Dziwne sytuacje ciekawe wydarzenia

[magda1984]

też tak miałam z głową dzieciaka

A u mnie było tak, że moja simka łowi ryby w parku. I nagle przychodzi jakiś facio w czarnym kapeluszu, czarnej marynarce i tatuażem na policzku. Pomyślałam, że to sąsiad ale on nagle zniknął jak jakiś czarownik :/

Z moich śmiesznych wydarzeń to mogę opisać tylko takie:
Zrobiłam simom ślub w parku, na uroczystości zjawiło się mnóstwo gości. Niestety jedna Simka chciała na siebie zwrócić całą uwagę i zmarła. I tak z wesela zrobił się pogrzeb ;]
Wtedy moje Simy po raz pierwszy spotkały Mrocznego - gdy były obecne podczas kolejnej śmierci znajomego sima to poznały kilka cech mrocznego.
Szkoda, że nie zrobiłam screena.

A co do postu wyżej, ten Sim to na prawdę czarownik, u mnie jest czarodziejka.

u mnie czoraj koles jadl pizze a kolesiuwa pojechala do szpitala,koles pojechal zobaczyc swoje dziecko a ze przed chwilą jadl pizze to przyszedl pizza xd

[Wampirencja]

czy ja wiem czy czarownik istnieje? nie słyszałam, ale chętnie się dowiem więcej!
jest do kupienia cecha "teleportacja" [ale nie wiem czy to maszyna bo nie uzbierałam tylu punktów "spełnienia"?? nie pamiętam jak się nazywało] i może to spowodowało jego zniknięcie

[Kuban]

Mozę to nie jest jakieś dziwne czy śmieszne ale mój sim ostatnio wynosił niewidzialne śmieci

Mój sim, raz będąc na cmentarzyu, gadał z duchami, nagle podszedł do niego jakiś inny duch, złapał się za brzuch,padł na ziemię i...zmarł ;p Szkoda, że nie zrobiłem screena Najlpesz było to, że Mroczny Kosiarz potem po niego przyszedł, a duchowi z białego koloru zrobił się fioltowy, czyli ten duch był chyba za głodny ;p A na dodatek, potem na cmentarzu były dwa groby tej samej osoby

moja simka stracila meza w wyniku zlej naprawy zmywarki, innymi slowy trzasnal go piorun i juz go nie bylo, wiec po mieszkaniu chodzil jego duch. nie wiem jak to sie stalo ale normalnie moglam z nim rozmawiac i hmm stosowac opcje bara-bara i tak moja simka urodzila dziecko ducha xD kiedys tez zauwazylam ze moj sim chodzi caly czas z miska w reku i miesza i pewnego razu polozyl sie spac i juz nie wstal i chcialam sie go jakos pozbyc wiec sprzedalam lozko i on nadal sobie wisial w powietrzu ;D i nie zmarl i nic, nadal wisi, wisi, wisi a to juz chyba 5te pokolenie;p

[mysza95]

Jak grałam jedną simką to nie stać mnie było ani na kanapę, ani na krzesła to simka usiadła na wannie bo chciała zjeść obiad .

[ddo bwayo]

Napisał mysza95

Jak grałam jedną simką to nie stać mnie było ani na kanapę, ani na krzesła to simka usiadła na wannie bo chciała zjeść obiad .

Na kiblu też siadają