|
|
Zobacz wyniki ankiety: Co powinno się stać dalej? | |||
Rapts okaże się tym kogo wskazuje jego imię... |
![]() ![]() ![]() ![]() |
9 | 37.50% |
Roza zniknie... |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 4.17% |
Ujawnią się Siostry... |
![]() ![]() ![]() ![]() |
12 | 50.00% |
Roza porzuci Raptsa... |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Roza i Rapts uciekną z domu.... |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 4.17% |
Inne... Podaj w komentarzu... ![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 4.17% |
Głosujących: 24. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#6 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Dobra ktoś się zlitował.
Wstawiam kolejny odcinek. Ale to i tak będzie nudne. Trochę Zemsta Bladej Róży Odcinek 6 ![]() -Dzień dobry! Witam szanownych sąsiadów. Przyszedłem się z sąsiadami przywitać. Mam nadzieję, że to sąsiadom nie przeszkodzi. – Nieznajomy mężczyzna z córką przyszedł do nich gdy rozmawiali w ogrodzie. -Dzień dobry. Sąsiadom nie będzie przeszkadzało. Palea chodź tu pobaw się z nową koleżanką. – Nowy sąsiad bardzo rozśmieszył Raptsa, ale Rozę zaciekawił. Był taki przystojny... Palea przybiegła i poszła bawić się z Kasandrą. Nagle sąsiad wręczył Rozie kwiatki. -Och, dziękuję. -Ja was przeproszę. Muszę sprawdzić nową recepturę. Roza porozmawiaj z panem. -Dobrze. Rapts poszedł posiedzieć przy swojej aparaturze. Zaczęło się ściemniać „Co oni tam tyle robią. Pewnie ten gostek zanudza ją na śmierci, idę jej pomóc”. Gdy Rapts wszedł do ogrodu zobaczył... ![]() ...Rozę i sąsiada całujących się na jego oczach. Podszedł do niego i po prostu mu przywalił. ![]() -Nie! Zostaw go – Roza próbowała ratować sąsiada. -Co? Ty go całowałaś! -Nie! To wiatr mnie popchnął. -Jasne. Dzisiaj śpię na kanapie. ![]() -Kochanie mogę dzisiaj spać u ciebie?-spytał Rapts córkę. -Tak. A co się stało? Pokłóciłeś się z mamą? -Tak. -Co się stało? -Ta puszczalska całowała się z naszym sąsiadem. -Nie nazywaj jej tak!!! Rano... -Kochanie? – Roza postanowiła przeprosić męża za to co zrobiła. -Co? -Przepraszam. Zachowałam się jak idiotka. -Amerykę odkryłaś. -Jakoś tak wyszło. Rozmawialiśmy i on nagle do mnie podszedł i zaczął mnie całować. -No już dobrze. W końcu to samo kiedyś zrobiłem... ![]() ...i zrobię jeszcze raz. -Co? Rapts złapał swoją żonę i zaczął ją całować. ![]() -Kochanie! -Tak? -Jesteś naprawdę słodki. Zobaczmy co się dzieje w schowku, którego nikt nawet nie próbował otworzyć. ![]() -O, rany! Co za beznadziejne miejsce. Musimy to pośpieszyć. Nie będziemy tu mieszkać! Tu nawet żadnych mebli nie ma!!! – jęczała Sorrow (blondynka) - Nie jęcz, wiesz przecież, że Lord kazał nam czekać. Powiedział, że nie wszystko musi być tak jak w klątwie. – uspokajała ją Despair (czarna). - Lord naszym panem i władcą – krzyknęła Grief (ruda). ************************************************** **** Mam nadzieję, że się podoba ![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|