SOUFFLE DE VIE – siła fantazji…

Oj Marian, Marian...
Po takim wstępie myślałam, że w końcu się troche powyżywam... I co? Ano nic... Nie moge sie powyżywać, po prostu nie mam na czym.

Bryła no faktycznie, trudno z miernoty zrobić cudo, ale mam wrażenie, że wycisnąłeś z tej bryły to co się dało. Szczególnego uroku dodaje tutaj ten łuk przy wejściu. Tylko szczerze mówiąc podłoga nieco śliska.

Jadalnia - mi się pomysł podoba, kolory są świetne i ciekawie to wszystko wymyślileś. Jeden zarzut, dość poważny - krzesło wchodzi w obraz. Ale i tak mi się podoba

Kuchnia - bardziej funkcjonalna niż piękna, ale to pomieszczenie takie ma własnie być. Dobre zestawienie kolorów - biel nie razi sterylnością a wyglada po prostu schludnie i czysto. W dodatku wszystko pod ręką.

Salon - tutaj chyba najbardziej widać wiosnę Bez zarzutu ale i bez specjalnego zachwytu.

Łazienka - chyba moje ulubione pomieszczenie. Oglądając pierwsze zdjęcie nie bardzo podobał mi się ten dywan, ale już przy następnym stwierdziłam, że pasuje Piękna kolorystyka znakomicie wyglądałaby w blasku świec.

Sypialnia - dobry pomysł z tą tapetą, ożywia i ociepla dość oszczędne pomieszczenie. Ale i tak najbardziej podoba mi się kominek Łazienka bardziej funkcjonalna niz reprezentacyjna, ale i tak ładna.

Taras - fajna huśtawka na drzewie i basen, Jedynie te drewniane kratownice ozdobiłabym jakimś pnączem. Idealne miejsce na popołudniowy relaks.