![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
|
![]()
Dziękuję za komentarze
![]() Peter wysłany ![]() ![]() Michael czasem pomagał mamie w ogródku, a Poziomka nawet wtedy mu się przyglądała. ![]() Amory w kuchni ![]() ![]() ![]() Był upalny dzień, więc wszyscy postanowili wybrać się na basen. Kath bierze rozpęd... ![]() ...i chlup do wody ![]() ![]() A teraz Vincent ![]() ![]() Michael zechciał zrobić hot dogi, tak jak jego dziadek na weselu. ![]() Niestety... mu nie wyszło... ![]() ![]() "Omojboże to MICHAEL MOORE! We własnej osobie! Je hot dogi na basenie! Nie do wiary! ![]() ![]() ![]() Zjawił się nawet Damon. W garniturze nurkuje... ![]() Kath po kąpieli zaczęła się opalać. "Mój brat zawsze był dziwny... ale żeby kąpać się w garniturze... Dobrze, że mama tego nie widzi" - pomyślała ![]() "Mamo, widziałaś reakcję tego paparazzi? Oni są tacy dzwni, haha" ![]() "Tak to już jest synu, gdy jest się osobistością" - i Kath przybiła piątkę Michaelowi ![]() ![]() A no tak, nie wszyscy byli na basenie. Do Petera zadzwoniła Staci z przeprosinami za poprzedni wieczór. Wybaczył jej i zaprosił na herbatę. ![]() Znowu dużo gadała, więc postanowił ją uciszyć ![]() ![]() Uciszanie bardzo jej się spodobało ![]() ![]() "Dat ass" ![]() ![]() "Jesteś taka... sam nie wiem jaka... ale bardzo mi się to podoba" "Peter..." ![]() Reszta dnia i wieczór były całe ich ![]() ![]() Nie tylko oni mieli takie miłe chwile. Kath i Vincent po basenie udali się na randkę do restauracji. Po jedzeniu, bez oporów usiedli sobie na ziemi obok budynku ![]() ![]() A potem tańczyli do muzyki dobiegającej z restauracji. ![]() ![]() Jakiś czas później Peter zaprosił Staci na rodzinny obiad. Dziewczyna postanowiła odwiedzić stylistkę by jak najlepiej wypaść. ![]() Jak widać, stylistka wykonała świetną robotę. Mina Vincenta mówi za siebie ![]() ![]() "Mój syn... przyprowadził... taką... taką piękną niewiastę do naszego domu..." ![]() "Peter, ale jakby co, niech Twoja dziewczyna prześpi się w salonie. Masz za małe łóżko na Was oboje" - poinformowała Kath ![]() "Oj mamo..." ![]() Obiad wszystkim smakował, Michael zdecydował pozmywać. "Czy ten Michael musi tak trzaskać talerzami, gdy je myje?" ![]() ![]() Kath miała kilka słów do Staci: "Ależ z Ciebie śliczna dziewczyna! I taka inteligentna! Tylko nie łam serca Peterowi..." "Ależ nie mam zamiaru" ![]() Peter podziękował Staci za przyjście ![]() ![]() I rzeczywiście wieczorem ułożyła się do spania na kanapie ![]() ![]() Tymczasem Michael rozmawiał z Damonem: "Może Ty uwierzysz mi, że moja lalka zamieniła się w żywą i właśnie stoi za mną?" "Cholera... Ty też?" - zdziwił się i zaczął myśleć nad tym, czy jego siostrzeniec mówi prawdę. Lalka Kath przecież rzeczywiście okazała się potem prawdziwym simem... ![]() Rankiem Peter brał kąpiel w jacuzzi. ![]() Staci przyszła się przyłączyć ![]() ![]() "O, jesteś! Jak się spało?" - zapytał "Było... wygodnie, dziękuję" - odpowiedziała jakoś nieśmiało. Jej myśli wirowały wokół klaty Petera ![]() ![]() "Wolałabyś spać obok mnie, co?" "No wiesz... chyba... to znaczy... raczej tak..." - Peter już ją obejmował i był tak blisko, że prawie się rozpływała. ![]() Nie wytrzymali chwili dłużej i zaczęli się całować. ![]() Po szkole Michael odwiedził swojego kolegę z klasy. "Mam pomysł! Chodźmy..." ![]() I rozpoczął bitwę na baloniki z wodą ![]() ![]() ![]() Tego dnia Kath i Vincent mieli swoją rocznicę ślubu ![]() ![]() Nawet sąsiedzi patrzyli na nich z uśmiechem na twarzy ![]() ![]() Po kolacji poszli na brzeg jeziora. "O, kwiatek!" ![]() "Mmm, jak pięknie pachnie..." ![]() "Moja kochana żonko! Mam dla Ciebie bukiet ![]() "Jeju, jaki piękny! Dziękuję! - Kath była bardzo zadowolona z tak skromnego lecz romantycznego prezentu ![]() ![]() Po chwili usiedli razem na piasku i patrzyli to w gwiazdy... ![]() ...to na siebie nawzajem. ![]() Ich synowie tymczasem dobrze radzili sobie sami w domu ![]() ![]() ![]() ![]() Kilka dni później poszli w odwiedziny do rodziców i Kręciołka. ![]() ![]() ![]() Mała Armina już trochę urosła ![]() ![]() Cioci się nie boi, chętnie daje się brać na jej ręce ![]() ![]() Vincent rozmawia na kanapie z teściem: "Bardzo mi się podoba Wasz dom. Jest taki... duży i ma w sobie klimat" ![]() Armina przerwała im rozmowę, bo przyszła do wujka na łaskotki ![]() ![]() To tyle na dziś. Komentujcie, a jutro będzie kolejna część ![]() Między innymi: co przydarzy się małej Arminie? Sprawy sercowe Michaela oraz pewne zmiany w życiu Petera ![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|