Simy są różne.

To było w dodatku Balanga. Moja simka zaprosiła gości i wszyscy usiadli przy ognisku (w nocy). Kazałam jej opowiadać historie o duchach, bo miała wysoką charyzmę. I po pewnym czasie z ogniska wyłonił się duch jakiegoś gościa! Wszyscy simowie rozbiegli się po działce Ale to mi się już potem nigdy nie zdarzyło

Raz, jak zrobiłam przyjęcie, to moja simka puszczała fajerwerki. Wszyscy się temu przyglądali oprócz jednego gościa, który jadł. I go ta fajerwerka trafiła! Potem przyszła Kostucha i wszyscy się jej przestraszyli...

Miałam taki dom, w którym mieszkały dwie pary. Jeden facet zaczął flirtować z dziewczyną, która nie była jego partnerką. Ta druga była zazdrosna, więc się zaczęły policztkować itd. i nagle ta druga wyszła z domu w samej pidżamie i już nie wróciła.

A, i raz moja simka pojechała do dzielnicy showbiznesu na sesje zdjęciową, która jej się nie udała. Fotografka nawrzeszczała na nią, obniżył się jej wskaźnik sławy, a ta nagle siada na podłodze i zaczyna ryczeć. Wszystkie paski się na czerwono zrobiły. A następnego dnia Pisano o tym w gazecie!