Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 19.04.2005, 20:15   #1
Dafnee
Guest
 
Postów: n/a
Grin Alba Calvoni

Witam na moim 1 FS. Mam nadzieję, że się wam spodoba Proszę o wyrozumiałe oceny

Odcinek 1.: Nowa przyjaźń

Dzisiejszego dnia słońce świeciło jak nigdy dotąd.
Nie było ni wiatru, ni chmur na niebie. Alba siedziała właśnie w parku na ławce i wsłuchiwała się w śpiew ptaków, które radośnie tego pięknego dnia świergotały swoje piosnki. Kobieta była młodą mężatką, która popełniła wielki błąd w swoim życiu. Wyszła za mężczyznę, który był mordercą i złodziejem.... był po prostu przestępcą.



Związała się z nim tylko po to, aby jakoś ułatwić mu życie i skierować go na dobrą drogę życia. Jednak on ma na nią większy wpływ... od tamtego czasu Alba bardzo się zmieniła. Opuszczała pracę, zaczęła kłamać i krzywdzić bliskich... do tej pory tylko słowem. Czasami zastanawia się nad tym co się z nią stało np. w takich chwilach jak ta... przypomina jej się dzieciństwo i młodzieńcze lata, jeszcze wtedy, kiedy była uczciwa i nieskalana kłamstwem. Starała sobie wmówić, że ona nad tym kontroluje i robi to tylko po to, aby wtopić się w charakter Emona, żeby odkryć co jest powodem jego głupstw, które popełnia.



Kobieta bardzo często kłóciła się ze swoim mężem, który doprowadzał ją do krytycznego stanu. Jest ona bardzo delikatna i wrażliwa. Szczególnie odczuwa ból, który zadają jej inni. Emon kilkakrotnie podnosił już na nią ręką, a później przysięgał, że już tego więcej nie zrobi, a łatwowierna Alba wierzyła mu i przebaczała. Tego dnia także się pokłócili, a mężczyzna uderzył ją w twarz. O co tym razem poszło? Emon wrócił z pracy kompletnie pijany i zrobił dziewczynie awanturę, że widział ją z innym facetem na mieście (oczywiście wymyślił to specjalnie, aby znów wyżyć się na żonie za nieudany dzień w pracy). Kobieta zaprzeczała oskarżeniom Emona. Mężczyzna mocno zdenerwowany podszedł do niej i uderzył w twarz. Alba natychmiast wybiegła z domu, aby nie wszczynać bójki dalej i zaprzestać kłótni. Teraz siedzi na ławce i myśli co zrobi.



- Dlaczego on taki jest? Nie potrafię do niego dotrzeć. Czuje, że niedługo stracę nad sobą kontrolę i odważę się, mimo mojej subtelności i delikatności go uderzyć. – myślała kobieta.

Nagle podeszło do niej małe dziecko. Nie miało więcej niż 6 lat i zobaczyło łzę na jej policzku, której Alba nawet nie poczuła. Chłopiec usiadł obok niej i przygładził jej włosy. Kobieta spojrzała się na dziecko i pyta:



- Jak masz na imię –
- Jestem Antoś – odpowiedział chłopiec
-Alba... miło mi Cię poznać. Ach jak chciałabym być w Twoim wieku, biegać po łąkach niczym młoda sarenka –
Chłopczyk w tym momencie posmutniał. Alba wiedziała, że powiedziała coś co dotknęło dziecko, ale nie wiedziała co.
- Ja też bym chciał biegać po łąkach, wspinać się po drabinkach jak inne dzieci – powiedział Antoś
W tym momencie kobieta dostrzegła protezę lewej nogi małego chłopca. Zrobiło jej się przykro i idiotycznie. Nie wiedziała co powiedzieć.
- Przepraszam Cię... nie zauważyłam, naprawdę nie miej mi tego za złe.- powiedziała
- Ależ nic nie szkodzi. Cieszę się, że udowodniła mi pani niewidoczność tego żelastwa – uśmiechnął się chłopiec.
- Wiesz co... mów mi Alba. Niezręcznie mi słuchać Cię, kiedy mówisz do mnie pani -
- Dobrze proszę pan.... to znaczy Albo – ucieszył się chłopiec. Kobieta była pierwszą jego dorosłą przyjaciółką.
- A kim są Twoi rodzice – zapytała
- Eeee.... ja właściwie nie mam rodziców. Mam same ciocie i wujka, którzy opiekują się mną tam... w tamtym budynku – odrzekł chłopiec pokazując palcem na budynek, w którym mieści się dom dziecka.
- Rozumiem – Alba znowu poczuła się niezręcznie.
- A może pójdziemy na spacer? – zaproponowało dziecko
- Z miłą chęcią mój mały przyjacielu -



Kobieta doskonale dogadywała się z małym towarzyszem. Nie dziwiła się jego zaufaniu do obcych, kiedy poznała jego teraźniejszą sytuację.
Odruchowo spojrzała na zegarek i stwierdziła, że jest już późno, a chłopiec pewnie musi wracać do domu. Odprowadziła go pod wielką bramę instytucji opiekujących się sierotami i wróciła do domu.



Weszła do domu. Nie chcąc znowu wszcząć kłótni, nie wołała Emona lecz zaczęła szukać go po wielkim domu. Po 10 minutach szukania męża zaczęła się martwić. Wyszła przed dom i tam także go nie znalazła. Nagle w jej domu rozdzwoniły się telefony. Alba szybko wbiegła do domu i odebrała telefon:
- słucham – powiedziała
- Dobry wieczór. Czy mam przyjemność z panią Albą Calvoni? – zapytał poważny głos w słuchawce...



CDN.
-------------------------------
W następnym odcinku:
1. Z jaką sprawą dzwoni człowiek z słuchawki?
2. Co się dzieje z Emonem?
3. Co się wydarzy z Antosiem?
To i duuuużo duuuużo więcej w 2 odcinku J

I jak wam się podobało? Proszę o wyrozumiałe opinię, ponieważ to moje 1 FS

Ostatnio edytowane przez Dafnee : 23.04.2005 - 08:06
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:55.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023