![]() |
#4 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odc.3 "Hipnozyterka"
Na szkolnym korytarzu rozmawiały sobie Olivia i Fabienne. Fabbie mówiła coś o tym, ze ma dar hipnotyzowania i na chemii będzie sterować panią Wahrenerg: - "A teraz popatrz. Oto jest moja magiczna maskotka Lakulabulabuya" - mówiła Fabienne z wielką powagą. - "Laku... Co?!" - zdziwiła się blodnowłosa Olivia. - "Lakulabulabuya! A teraz popatrz, wprawiam w ruch tą maskotkę i wypowiadam polecenie do jakiejś osoby. Wtedy ona robi to, co jej kazałam." - "Buhahahahahaha!" - zaśmiała się Olivia - "I ty myślisz, że te brązowe dziwadło zahipnotyzuję panią Johannę?! Śmieszna Jesteś!" - "A o ile zakład?" - "Hmm... O przekonanie." - odpowiedziała Olivia. ![]() Ollie wydawało się, że Fabienne ma gorączkę, czy coś takiego. Wtedy zadzwonił dzwonek i zaczęła się chemia. Pani Wahrenberg była pochłonięta robieniem jakiegoś roztworu. Wtedy to Fabienne wzięła Lakulabulauyę i wypowiedziała polecenie: "Niech wszystkie moce na ziemi sprawią, że pani Johanna wypije ten roztwór! Auuu! Auuu!" ![]() I wtedy właśnie nauczycielka wypiła roztwór który zrobiła. Po jego wypiciu zachowywała się jakoś dziwnie... ![]() Na szkolnym boisku dziewczyny rozmawiały ze sobą: - "Boże! Tobie naprawdę się udało! Chociaż nie, dalej w to nie wierzę..." - powiedziała Olvia. - "A gadaj, co chcesz! Ja mam talent!" - odpowiedziała Fabienne. ![]() Wieść o tym niby-talencie rozprzestrzeniła się po szkole: - "Mads, czy to prawda że Fabienne hipnotyzuję?" - spytał się Tom. - "Nie wiem. Ja tam nie wierzę w te głupoty..." - zaprzeczyła Madison. ![]() Po lekcjach Madison, Fabbie, Tom i Olivia spotkali się w pokoju chłopców: - "Hmm... Pani Wahrenberg wygląda, jakby była zakochana." - Spostrzegła Fabienne. - "A pamiętacie, jak opowiadała nam o takim Richardzie Rilley'm? To taki facet. co wykłada na unwiersytecie matmę." - Powiedział Tom - "Tak, mówiła o nim wiele ciepłych słówek..." - "Cicho! Słyszę jakieś odgłosy w pokoju pani!" - powiedziała Maddie - "Podejdźmy tam!" Nastolatki po cichu podeszły do pokoju nauczycielki. A to co tam zobaczyli było zdumiewające... ![]() ![]() ![]() Mads szybko wyrwała Toma do pokoju: - "Kurcze bladę! Ja w to nie wierzę!" - zszokowana Madison mówiła do Toma. - "Nie mów tak, miłość nauczycieli to powszechne zjawisko!" - odpowiedział Tom - "No ale chyba nie po środku chemicznym!" - "To w takim razie ogłaszamy erę miłości chemicznej!" - zażartował chłopiec. ![]() Niespodziewanie wparowała do pokoju pani Wahrenberg. Spytała o czym rozmawiają. Mads wykręciła się, że rozmawiają o sporcie. Nauczycielka wyszła z pokoju. ![]() Nastepnego dnia uczniowie siedzieli w ławkach. Pani Johanna coś mówiła, a nastolatki z trudem powstrzymywały śmiech. Do Akcji wkroczyła więc Fabienne i wypowiedziała Polecenie: "Moce słońca i księżyca! Sprawcie, by pani Wahrenberg nie pytała mnie na lekcji!" Owe polecenie usłyszała wychowawczyni i powiedziała:"Hmm... Jeżeli tak bardzo chcesz odpowiadać, to podejdź do mojego biurka!" ![]() ![]() Fabienne ze speszoną miną podeszła do biurka. Nauczycielka zapytała: - "W jakich jednostkach mierzymy kąty?" Odpowiedź Fabbie była niesamowicie absurdalna: "Centymetry i litry!" Klasa usmiała się za wszystkie czasy. ![]() Madison podeszła do Fabienne i zażartowała: - "Ojć, twoje magiczne moce chyba się skończyły!" I dziewczyny, i chłopcy śmiali się do rozpuku, a "moce" Fabienne przeszły do legendy Liceum nr.5 w Sim City... ________________ Co zdarzy się w szkole następnego dnia? Dowiecie się w odcinku czwartym... P.S. Zrobiłam też button do Fotostory, jak wam się podoba ![]() Ostatnio edytowane przez Moloko : 17.03.2005 - 19:47 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|