|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
- Naja! Obudź się!
- K~*wa tylko ie naja! - Posłuchaj! Co ty sobie zrobiłaś? - czego mi dosypałaś? - to.... to niegroźne... ale bałąm się pzretestować to sama! - pożałujesz tego! - Angel złapała za rękę Wicki i wbiła jej swoje szpony. Drugą ręku wbiła jej nóż w noge. - następnym razem będzie druga noga , a później ozbaczysz..... - Orzepała się i wytarła ręce o skrawek papieru toaletowego. Pod drzwiami kolejne zlecenie. Hasło "F88d350" nr. 0687887444. Angel zapomniała o szkole zadzwoniła pod numer. - halo? - chciałam rozmwiać z....- odwróciła , kartkę.... - Mansonem - wypowiedziała imię z kartki - To pomyłka! - F88d350 - Krzyknęła w ostatnim momencie - Proszę pozcekać - O co chodzi? - dwonie.... po... - proszę przyjść pod adres.... kartka leży na pani parapecie! - Wzięła kartke i poszła. Ubrana na czarno rzecz jasna. sdzła pzrez ponurą wąska uliczkę między pustymi budynkami. Dotarłą do drzwi. Otworzyło się okienko - Hasło! - F88d350- Powiedziała. Odrazu weszłą do środka. W środku sioedziiało mnóstwo ludzi. Pili alkochol , ćpali , śpali się biegali i właściwie niewiedziała. - Manson -wyciągnął do niej ręke jakiś mężczyzna. - Przejdźmy do rzeczy! - Ach tak , proszę tutaj. - Otzymała broń , upoważnienie, swój numer ,hasło i musiała złożyć przysięgę , podpisac papiery..... i poszła wykonać zadanie. Wpadła. Policja dowiedziała się wszyskiego. Nie było czasu. trzeba wiać. Skombinowała bilet , spakowała bagaże i poprostu poleciała samolotem do Nowego York'u. NIe powiedziała nic agencji , ani matce..... teraz działa sama. Udało jej się skombinować towar , ale sprzedała go żeby mieć na cokolwiek. CDN |
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|