Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Czy podoba Wam się to fotostory?
Tak 6 28.57%
Nie 2 9.52%
Spewnośćią lepsze od poprzedniejszych.... 2 9.52%
Niezbyt 5 23.81%
Troszeczke, ale pisz! 6 28.57%
Głosujących: 21. Nie możesz głosować w tej sondzie

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 25.02.2005, 20:02   #1
ReGiNa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Dorosła Milena w mieście Zazu

Przyznaje się że chciałam zrobić fotostory o nastolatkach ,ale pomyślałam ,że nie będę Was denerwować, bo znów napiszecie „Kolejne fotostory o nastolatkach” Więc napisałam o dorosłych, zapraszam!


„ Dorosła Milena w mieście Zazu”

Part I „Kłopoty”
Milena jest jedną z mieszkanek miasta Zazu. Nie ma rodziny, wychowywała się w sierocińcu i ma urazy w sercu , ale to nie wina jej rodziny. Była jedynaczką ,a rodzice zginęli tragicznie a wieści o rodzinie zapadły daleko. Na dzień dzisiejszy ma 20 lat. Mieszka w pięknej willi, [patrz czerwony kontur] w małym lasku gdzie jest duże jezioro i mały domek mieszkają jej przyjaciółki, które są siostrami –Danusia i Wiktoria. W zamku mieszka rodzina Zazurów. Oni są władcami tego miasta. Jestem tam królowa, król, przyjaciółka Mileny, która nie znosi być księżniczką. Ma młodsza siostrę która jest nastolatką i młodszego brata. W białym domu mieszkają przyjaciele- mężczyźni bardzo przystojni. Znajdują się dwa puste domy, jeden jest tak stary ,że sam się rozpada. A drugi do wykupienia. Znajduje się jedno centrum handlowe gdzie kupi się wszystko oraz WYSPA gdzie można odpocząć..

Dom Mileny nie jest najwspanialszy. W przeciwieństwie do innych domów zajmuje drugie miejsce. Przed domem jest piękny ogród można nazwać go parkiem. Koło domu stoi samochód Mileny. Po drugiej stronie domu jest basen ,huśtawki……


Milena kiedy zjadła śniadanie i ukończyła wszystkie ranne zadania ,pomyślała „ Nie można marnować takiego pięknego dnia a pójdę pobiegać i poćwiczyć na dworze” .
Pochwaliła siebie z pomysłu, wybrała swój strój i ruszyła w kierunku drzwi. Najpierw rozgrzewała się gdy zaczął padać deszcz, zrobiła się straszna pogoda.
-Świetnie- powiedziała do siebie Milena- Ja zawsze mam takie głupie szczęście!
Pobiegła prędko do domu. Była tak zła ,że miała ochotę krzyknąć w otchłań –DLACZEGO zawsze ja?! – lecz zawsze odpowiadało jej echo , bo na mieszkańców nie mogła zawsze liczyć, bo obchodziło ich tylko własne życie i czy ma wystarczająco gruby portfel. Milena była inna ,wszystko zdobyła przy pomocy ciężkiej pracy. Nie zwracała uwagi czy ktoś jest biedniejszy czy bogatszy dla niej liczyło się wnętrze.

Kiedy weszła mokra do domu wysuszyła się. Po jakimś czasie pomyślała „Deszcz mi nie zepsuje dnia! Będę ćwiczyć! ” wzięła swój komplet płyt i zaczęła przeglądać wszystkie i szukać potrzebnej płyty CD.
-Mam- wyjęła płytkę gdzie były ćwiczenia , uruchomiła ją i zaczęła się uspokajać i ćwiczyć jogę. Poczuła co to znaczy spokój, bo nigdy nie mogła go mieć wystarczająco dużo. Zawszę miała za dużo zajęć i stresów. stresów czasie ćwiczeń postanowiła ,że codziennie o 17:00 do 18:00 będzie ćwiczyć, aby nie być gruba.

Kiedy deszcz nie dawał po sobie znać , Milena wyruszyła do centrum handlowego .
Spotkałam tam wiele nowych osób nawet zagranicznych. Robili sobie ze mną zdjęcia i głęboko się uśmiechali. Zmęczyło mnie już ustawianie się jak nakazują ,powiedziałam że idę kupować ubrania. Natychmiast wyruszyłam na największe piętro aby ich się pozbyć . Akurat była dostawa ciuchów. Wzięłam się zaraz do kupowania. Sama nie mogłam w to uwierzyć ,że zakupy mnie tak zadowoliły, wyluzowałam się.

Król Karol Zazur zaczepił mnie w centrum. Dziwiłam się dlaczego król w centrum! Zaraz zaczął gadać ..
-Witam naszą Milenie!
-Dzień dobry Wasza wysokość– ukłoniłam się
-Weź przestań! –odrzekł do mnie jak do kumpelki
-Słucham?!
-Nie chce aby ludzie zbierali się wokół mnie teraz. Lepiej żeby nie wiedzieli kim jestem .
-Chwila królu! –odrzekłam ale ugryzłam się w język , bo to król! – E…. Przecież oni dokładnie wiedzą .
-No dobra, przyszedłem po gazetę.
- A w kiosku nie można kupić?!
- Pójdziesz mi kupić?
-Dobrze….
Dał mi pieniądze i powiedział jaką gazetę. Kiedy mu dałam gazetę odszedł ,a ja zostałam zbombardowana.

Poszłam jeszcze raz na stoisko z gazetami. Wyszukałam wiele ciekawych gazet. Kupiłam sobie pięć gazet takich jak:
„Wiesz co jesz” , „Raport sima” , „Moda i styl” , „Wszystko na czasie” , „Astronomia” .


Kiedy Milena ruszyła ku wyjściu doznała szoku. Usłyszała krzyki:
-To ona!
-Boże co za cud!
Zastanawiała się. Odwracała się i rozglądała:
-Co?! Kto?! Gdzie?!
-To ta modelka!
-Nie nie!- odrzekła Milena –JA nie jestem modelką! Pomyliście mnie z kimś innym!
-Nie to ona!
Milena nie chciała sławy pobiegła do wyjścia. Oślepił ją blask aparatów.

Kiedy zabrakło ją w tym miejscu rozległa się sensacja. Wszyscy mieszkańcy się zbierali i wszyscy opowiadali o skromności Mileny jak powiedziała „Ja nie jestem modelką! Pomyliście mnie z kimś innym!”

Kiedy Milena dotarła do swojego domu ,zapocona i zasapana zobaczyła przed nim Danusie.
-Gdzie żeś ty była? –zapytała
-To długa historia kochana.
-No dobra, słuchaj musisz do mnie i Wiktorii przyjść.
-Na kawę? A kiedy?!
-Jak najprędzej!
-No nie wiem, wiesz jak się posprzeczałam z Wiktorią… No wiesz…. o tą nagrodę ten telewizor i magnetofon.
-Haha! – zaśmiała się Danusia – Pokłóciliście się ,że ona wzięła telewizor a ty magnetofon! Hihi!
-Dobra koniec tego tematu. Aha i było na odwrót.
-Masz rację, przepraszam Milenko , to przyjdź w sobotę ok.?
-Dobra, przyjdę!
Danusia pomachała na pożegnanie i poszła w kierunku swojego domu.

Milena poszła do domu ,zdążyła odsapnąć , popatrzyła przez okno i zobaczyła Łukasza ,swojego chłopaka.
O boże! Spotkanie! Całkiem o tym zapomniałam! Ruszyła szybko w kierunku drzwi i otworzyła je aby on wszedł do środka ….

Z domu rodzinnego rodziny WELON zabrzmiał nieprzyjemny wrzask.
-Co ty sobie wyobrażasz Danusia?!
-Nie krzycz Wiktorio!
-Nie dojrzę ,że zgarnęła sobie główną nagrodę to jeszcze ją zapraszasz na kawę! Ty oszalałaś!
-To najwyższy czas abyśmy znów były zżyte!
-A ty znów swoje! – Wiktoria krzyknęła wymachując rękoma.
Danusia umilkła.

-Nie przesadzaj Wiki!
-To ty nie przesadzaj! Milena wie jaką jest idiotką!
-Najwyższy czas abyście się pogodziły!
-Powiem ci coś siostrzyczko –zaczęła Wiktoria- kocham cię, ale wkurza mnie ,że wtrącasz się w moje sprawy!
-Ja się wtrącam?!
-Tak ty się wtrącasz! Nie widze tutaj nikogo innego!
-Wybacz ale do tej sprawy się wtrącę i choćby miała to być ostatnia rzecz jaką zrobię! –odpowiedziała z płaczem Danusia i wybiegła ze salonu.

C.D.N

Ostatnio edytowane przez ReGiNa : 26.02.2005 - 07:03
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023