![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
....ale zainstalowałam sobie TS2 i one mi spieprzyły komp i byłw naprawie więc nie mogłam klikać. Wczoraj bym napisała ale miałam jakiś propblem z hasłem (****!!)
odc.32 Spakowałam szybko Larę i wybiegłam z olbrzymiej hali. Wezwałam taksówkę i popjechałam do domu. W limuzynie wybuchłam gromkim płaczem. Mąż powitał mnie z rodzicami Stacy. - Wiemy pani Kaju, to był nhieszczęśliwy wypadek. - powiedzieli uśmiechając się - Pani się śmieje> - zapytałam zdenerwowana. - Tak. Chcieliśmy się pozbyć Stacy bo nie była nazszą córką. I udało się. - powiedziała pani i uśmiechnęła się jeszvze szerzej. Poszłam do domu i ułożyłam Larę spać. - Mamo....- dobiegło mnie z sąsiedniego łóżka. - Uhm? - zapytałam przykrywając malucha, - Czy Stacy już nigdy nie wróci?? - zastygłam w pół ruchu. - Tak nie wróci. Odrobiłąś lekcje? - zręcznie zmieniłam temat - Tak, jak chcesz to sprawdź. - powiedziała ona i wskazała na zeszyty. - Nie muszę. Połóż się i śpij. - zażądałam od niej i przykryłam kocem. Poszłam do łazienki i wychyliłam się z malutkiego okienka. Wyciągnęłam papierosa i zapaliłam szybko tak by nikt nic nie usłyszał. i nie poczuł. - Kochanie palisz? - zapytał zaniepokojony Maciek z przedpokoju - Nie nie. - powiedziałam w strachu i wyrzuciłam niedopałka przez okienko. Umyłam szybko zęby i puściłam wodę do kąpieli. Nalałam dużo wody z pianą a potem wyciągnęłam ze spłuczki mały kartonik schowany w plastikowym pojemniczku. Zobaczyłam zdjęcia. Przesunęłam szybkiim ruchem wszystkie zdjęcia i znalazłam to jedno. długowłosa dziewczyna o ładnej twarzy ubrana w krótką miniówkę i bluzkę do pępka. Odwróciłam je. "na wieczną pamiątkę: Denise Reynolds.". To więc jest Denise. Wypuściłam zimną wodę, wzięłam szybki prysznic i ubrałam się na nowo. - Kochanie wychodzę. Wrócę za jakieś pół godzinty. - wzięłam 50 $ i poszłam na pocztę. - Poproszę kartę 20 impulsów. - powiedziałam przymilnie i wzięłam ją do ręki. Wystukałam szybko numer na klawiaturze telefonu. -Halo? - spytał mnie zapchany głos. - Tu Kaja. Jesteś może Denise? - zapytałam - KAJA? Pamiętasz mnioe? Naprawdę? Może się umówimy? - zapytałą mnie szybko - Dobra jutro w Garde D'orsay o 18:50. Pa. - powiedziałam i rzuciłam słuchawkę. Wróciłam do domyu i......... CDN |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|