![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 08.04.2008
Skąd: >London<
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 605
Reputacja: 10
|
![]()
Mój Boze!
Prawie posikalam sie ze smiechu z tego co sie dzisiaj stalo w Simsach. Byl slub- Dona i Kasandry. I niby wszystko szlo dobrze póki piorun nie rombnal w drzewo. Zwykle deszcz gasi pozar, ale wtedy przestal padac! Oczywiscie para mloda, Morti i Alex oraz goscie (Marysia i Dariusz) spanikowali, ale to nie wszystko! Kasandra nie miala miejsca do panikowania, wiec stanelo pomiedzy plonacym drzewem a ogrodzeniem. I... Zapalila sie! Panika jeszcze wieksza, na szczescie mialam boolProp'a wlaczonego (SeeThem) i podwyzszalam jej potrzeby zeby nie umarla. Morti zaczal gasic pozar, Kasandra miota sie w ogniu, ale Don w koncu zaczal ja gasic i równoczesnie M. i D. Ugasili caly ogien. Zanim jesze ze ugasili Alex pobiegl do telefonu zeby zadzwionic po Straz Pozarna ale go zatrzymalam kiedy wszystko zgaslo. Efekty Uboczne?: Tylko u gosci - Dariusz zwariowal i przyszedl do niego Terapeuta (niwidzialny ale sie domyslilam bo byl na ziemi )... Chyba nigdy tego nie zapomne... ![]()
__________________
Pomóż głodnym dzieciom! Kto mnie jeszcze pamięta? ![]() [img]http://i42.************/2u6cs4z.jpg[/img]
|
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 10 (0 użytkownik(ów) i 10 gości) | |
|
|