![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bardzo szybko
![]() ![]() To to, tez długie nie będzie, ale za to dam przedstawienie głównych postaci, bo jest ich dość dużo i można sie pogubić.. ![]() 22:35. Dzieci w swoich pokojach, Ann i Michael w swoim oglądali jakiś stary, londyński serial komediowy. Siedziałam w dużym pokoju, na kanapie. Dan siedziałw fotelu naprzeciwko mnie. - Co się dzieje? – przerwał cudowną ciszę. Nie odpowiedziałam. Wiedział co to oznacza. Odwróciłam głowę i wlepiłam wzrok w zdjęcie zrobione dwa lata temu. Dan, Michael, Ann wtulająca się w jego ramiona, Ja, Haley i mały Dick.. Patrick też. Wpatrzyłam się w jego cudowne, bezinteresowne oczy. Szare, z błyskiem. „Cudowne” – szeptałam bezgłośnie. Dan chyba to podchwycił. - Co mówiłaś? – spojrzał na mnie wymownym wzrokiem. - Co?.. Ja?.. Ja.. Nic, nic. – powiedziałam wyrwana z „transu”. - Wróci – skłamał. Nie odpowiedziałam. Zerwałam się tylko z kanapy i bełkocząc coś o tym, że jest późno i że musze się położyć, poszłam do swojego pokoju. ![]() Zamknęłam drzwi i usiadłam na łóżku. Położyłam głowę na poduszce i myślałam o Patricku. Nie rozumiałam, dlaczego nikt nie wierzy w jego powrót. Zaczęłam rozmyślać, co by było, gdyby wrócił. Jakby było cudownie... Oczy same mi się zamknęły. Zasnęłam. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|