![]() |
#27 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
Lorette- wreszcie się doczekałam.
Ale, kurcze... To opowiadanie jakoś mnie tak nie wciągnęło. Niby fajne, ale jakoś... czuje niedosyt. Przy Fontannie Życzeń czy tam Anii nie mogłam się doczekać nowego odcinka, przeczytałam jednym tchem. Tu jest inaczej. Przykro mi Lorette, ale tu nie mogę ci dać pełnej dziesiątki. Czy ty masz w ogóle jakiś pomysł na zakończenie, wiesz jaka fabuła? Czy może piszesz sobie od tak sobie, co ci przyjdzie na myśl, improwizujesz? Jakby te opowiadanko było od kogoś innego, nie tak profesjonalnego, z pewnością dałabym mu 10/10. No, ale ty dałaś się poznać jako profesjonalistka- zaczęłaś z wysokiego szczebla, a teraz powoli schodzisz w dół. Dlatego też moja ocena pójdzie w dół i wyniesie: 8/10 Ogólnie nie jest źle, ale jak na ciebie to trochę słabo...
__________________
Ach, Marylo, wszak oczekiwanie czegoś daje nam już połowę przyjemności! Może się zdarzyć, że się tego nie otrzyma wcale, ale nikt nie może zabronić cieszyć się z oczekiwania. Lucy Maud Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|