![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 24.10.2004
Skąd: Legionowo
Wiek: 36
Płeć: Mężczyzna
Postów: 112
Reputacja: 11
|
![]()
Dobra moje pierwsze fotosotry więc zaczynam.
Nazywam sie August i chciałbym się z wami podzielić swoją histroria, która mi się zdarzyła. Pewnej nocy kiedy przechodziłem przez dzielnice miasta obok restauracji usłyszałem jakomś rozmowę za rogu. Rozmowa ta nie wiem czemu mnie zaciekawiła, więc chciałem zobaczyć kto tam jest. Jak spojrzałem o co naprawdę gra to zobaczyłem, że ktoś kogos chce chyba okraść. Wokół nikogo nie było orócz mnie i tych tajęmniczych postaci, chociaż odczułem lekki strach chciałem sie dowiedzieć o co chodzi. Podszedłem do nich i spytałem tego mężczyzęw ubraniu sportowym o co gra? -Przepraszam czego chcesz od tego pana? -Nie twój zafajdany biznes! Chcesz też dostac? -Zaraz jak to? nie chce żadnych kłopotów -Więc zmykaj Kiedy chciałem odejść widziałem, że ten pan naprawdę potrzebuje pomocy, więc odparłem: -odejdę jak zostawisz tego pana w spokoju -słuchaj naprawdę szukasz guza! Jeżeli zaraz z tąd nie odejdziesz to ci spuszcze łomot! -powiedz mi co on ci zrobił i czego chcesz od niego!? -ostrzegałem cię! Dresiarz jak mogę tak powiedzieć rzucił się namnie z pieściami. Ale po kilku minutowej bójce okazało się, że nie jest on, aż tak groźny. Kiedy mężczyzna podniósł się powiedział mi tylko: "Masz przerąbane" po czym odszedł w ciemności ulicze. Po bójce spytałem tego pana w garniturze o co naprawde tu chodzi? -o co poszło czego ten facet chciał od pana? -chciał mnie pobić za pewne sprawy, którę moge panu powiedzieć jak pan usłyszy moja propozycje -Propozycje? -tak mój szef na pewno z panem porozmawia -a kim jest pana szef? -dowiesz się wszystkiego jak pójdziesz ze mną -no dobra prowadz Ta decyzja była moim najwięszkym błędem w życiu.... CDN. Jak wam się podoba? |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|