|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 09.01.2004
Skąd: Pudełko po chińszczyźnie
Wiek: 35
Postów: 437
Reputacja: 10
|
No tak. Moje simy (kurde, mam więcej kłopotów z simami niż gry!) zaczeły mówić jak kreskówkowe wiewiórki. Głosiki cienkie, wysokie, piskliwe. U facetów dorosłych da sięjakoś znieść, ale u kobiet, nastolatków i dzieci to po prostu zgroza! I to nie zależy od niczego. Po prostu, nagle rozmowa zmienia się w romozwę piskliwą.
__________________
nie wiem kiedy będzie koniec świata, ale na pewno go przegapię. All hail the hypnotoad! |
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|