|
|
#13 |
|
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
Po pierwsze, cieszę się, że widzę tu Twój odcinek. Nieźle się naczekałam na niego
Co do treści... Ulżyło mi, że Vivienne nie miała żadnego wypadku w czasie tamtej burzy. No i nie dziwię się, że jest taka załamana.. Mam nadzieję, że Fabian będzie ją błagał o wybaczenie, bo naprawdę by do siebie pasowali. Ale serio, co za szczeniak. Myślałby kto, że powinien znać konsekwencje swoich czynów. Jeśli straci Viv, to będzie to tylko i wyłącznie jego wina. Dobrze, że dziewczyna powoli zaczęła się otrząsać z tego nieprzyjemnego incydentu, oby tak dalej! Ciekaważ jestem, co też się w tym jej pomyślunku pojawiło, no doprawdy nie mam żadnych pomysłów, hmm.. ![]() A tak w ogóle, czy to wszystko oznacza, że Vivienne już nigdy nie wróci do tamtej pracy? Już dzieciaków nie zobaczymy? ![]() tradycyjnie, czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|