Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 13.07.2005, 08:40   #1
kartofelq
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie "Opowieści dziwnej treści"

Żeby być oryginalną powiem tylko, że 1 odcinki zawsze są nudne, a moje fs nie będzie się pod tym względem wyróżniać. Pozdrawiam i życzę miłego czytania.








Młoda kobieta uchyliła drzwi do pokoju ojca.
- Co robisz tato? – spytała podchodząc do staruszka siedzącego na wózku inwalidzkim.
- Czytałem. – powiedział otwierając zmęczone oczy.

- Mówiłam ci wczoraj, że przyjdą do mnie koledzy z redakcji. – uśmiechnęła się do ojca.
- Wszystko wiem córciu, baw się dobrze. – pokiwał głową poczym oparł ją na drżącej ręce.
- Pamiętaj gdyby coś jestem na dole. – oznajmiła z troskliwością w głosie.
W tym samym momencie ktoś zapukał do drzwi jednocześnie naciskając na dzwonek, który wdzięcznie rozbrzmiał po całym domu.
- No już są. Biegnij na dół i się o mnie nie martw. - z trudem spojrzał na córkę i lekko się do niej uśmiechnął walcząc z bólem, który towarzyszył mu w każdej chwili.
Zdenerwowana dziewczyna poprawiła fryzurę i zbiegła schodami do salonu.

Widząc gości otworzyła drzwi. Trójka młodych ludzi nie mogła doczekać się filmu, który mieli obejrzeć we wspólnym gronie wraz z dziewczyną, do której właśnie przyszli.
- Hej Agatko. – brunetka pocałowała koleżankę w policzek.

- Cześć. – przywitała się z kobietą.
- Mojego Maćka już znasz. – wskazała mężczyznę o blond włosach. – A to jest Krzysiek. Znajomy ze studiów. – stanęła obok kolegi, który wyglądał jak zwykły, rozpieszczony maminsynek.
- Cześć. – Maciek wyszczerzył swoje żółte zęby.
- Cześć maleńka. – Krzysiek popatrzył na Agatę niczym napalony „facet” z brazylijskiego serialu.
Speszona dziewczyna stanęła przed kanapami, na których rozsiedli się goście. - Co wolicie colę czy sok?
- Ja poproszę sok. – uśmiechnęła się do koleżanki. – Pomarańczowy jak masz.
- Dobrze. Dla Marty sok, a dla was? – spojrzała na mężczyzn, którzy wpatrywali się w telewizor niecierpliwie czekając na film.

- A piwko masz kotku? – zaśmiał się Krzysiek.
Marta spojrzała złowrogo na kolegę zwracając mu w ten sposób uwagę. – Chłopcy napiją się zimnej wody! Może to im ostudzi entuzjazm.
- Mam jeszcze popcorn. – zakłopotała się i wyszła z salonu udając się do kuchni. Ze zdenerwowania upuściła kubek, do którego miała nalać sok. Naczynie spadło z hukiem na podłogę rozbijając się na kilkanaście kawałków.
Przestraszona Marta wbiegła do kuchni. – Co się stało?
- Nic! – burknęła zbierając kawałki rozbitego szkła.
- Daj pomogę ci. – zdziwiona zachowaniem koleżanki zaczęła pomagać jej w sprzątaniu.
- Nie potrzebuję swatki! – krzyknęła.
- O co ci chodzi? – spytała zdziwiona.
- Myślisz, że nie wiem, po co go tu przyprowadziliście! – oburzyła się. – Masz swojego Maciusia to się nim ciesz i nie próbuj uszczęśliwiać innych!

- Chcieliśmy tylko żebyś poznała Krzyśka, nic poza tym. – próbowała uspokoić koleżankę.
- Przepraszam... Nie wiem już, co mam robić. Nowy naczelny jest bardzo wymagający. Jeśli nie napiszę jakiejś bomby wylecę na „zbity pysk”. Teraz i tak płacą nam grosze, a tato musi „łykać” coraz droższe leki. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że jego stan gwałtownie się pogarsza. – w jej oku zakręciła się łza.

Marta przytuliła koleżankę. – Nie martw się wszystko się jeszcze ułoży, zobaczysz. A teraz chodźmy na film. Nie wiem jak ty, ale ja nie mam zamiaru przegapić pięciogwiazdkowego filmu z obsadą najlepszych aktorów z SimCity.

Po kilku minutach koleżanki udały się do salonu gdzie rozsiadły się na kanapie i zaczęły rozkoszować się smakiem prażonej kukurydzy.

Film, który oglądali był kryminałem, a nie babskim serialem, dlatego dziewczyny wolały poplotkować niż wpatrywać się bez przerwy w ekran. W przeciwieństwie do mężczyzn, którzy z niezmierną ciekawością próbowali rozwiązać kryminalną zagadkę nie mogąc oderwać oczu od elektrycznego ”pudła”. W końcu, gdy dziewczyną skończyły się tematy do rozmów one również zaczęły wpatrywać się w telewizor odkrywając, że detektyw nieszczęśliwie zakochał się w zabójczyni, co bardzo im się spodobało. Po kilku minutach prócz dźwięków wydobywających się z odbiornika nie było już nic słychać. Nagle na ekranie pojawił się wielki napis „Reklamy”. Rozdrażnieni widzowie zaczęli prostować zasiedziałe mięśnie.
- Zajrzę do taty. – szepnęła do koleżanki.
- Ok. – uśmiechnęła się.
- Zaraz wracam. – ziewnęła i udała się na górę. Po chwili była już w pokoju ojca. Zobaczyła rozpalonego mężczyznę, który o mały włos nie spadł z wózka.

- Boże tato! – krzyknęła podbiegając do ojca. – Co się dzieje?
- Nic córciu, boli mnie tylko trochę głowa... Pomożesz mi się położyć. – jęknął patrząc na córkę.
Przerażona Agata podała ojcu leki i położyła do łóżka. W końcu wycieńczony zasnął. Chciało jej się płakać. Patrzyła na ojca i nie mogła sobie wyobrazić, co będzie, gdy go zabraknie. Tak bardzo chciałaby mu ulżyć w cierpieniu, ale już nic nie mogła zrobić.

Przypominając sobie o gościach zeszła do kuchni. Stanęła w pomieszczeniu i zawołała koleżankę. Marta zerwała się z kanapy i podbiegła do dziewczyny.
- Coś się stało? – spytała przeżuwając popcorn.

- Z ojcem jest nie dobrze. Znów ma gorączkę... – powiedziała ze smutkiem.
- Możemy ci jakoś pomóc? – zmartwiła się.
- Nie dziękuję... Chyba zadzwonię po lekarza.
- W takim razie my już pójdziemy. Spotkamy się jutro w redakcji. – przytuliła koleżankę i skierowała się do wyjściu z kuchni.
- Marta... Przepraszam.
- Trzymaj się. – uśmiechnęła się lekko i poszła do salonu.
Kanapa, na której siedziała męska część widowni była cała w prażonej kukurydzy. Ledwo utrzymywała mężczyzn, których oczy zrobiły się już całe czerwone od oglądania kryminału.
- Panowie idziemy. – powiedziała stając przed kolegami.

- Marta oszalałaś! Zejdź stąd natychmiast. – oburzył się Maciek.
- Nie no, w najlepszym momencie! – krzyknął Krzysiek próbując zobaczyć, choć kawałek ekranu, który zasłoniła mu dziewczyna.
- Maciek... – szepnęła do blondyna wskazując zawstydzoną Martę stojącą w drzwiach do kuchni.
- A tak... Krzysiek musimy się zbierać. – wstał z kanapy.
- Film zaczął się dopiero teraz rozkręcać, zostańmy do końca! – popatrzył błagalnym wzrokiem na kolegę.
- Musicie mnie jeszcze odprowadzić. – zakłopotała się całą sytuacją. Patrzyła na bezradną koleżankę i miała ochotę zakleić taśmą usta Krzyśka, który w ogóle nie domyślał się, o co chodzi.
- Dobra, dobra! – warknął i naburmuszony wyszedł razem z przyjaciółmi.

Przygnębiona Agata zerknęła jeszcze raz na ojca. Widząc spokojny sen staruszka udała się do swojego pokoju i położyła na łóżku.

Myślała o dzisiejszym wieczorze. Miał on być lekarstwem na łzy nastrój, lecz zamiast go poprawić jeszcze gorzej zepsuł.

Ostatnio edytowane przez kartofelq : 13.07.2005 - 08:45
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:45.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023