![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don z trudem otwieram ociezale powieki. Gdy to uczynil zorientowal sie, ze spal na podlodze. Zauwazyl rowniez, ze spodnie ma na do polowy sciagniete. Mimowolnie usmiechnal sie, poniewaz przypomniala mu sie wesola rozmowa z Johnem.
Chlopak zdal sobie sprawe, ze to byla najlepsza noc jaka udalo mi sie spedzic na Atlantydzie. Wiecznie zamartwiony, wreszcie mogl swoje smutki odstawic na bok i troche sie zrelaksowac. Tego bylo mu trzeba. Don wstal i wzial szybki prysznic. Chcial sie spotkac z Diana, by dowiedziec sie czy ona czasami nie ma jakis nowych informacji. "Czesc Diana. Tutaj Don. Jestem caly i zdrowy. Spotkajmy sie na stolowce. Musimy kontynuowac sledztwo." Chlopak wyslal wiadomosc do dziewczyny i udal sie na stolowke.
__________________
|
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 11 (0 użytkownik(ów) i 11 gości) | |
|
|