyłam długoletnią przyjaźń. -Cześć, zawsze możesz na mnie liczyć-powiedział na pożegnanie. ![]() Usłyszałam z pokoju małej płacz. Oczywiście poszłam sprawdzić co się stało. Kiedy wzięłam ją na ręce zrozumiałam, że jeśli nadal będę tkwić w kłamstwie nie tylko skrzywdzę Logana ale i Sarah. Postanowiłam powiedzieć mu o wszystkim, zaraz. ![]() Z łazienki gdzie przebrałam się w piżamę udałam się prosto do sypialni. Uginały mi się nogi, ale wiedziałam, że muszę. Kiedy tylko mnie zobaczył próbował mnie objąć, sprzeciwiłam się. -Musimy porozmawiać.-Głos mi zadrżał. -Możemy jutro, jestem zmęczony-odpowiedział. ![]() -Ale posłuchaj mnie-zaczęłam-Wiesz, że ty i Sarah jesteście najważniejsi. Kocham cię... -Ja ciebie też i Sarah, jesteście najważniejsze-przerwał mi. -Ale ja cię zdradziłam!-wykrzyczałam. ![]() -Ciebie już naprawdę...Nie wierzę!-Jego wyraz twarzy mówił sam za siebie. -Przepraszam, nie wiem jak do tego doszło...-próbowałam się tłumaczyć, ale wiedziałam, że to nic nie zmieni. -Przepraszasz mnie?! Po co wzięłaś ze mną ślub?! Żeby mieć kogoś dla towarzystwa i lecieć na dwa fronty?O ile tylko na dwa! -Jak możesz-zaczęłam płakać. ![]() -Masz się wyprowadzić! Albo ja się wyprowadzę, a dziś idę na kanapę! -Nie musisz, wychodzę-ocierałam łzy. -Z dzieckiem o tej porze? Nie poważna jesteś! To jest również moje dziecko i nie pozwolę by mieszkało z tym fagasem!-wrzeszczał. Nie mogłam tego słuchać, przebrałam się i ubrałam małą i wyszłam. ![]() Nie wiedziałam gdzie iść, nikogo nie miałam. Noc spędziłam chodząc po mieście. Nad ranem postanowiłam pójść do Matta, nie miałam wyboru. Powiedziałam mu o wszystkim, nie wyrzucił mnie. -Możesz u mnie zostać ile chcesz-pocieszał. ![]() Wiedziałam, że życie mi się rozpadło. I do tego zamieszkałam u Matta. Pocieszałam się, że to dla dobra Sarah. ![]() Rzadko wychodziłam z pokoju. Cały czas spędzałam przy Sarah, nawet po to by nie musieć patrzyć mu w oczy. ![]() Matt sam oferował mi swoją pomoc, polubił małą. Ale wiedziałam, że nie mogę u niego mieszkać. Nie po tym.
__________________
I waited for you ... |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|