Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 12.03.2008, 18:50   #11
Nyks
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Nie opuszczaj mnie...

Dziewczyna była załamana. Nie potrafiła sobie wbić do głowy, że ojciec się zabił.
"To łączy go z mamą"-pocieszała się. Ale szlochała dalej. W pewnym momencie usłyszała nad sobą ciepły głos.

-Nie martw się, wszystko będzie dobrze...-powiedział przystojny chłopak o czułym głosie.
-Gó*** prawda! Nic nie będzie dobrze. Zniszczyłam sobie życie na własne życzenie!
-Wątpie, żeby było, aż tak źle.
-Nie jest tak źle. Jest jeszcze gorzej!!!
-Okej, jest jeszcze gorzej, niż źle. A więc co się stało, powiesz mi?
-Nie wiem czy mogę ci zaufać. Nie wiem czy komukolwiek mogę zaufać!
-Załóżmy, że jestem osobą, której możesz zaufać. Obiecuję, że nie zdradzę tego co powiesz i nie wystawię cię do wiatru.
-Cóż, nie wiem, dobrze, nie, nie wiem... A co mam do stracenia, i tak życie mi się zwaliło...
-Dobrze, już dobrze. Mów.
-Dobrze. Więc była dziewczyna, w wieku 16 lat jej matka popełniła samobójstwo. Jakoś sobie poradziła, za to ojciec po jakimś czasie zaczął do domu sprowadzać kobietki i czasem się upijał. Pewnego razu upił sie tak, że chciał skrzywdzić swoją córkę, a ta, idiotka, uciekła. Niedługo potem usłyszała w radio, że jej ojciec się zabił po pijanemu. Usłyszała również, że policja jej szuka, a nie może jej znaleźć. Więc zmieniła wygląd i ciuchy, żeby nikt jej nie rozpoznał. A teraz siedzi na ławce i zwierza się obcemu facetowi ze swoich przeżyć.
-Aha.
-I tylko tyle? Ty, ty, ty...
-Spokojnie! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz, pomogę ci...
-Ale ja nie mam nawet gdzie mieszkać.
-Mam swój kącik, możesz zamieszkać u mnie.
Chłopak złapał Anette za ręce, a ta zajrzała mu głęboko w oczy. Wiedziała, że może mu ufać...

Udali się do "norki" Marka, bo tak miał na imię nowy znajomy An.

-Wiem, że nie wygląda to pięknie, ale moi starzy, uważają, że powinienem studiować, a ja nie chcę, więc wywalili mnie z domu.
-Nie, tu jest całkiem...przytulnie.
-Jest tylko jedno łóżko, więc ja będę spać na podłodze.
-To miło z twojej strony, ale jest za zimno, żebyś leżał na gołej podłodze. Możesz...(wzdycha) możesz spać ze mną...na łóżku...
-A nie boisz...
-Ufam ci. Obiecałeś.
"Obiecał. Mam nadzieję, że dotrzyma obietnicy, bo inaczej po prostu mogłam zostać w domu i nadal mieć ojca. Ufam mu."
***
-Zjedzmy coś.-zaproponował Marek. An była głodna. Bardzo. Zjadła by cokolwiek.
-Dobry pomysł.
Marek przygotował do jedzenia hamburgery.

-Dach...trochę przecieka...-powiedział zawstydzony chłopak.
-Jakoś sobie poradzimy... Ładna ta...Fontanna?
-Dzięki. Sam ją zrobiłem.
-Naprawdę? Masz do tego talent. Dodaje temu pomieszczeniu magii!
-Nie zwracałem na to uwagi, ale chyba masz rację...
Dziewczyna zjadła "potrawę" ze smakiem.
-Więc, ty też nie masz łatwego życia?
-Nie. Zupełnie nie.-odpowiedział. Ale rozmowa się nie kleiła, więc Anette, oświadczyła, że idzie się umyć i położyć.
Zanim poszła do łazienki, podeszła do Marka i szepnęła mu do ucha: "Dziękuję" i pocałowała go czule.

-Dobranoc.-powiedział Marek.
-Dobranoc.

Koniec części II

CDN.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023