|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
u mnie jest coś takiego że miałam tylko jedną simkę jeszcze stworzoną w niepamiętnych czasach: Artine Topole :lol: :lol: (o rany... skąd ja to wytrzasnęłam...) a jak wgrałam gwiazde to jej znalazłam agenta. a jeśli chodzi o sampopoczucie to najczęściej przed pracą ją zabieram na starówkę do wróżki żeby jej przepowiedziała małżeństwo albo co... bo wtedy się humor poprawia cały
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|