|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Te¿ my¶lê, ¿e siê przyda, ale równie¿ nic nie zrozumia³em^^
*** A teraz wyczekiwane t³umaczenie na jêzyk polski powy¿szego wywiadu: Bella Æwir zniknê³a latem 2004, zespó³ wysoko wykwalifikowanych badaczy SimCity podró¿owa³ du¿o i daleko i uda³o siê j± ¶ledziæ oraz poprosiæ j± o odpowiedzi na piêæ pytañ. To jest publikacja wywiadu. Rckljohnson: Gdzie teraz jeste¶? Bella: Widocznie jestem w miejscu o nazwie Dziwnowo, a to jest nawet jej odpowiednia nazwa. Nie mam pojêcia, co siê wydarzy³o pozytywnie, co szczê¶liwie, jak siê tutaj znalaz³am, ale wa¿ne, ¿e ju¿ rozpoczê³a siê moja terapia i hipnozo-terapia; sesje by³y bardzo owocne! Zabroni³am równie¿ czytania mojego pamiêtnika, zawsze trzymam go zamkniêtego. Bbygrl814916: Czemu Mortimer, Kasandra i Aleksander nie maj± tych wspomnieñ? Bella: Nie pamiêtam nic po tych miesi±cach od uprowadzenia, tylko b³ysk a potem nic, ale z pomoc± mojego pamiêtnika i terapeuty wspomnienia powoli zaczynaj± wracaæ. Jest to trudne do zapamiêtania, co zdarzy³o siê jaki¶ czas temu, jak Kasandra zosta³a urodzona; nawet mój ¶lub, ale pamiêtam, moj± rodzinê i jak bardzo j± kocham. Nawet pamiêtam niektóre prace Mortimera zanim zosta³y podjête. By³ bardzo blisko stworzenia eliksiry ¿ycia. By³am zmartwiona, by³y wydatki, zbyt wiele czasu na ich temat. On ma ju¿ sukcesy w wersji tymczasowej i sta³ siê szalenie popularny w ca³ym mie¶cie. Chyba ka¿dy chce ¿yæ wiecznie! Simgelf: Co sta³o siê w nocy, gdy zosta³a¶ uprowadzona? Awaria lataj±cego spodka? Bella: Nie pamiêtam dok³adnie wszystkich szczegó³ów, ale bodaj¿e znajdowa³am siê w pewnego rodzaju lataj±cym statku, nie s±dzê, by by³ wypadek albo co¶ podobnego. Pamiêtam zielonych mê¿czyzn z du¿ymi czarnymi oczami, to nie mia³o sensu wtedy, i na pewno nie ma go teraz. Wydawa³o mi siê, jakby to trwa³o chwilê i jakbym by³a przez ten czas zupe³nie inna. Simology022: Co dok³adnie robili¶cie z Donem Lotario na dachu tej nocy, kiedy zniknê³a¶? Jak siê czujesz z romantycznym zwi±zkiem twojej córki z Donem? Bella: My¶lê, ¿e Don Lotario jest niezrozumianym cz³owiekiem. Przeniós³ siê do miasta i wydawa³ siê taki samotny. By³ tak ró¿ny, ¿e s±siedzi nie go akceptowali. Potrzebowa³ znajomych i powita³ mnie w naszym ¿yciu. My¶lê, ¿e Kasandra mia³a zmia¿d¿yæ go od samego pocz±tku i, niestety, my¶lê ¿e mia³ co¶ z sympatii dla mnie. Naprawdê nie uwa¿am, by Don mia³ prawo do Kasandry, ale powinien pój¶æ za g³osem serca - nie mogê powiedzieæ, ¿e Mortimer mnie zobaczy³ w nocy po lewej stronie Mi³owa, gdy by³am na dachu Dona. Rozmawiali¶my o ¿yciu, mi³o¶ci i uczuciach, jaki on jest nowy facet. To by³ mi³y, ciep³y, gwia¼dzisty wieczór. Owszem, byli¶my na zewn±trz, na dachu, patrz±c na wszystkie gwiazdy. Pamiêtam nag³y b³ysk ¶wiat³a i obudzenie siê w dziwnym miejscu. Chair492: Czy oszukujesz swojego biednego, starego Mortiego? Bella: Oczywi¶cie nie! Kocham mojego mê¿a i kocham moj± rodzinê, s± dla mnie wszystkim. Nikt nigdy nie kocha³ Mortimera Æwira, tak jak ja. On jest tak g³upi, tak s³odki, a od strony wiêkszo¶ci ludzi go nie widaæ. Wiêkszo¶æ naszych s±siadów my¶li, ¿e jest 'zbyt inteligentny' lub inne nudne docinki, i ¿e nie mo¿e byæ 'zabawny'. Poochdog25: Chcia³bym wiedzieæ, czy Dina Kaliente by³a w tej sprawie. Zauwa¿yli¶my, ¿e jest podobna do niektórych cudzoziemców, a tak¿e przysz³a na 'wigiliê' twojego znikniêcia, a teraz jest z twoim mê¿em. Wiêc gdzie jest Dina na powierzchni? Bella: Nie wiedzia³am, ¿e jest z Din±, ale ma to sens. I prawdopodobnie nigdy nie bêdziemy wiedzieæ na pewno, ale tutaj jest to, co my¶lê. Kiedy Dina i Nina przenios³y siê do miasta by³y bardzo do przodu z mê¿em. W rzeczywisto¶ci, to prawie jak jawnie obra¼liwe próbowa³y go zdobyæ, jak gdyby og³oszenie! My¶lê, ¿e kto¶ od Diny wys³any do miasta specjalnie ci±gnie Mortimera z dala ode mnie. Wiem, ¿e jest geniuszem, a jego praca jest wa¿na dla wielu ludzi. I nikt nie móg³ sobie wyobraziæ, ¿e w miarê mo¿liwo¶ci stara siê stworzyæ eliksir ¿ycia, który móg³by pomóc ka¿demu; nasze ma³¿eñstwo to ruiny! I dlaczego kto¶ odci±ga mnie od niego? Byæ mo¿e tymi my¶lami by³ rozproszony i uwa¿a, ¿e bior±c mnie od mi³o¶ci mojego ¿ycia bêdzie j± zatrzymywa³ w pracy. simslover210: Co jest ze wszystkimi pog³oskami? Masz klona? Bella: S³ysza³am te pog³oski i z tego co wiem s± one nieprawdziwe. Nigdy nie widzia³y mojego klona i nie us³ysza³y ¿adnych opowie¶ci, widz±c mnie z mojego klona, ¿e tak powiem, któ¿ to klonuje nas wszystkich? Choæ mój zak³ad klona nie jest tak s³odki. PprFlwrs4: Dlaczego jeste¶ wci±¿ m³oda, gdy m±¿.. .... naprawdê ... eh .. stary? Bella: Nie mogê naprawdê wyja¶niæ, byæ mo¿e jego praca tak dzia³a na niego i zamiast jego wyd³u¿ania ¿ycia, to wieku. Byæ mo¿e ludzie, którzy chcieli nas rozdzieliæ, byæ mo¿e kto¶ z nich u¿y³ badañ i testowa³ je na mnie, trzymaj±c mnie m³od±. WadeSimMiser: Co siê sta³o, kiedy zdecydowa³a¶ siê zap³aciæ Technikowi Zapylaczowi #9? Jak wyja¶nisz to twojemu mê¿owi, Mortimerowi? Bella: To by³o ca³kiem niez³e! I jego rodzina jest taka s³odka. Byli tacy dobrzy dla mnie. Ja chcê tylko Mortimera, mo¿e mieli szansê go spotkaæ. abonnell2000: Gdyby¶ mia³a mo¿liwo¶æ, aby wróciæ do Mortimera, Kasandry i Aleksandra, wróci³aby¶? Dlaczego lub dlaczego nie? Bella: Ci±gle próbujê wróciæ do mojej rodziny, ale do tej pory, nie pracowa³am. Jak powiedzia³am, jest co¶ w tym dziwnym mie¶cie. To prawie tak, jakbym za ka¿dym razem chcia³a zostawiæ to miejsce i wróciæ do domu, ale to zawsze koñczy siê tak, ¿e jestem tu z powrotem. Dixiedawn30: Czy kiedykolwiek my¶la³a¶ o zmianie swojego stylu w³osów? Co jest z czerwon± sukni±? Bella: To dzia³a na mnie, dlaczego zmiany? Uff, tyle pracy ![]() Mam nadziejê, ¿e siê to przyda^^ EDIT: By³o troszkê b³êdów^^ Ale ju¿ je poprawi³em =) Ostatnio edytowane przez Sherlock : 02.08.2009 - 14:08 |
![]() |
|
![]() |
U¿ytkownicy aktualnie czytaj±cy ten temat: 11 (0 u¿ytkownik(ów) i 11 go¶ci) | |
Narzêdzia w±tku | |
Wygl±d | |
|
|