Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Która postać przypadła ci do gustu?
Wiola (dziewczyna Daniela) 3 25.00%
Ola (Zazdrośnia, morderczyni) 2 16.67%
Beatka (główna bochaterka[zaadoptowana]) 8 66.67%
Edyta (siostra Daniela, nie lubi Beatki) 1 8.33%
Daniel ( chłopak Wioli, brat Edyty i Betaki) 3 25.00%
Ankieta wielokrotnego wyboru Głosujących: 12. Nie możesz głosować w tej sondzie

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 26.01.2005, 19:48   #1
ReGiNa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Zbyt wczesna decyzja

„Zbyt wczesna decyzja” (Przepraszam za wszystkie zdjęcia na których nie ma ścian ale znów zapomniałam )

Pamiętnik 10 letniej Beatki

25 czerwiec

Pewna rodzica „Smyf” jest mną zainteresowana. Ja mam dosyć bycia w domu dziecka! Ja chcę byś już wolna! Ja chce mieć rodzinę! Jak mi smutno siedzieć samej w zamkniętym pomieszczeniu i wychodzić tylko na czas szkoły…. Przez 10 marnych lat spędzonych w domu dziecka, nigdy ale to nigdy nie wyjechałam na wakacje… Jak trafiłam do domu dziecka? Nie wiem sama. Zostałam tu wsadzona mając 2 miesiące…. Tak mi smutno…
A najgorzej mi jest kiedy przychodzi jakaś rodzina z uśmiechem…i omija mnie i zabiera inne dziecko… Ostatnio zabrano moją przyjaciółkę Lizelottę. I zostałam sama.

26 czerwiec

Nie mogę w to uwierzyć! Wczoraj kiedy spałam do domu dziecka przyjechali Smyfowie i powiedzieli ,że mnie zabierają! CUDOWNIE! Hurra!
Dowiedziałam się ,że mają córkę nastoletnią Edytę i syna nastolatka młodszego od niej … tylko jak on miał na imię…. Daniel…tak tak Daniel! Już nie mogę się doczekać kiedy tam będę!



Słońce grzało ,a wiatr nie dawał po sobie znać, usiadłam do samochodu. Już jedziemy!
-Panno Twiste- zapytałam po długim milczeniu- Daleko jeszcze?
-Hm….= popatrzyła na drogę- Nie…. Za 5 minut będziemy!
Świetnie. Przykleiłam się do krzesła. Słońce tak dawało mi popalić ,że topiłam się w pocie. Bałam się ,że mnie nie zaakceptują , że nie pokochają. Nagle samochód się zatrzymał. Pani Twiste wysiadła z samochodu. Poczułam udrękę i niepokój, bałam się.

Zadzwoniła do drzwi , gdy tylko państwo Smyf wyszli pani Twiste zaczęła:
-Dzień dobry, to ja Pani Twiste, przywiozłam Beatkę … Mam nadzieje ,że będziecie ją kochać!
-Na pewno.- odrzekli
Panna Twiste uścisnęła mnie i odjechała.

6 lipiec

Przez te 10 dni , było bardzo fajnie poznałam wszystkich. Z Danielem mam najlepszy kontakt, oto on:

Lecz nadal czuję się niepewnie. Kiedy rodzinka odjechała a ja zostałam sama z Danielem, który poszedł na randkę z dziewczyną ,ale miał posprzątać dom no to ja wykorzystałam to i skakałam po wszystkim czym się dało byle by mieć zabawę i ubaw!

Ups…….Potem trochę nabrudziłam….. Postanowiłam ,że posprzątam….no ale czy mi się uda ….. Potem dostane karę!

Potem chwile pomedytowałam. Uspokoiłam się i chciałam sobie przepowiedzieć co będzie dalej…. Niestety stały niepokój stale mnie prześladował… Przepowiedziałam sobie ,że jak nie będę pracować, sprzątać i pomagać to będzie koniec i znów dom dziecka!

Postanowiłam zacząć od razu

Wkrótce Daniel powrócił do domu, pochwalił mnie. Ale zaraz zają się dziewczyną jego dziewczyną ,miała na imię Wiola. Patrzył na nich z zazdrością ,gdy Daniel kazał mi wyjść.

Poszłam do toalety skąd jeszcze można było ich zobaczyć, wkrótce zauważyli „podglądywacza” i zaczęło się.
- Beata! Zajmij się czymś innym!
-Przestań! Nie ty tu wydajesz rozkazy!
Uciekłam do swojego pokoju trzaskałam wszystkimi drzwiami. Miałam dość Daniela i tej całej Wioli!

Wkrótce usłyszałam nieprzyjemności od Wioli…i to o mnie…
-Kim ona jest?
-Moją siostrą!
-Eh… niewychowaną!
-Daj spokój!
-Dobra, dobra! O pierwszej!
-Będę!
-Kocham CIe! Pa
-Pa Wiolu!

Kiedy Wiola opuściła naszą posiadłość, Daniel robił kolacje. Nie zajęło mu to dłużej niż 10 minut, w końcu jest specem.

Wykonał pyszne kanapki z szynką oraz pyszne kotleciki, mniam.

Wkrótce kiedy zjadłam milczeniu, wróciła mulka (tak nazywam mamę) i tulki (tata)
-Mulka, to wszystko posprzątałam ja! –zwróciłam się do mamy
-A co robił Daniel?- zapytała mnie z koślawym wzorkiem
-Zrobił mi jeść! Był taki grzeczny!
-Dobrze, idź się bawić!

Kiedy dobiegała godzina 1:00 ukryłam się za firanką i obserwowałam teren przez okno.
Było zabawnie, gdy usłyszałam auto. Wychyliłam się dostrzegłam.. Wiole!
-Tak ,tak mój brachol wymyka się z domciu!
Po chwili pomyślałam że to nie sentencja bo może go policja złapać!
Lecz on wsiadł do tego auta.

Bałam się o niego….. nawet nie wiedziałam, jakimi ulicami podąża i mknie z Wiolką! Strasznie się zamartwiałam! BAŁAM! I…..

Kiedy dobiegała godzina 4:30 wyjęłam z mojego łóżka misia. Nie umiałam już wytrzymać…..

Postanowiłam jeszcze na niego czekać choćby ociupinkę! Usłyszałam czyjeś kroki. To tylko śmieciarz opróżnił nasz śmietnik z resztek jedzenia!
Po 10 minutach przyszedł policjant rozglądał się. Weszłam na łóżko i postanowiłam uważnie obejrzeć teren.

Dostrzegłam Daniela ,zamknęłam okno i udałam że śpię, on ostrożnie na paluszkach wszedł do domu, załatwił się , zjadł ostatni kawałek ciasta i poszedł po prysznic.

Ale nie tyko tyle zrobił ten cfaniakowy spryciarz. Do łóżka swojego wszedł tak cichuteńko tak ostrożnie aby nikogo nie obudzić. Lecz wiem ,że cały czas myślał o Wioli…



7 lipiec

Rano kiedy jechałam do szkoły autobusem na trening i stanął on
w korku, mogłam oglądać wszystkie domki jeden najbardziej mnie zaciekawił.

Popatrzyłam i dostrzegłam twarz Wioli i jeszcze jakiejś dziewczyny. Otworzyłam okno i usłyszałam.
-Siostro Olko! Daj spokój! Jest Ok.!
-Wiola przesadzasz czasem!
-Z czym?
-No z Danielem?
-Do czego zmierzasz?

-Bo wiesz według mnie ty go wykorzystujesz!
-Przestań Ola! Ja go KOCHAM! Zazdrosna jesteś co?
-Eh… kiedy ten autobus do miasta przyjedzie?
-Nie wiem, ale czuje że ty go kochasz!
-Nie prawda!
-TO się nie mieszaj Olka do moich spraw!

-Ale ty co chcesz nim zrobić? Zaręczyć się?
-Może niedługo mi się uda!
-Wow! Ty to masz plany!
-Wiem
-Ale chyba Wiola ty się z nie ożenisz?!
-Wiesz….może …..
-CO?!
-Tak daleko nie myślałam!

Kiedy trening się skończył, musiałam wracać pieszo przez miasto.
Zobaczyłam Wiole. Ruszyłam za nią, w pogoni do ciekawości.

Kupowała wiele ciuchów od bielizny do ubrań ozdobnych! Nie wiedziałam że aż tyle ma pieniędzy!



Wróciłam do domu, wyobrażałam sobie Daniela w autobusie szkolnym ze mną i rozmowę z Wiola.

Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się i przybiegł do mnie, stał tyłem do słońca zaraz usłyszałam
-Moja droga Beatko! Czuje ,że masz mi coś do powiedzenia!
-A no mam.
-Ja ci też coś mam! Chodź !
Zaprowadził mnie koło swojego łoża.

Omijaliśmy kuchnię gdzie Edyta krzyczała że te jedzenie jest takie dobre a ona jest taka gruba! Można się z niej porządnie pośmiać, bo przesadza!

Kiedy już dotarliśmy tam to Daniel zaczął
-Hurra! Nie uwierzysz! Mama mnie pochwaliła! I wyobraź sobie że nie będzie mnie kontrolować czy będę w domu wieczorem czy nie1 –zaczął skakać z radości –Teraz ty gadaj!
-No więc….- wytłumaczyłam mu całą rozmowę, powiedziałam co i jak. Nawet o sklepie- i dostrzegłam że kupuje coś niebieskiego !
-Bredzisz mała.- wyszedł przed dom

Lecz kiedy Wiola szła akurat ubrana z czymś niebieskim. Daniel staną i pomyślał- A może Beata nie kłamała?

C.D.N

I jak?
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023