![]() |
#12 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Part 1
Warszawa/Polska rok 2000. ![]() Miesiąc po naszym ślubie zaczęło nam się lepiej układać. Julka znalazła pracę modelki w magazynie-Top, a ja nadal pracowałem w banku. Pamiętam dzień, w którym Julka miała iść na sesję. Chyba z 2 godziny zastanawiała się co założyć. W końcu zdecydowała się ubrać w błekitną sukienkę. Wpatrzony byłem w nią jak w obrazek. Lekkie muśnięcie szminką, którą dostała od matki. I zapach perfum. Tak. To perfumy, które dostała odemnie. Ich zapach nigdy nie schodził z ciała Julii. Wtem Julka do mnie podeszła i cienkim głosikiem spytała-No i jak? Ha! Byłem poprostu oszołomiony. Wyglądała przecudnie. -No... Pięknie.- Tylko to powiedziałem, bo nie byłem w stanie powiedzieć nic innego. Wtem chwyciła za niebieską torebkę, pocałowała mnie lekko i wyszła. A ja do po południa zostałem sam w domu. Pomyślałem, aby nie nudzić się wyjść z domu. Przechadzałem się bez celu po mieście... Myśląc o Julce. Chciałem iść z nią, ale ona wolała sama. Wtem usłyszałem melodyjkę dobiegającą z mojego telefonu. Szybko po nią sięgnąłem i wcisnąłem zielony klawisz.-Halo?-spytałem zdyszany. Z telefonu nagle wydobył się spokojny głosik Julki-Cześć. Już po sesji... Może tak byśmy poszli do kawiarenki. Opowiem jak było? -Tak...-odpowiedziałem po czym dodałem- Może być w... -U Grycana?-dokończyła za mnie. -Tak.-odpowiedziałem i się rozłączyliśmy. Biegłem najszybciej jak mogłem. Na miejscu zobaczyłem Julkę. Siedziała spokojnie w tej samej sukience co rano. Podeszłem bliżej. Tak. Jeszcze pachniała perfumami. -Proszę usiądź.-powiedziała grzecznie.-Zamówiłam nam kawę.-i uśmiech... -Opowiadaj jak tam na sesji?-spytałem dociekle. ![]() Następnego dnia poszłem do sklepu po gazetę. Niestety w Top nie było na okładce twarzy Julki. Zerknąlem na inne gazety... O matko! Na gazecie dla dorosłych była prawie naga Julka i inne kobiety. Chwyciłem gazetę i zacząłem szykać artykułu o nich. Nie chcę teraz wiedzieć co tam pisało. Odłożyłem gazetę na miejsce i wróciłem do domu. Tam czekała Julka. -Chciałam ci powiedzieć.-powiedziała cicho. -Nie musisz mi nic mówić!!! Jak mogłaś mnie oszukać? Kupe forsy pewnie dostałaś...? E tam... Wyprowadzam się!-ostatnie słowa były dla mnie b. ciężkie. Pobiegłem do sypialni, wyjąłem walizkę i zacząłem chować wszystkie ubrania po kolei. Julka stała we framudze drzwi i spoglądała na mnie. -Darek... Nie,prosze cię. Lecz ja nie zważałem na jej niewinność... Ostatnio edytowane przez Positively_Turn : 18.08.2008 - 08:19 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|