![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 05.10.2004
Płeć: Kobieta
Postów: 432
Reputacja: 13
|
![]()
Fs "Na Linii Życia" nie będzie dokończone. Po prostu nie mam talentów do takiego typu fotostory, poza tym, nie moge tego tematu z nim znaleźć
![]() --- ![]() Tak, dobrze widzicie! Johny, choć to nie dosłownie on, powraca! Johny założył rodzinę, doczekał się spokojnej starości... a zresztą, wszystkiego dowiecie się za chwilę. "PRZED-ODCINEK", czyli cofnijmy się trochę w czasie ![]() Johny Bravo oświadczył się Dianie Pierdzimączce, córce przyjaciółki swojej mamy. Dziewczyna była ładna, szczupła, miała piękne, niepowtarzalne zielone uczy i rude włosy z opaską sięgające jej do ramion, i (czego Johny'emu brakowało) była wykształcona. Skończyła Filologię Angielską na UP. A nasz Johny? Pamiętacie z wcześniejszej części? Nasz blądyn skończył tylko podstwówkę! A co u pozostałych bohaterów? Pop's dawno już kopnął w kalendarz, tak samo z mamuśką, Suzy dorosła, Carl jest w zakładzie zamkniętym. Wróćmy do rzeczy. Po miesiącu postanowili wziąść ślub. W ten pamiętny dzień było bardzo ciepło. Ślub odbył się w sadzie za kościołem. Johny, jak to dżentelmen (Ale dżentelmen ![]() ![]() Czekał. Czekał. Patrzył w niebo. Choć minęło 5 minut, nasz bohater zaczął się niecerpliwić. Naszczęście zobaczył biegnącą po czerwonym dywanie. Miała na sobie piękną białą suknię. Stanęła przed nim. ![]() Na słowa "możecie się pocałować", zbliżyli się do siebie i złączyli swe usta w tym pamiętnym, ślubnym pocałunku (ależ to wzruszające;(). Państwo Bravo nie wyprawiali chucznego wesele. Właściwie nikogo nie zapraszali. --- Żyło im się dobrze. Mieszkali w małym domku w Weronie. Po roku na świat przyszło dziecko. ![]() Był to chłopiec. Cały szpital zachwycał się dzidzusiem. Johny nie mógł się doczekać, aż zabierze swą żonę i synka do domu. W końcu nasz mięśniak doczekał się tego dnia. Na imię dali mu Johny (mówili na niego Johny Junior), na cześć swojego ojca. --- Johny Junior podrósł. Nasz bohater wręczył mu okulary. Symbol podrywacza( ![]() ![]() Rozwijał się bardzo dobrze. Był bardzo wesołym dzieckiem. Bardzo lubił odrywać głowy miśkom. Czas szybko zleciał. Zatrzymajmy się na momencie, kiedy Johny Jr. jest już dzieckiem. ![]() Nie rozstawał się ze swymi okularami. Uczył się bardzo dobrze. Był prymusem. Kochal zabawę oraz telwizję. Teraz przenieśmy się do okresu "nastolatkowego". ![]() Chłopak "dostał" w spadku po swym ojcu ( ![]() ![]() Johny, jak to Bravo, oglądał się za "lasencjami". W oko wpadła mu Wanda. Dziewczyna z sąsiedztwa. Johny Jr. podkohiwał się w niej. Jego ojciec przekazał mu poradniki z serii "Poderwać laskę", więc nasz nastolatek wszystkiego nauczył się na pamięć. Jednak, kiedy próbował takich zalotów "na" Wandzie, pierwszy raz w swym życiu dostał w twarz od dziewczyny. ![]() Teraz jest już dorosły. Johny i Diana doczekali się spokojnej starości. To właśnie Johny Jr. (a wiłaściwie teraz już Johny) będzię głownym bohaterem fotostory. Już niebawem 1 odcinek! --- p.s. To nie jest zapowiedź! To jest taki "wstęp"!!!! Nie zamykać tematu, pliss! --- |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|