![]() |
#32 |
Zarejestrowany: 02.03.2013
Skąd: Bayview <3
Płeć: Kobieta
Postów: 634
Reputacja: 10
|
![]()
Jak ja się cieszę, że ta historia powróciła.
![]() Co prawda potrzebuję odświeżenia pamięci, i chyba przeczytam sobie całość od początku, ale odcinek był raczej zrozumiały, nawet po tak długiej przerwie. ![]() Coraz mniej lubię Ritę, chociaż rozumiem ją, może czuć się przez Barneya oszukana. Jest zawiedziona, w końcu w jej życiu nic ciekawego się nie dzieje, nie widzi w niczym sensu, jedyne, co robi, to sprząta i gotuje. Chyba żadna kobieta nie chciałaby, by jej życie opierało się wyłącznie na tym. ![]() Barney też jest coraz bardziej zagubiony, sprawia wrażenie nieszczęśliwego, ale dobrze, że patrzy z optymizmem w przyszłość, może to coś da. W sumie nawet lepiej, że pomiędzy nim a Ritą nie doszło do zbliżenia, pamiętajmy o Ginie, gdyby Barney się odnalazł i był w związku z Ritą, sprawa skomplikowałaby się o wiele bardziej. ![]() No cóż, Gina teraz bardzo wszystko przeżywa, mam nadzieję, że nie zrobi czegoś głupiego i wytrzyma ten ciężki czas. Najważniejsze, że Barni żyje - ona jeszcze tego nie wie, więc trzymajmy kciuki, żeby zaraz się dowiedziała. ![]() Noah dzięki tej dziewczynie może wyjść na prostą, kibicuję im. ![]() A co do Penelopy... nie spodziewałam się, że okaże się nią ta gosposia. ![]() Chociaż... w momencie, gdy zniknęła już się domyślałam. ![]() Ciekawe, czy jej rewelacje są prawdziwe. A na końcu Asha nasza, no proszę... radzi sobie dziewczyna, jak widać. ![]() Ciekawe, jak to się dalej potoczy... ![]() Odcinek świetny (jak zwykle ![]() ![]()
__________________
Erst wenn die Wolken schlafen gehen
Kann man uns am Himmel sehen Wir haben Angst und sind allein Der Gott weiß ich will kein Engel sein |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości) | |
|
|