|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
shotshe - Ten chłopak nie jest dla niej za stary?
Rosemarie - WoW! Ciekawa historia. Ciekwe czy Susan poprosi o przemianę? Stephenowa - hahahah! Boskie .Catti. - Jezus! Biedna ta Shaiden! Szlaban na 6 dni Ale chłopak fajny![]() Marl.89 - Mam nadzieję, że między Julią i Felixem wyrośnie jakiś romansik
__________________
Forever and ever.
|
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
|
@ Suomii-ciesze się,że Felix się podoba bo to oznacza,że udało mi się stworzyc wreszcie doskonałego (prawie
) faceta.@ Ashelly- zobaczymy ![]() Ostrzegam dziś będzie duuuuuuużo czytania Musze nadrabiać brak zdjęć![]() Rodzinka Nova Juliet coraz bardziej podobała się praca w telewizji. Mimo,ze narazie grała jako statystka coraz częstej braną ją też do dubli,gdyż jak twierdzili niektórzy <trafiłą się aktorka,która potrafi zagrac nie grając> czyli,że Juliet przez swoją naturalność wychodziłą bardziej wiarygodniej niz zawodowe aktorki. Oczywiście Juliet wiedziałą komu zawdzięcza swój sukces. Postanowił podziekować Joel'owi,że skontaktował ją ze znajomym. Wybrałą się więc do straży pożarnej gdzie pracował kuzyn. Gdy weszła,nikogo nie zastała,wiec postanowiła sama poszukać Joel'a. Znalazła go w małej siłowni i....zarumieniła się. Joel siedział na jedej z maszyn do ćwiczeń tyłem do niej a miesnie drgały mu po wyczerpujących ćwiczeniach... ![]() <On jest bez koszuli!!>pomyślała w duchu Juliet patrząc na kuzyna. ![]() Odkaszlneła delikatnie by dac znać Joel'owi,ze nie jest sam. Chłopak odwrócił się i gwałtownie podskoczył.Widać,ze był troche zmieszany... i zaraz zaczął się tłumaczyć,że ćwiczył...że nie chciał zapocić koszulki...Jaki on uroczy ![]() ![]() ![]() Juliet,której sama czuła się niezręcznie machneła ręką,że nic się nie stało,i zaczeła opowiadać o pracy i obiecała się zrewanżować.Oczywiście Jole się wzbraniał,ale w ostateczności umówili się na któryś dzień na kolacje. Kilka dni póżniej Juliet otrzymałą awnas na aktorkę drugoplanową. Bardzo się zdziwiła,bo wiedziała,że przeskoczyłą kilka szczebli w karierze aktorskiej.Przełożony zapewniał ją,że nie nastąpiła żadna pomyłka,ot poprostu dziewczyna zostałą zauwazona i doceniona. Juliet by ochłonąc po tym jakże wspaniałym dniu wybrała się na joggin po mieście. Gdy się zsapała zatrzymałą się w parku na obrzeżach miast i kogo tam ujrzała? Felixa Lastarda,który widocznie też odpoczywał po treningu... ![]() -Mogę?-spytała siadając obok niego na łąwce -Proszę-burknął pod nosem mężczyzna i zaczął przeglądac coś w komórce. Jego ton nie był zachęcający,ale Juliet miałą okazje jedną na milion by poznac osobistość wielkiego ekranu. -Nazywam się Juliet,może mnie pan kojarzy...kilka razy statystowałam w pańskich filmach... -Wybacz mała,ale jakbym pamiętał wszystkie statystki,aktorki,dublerki itp.to miałbym głowe niczym dynia-odparł pół żartem,pół serio. -Słyszałam,że lubi pan koty...w rodzinnym domu miałampełno kotów... Mężczyzna spojrzał na nią i usmiechnął się. O Boże,Felix Lastard uśmiechnął się do niej ! -Skąd wiesz,że lubie koty? Tylko najbliźsi znajomi o tym wiedzą,bo nie lubię afiszowac się życiem prywatnym,czego paparazi nie moze mi darować..ha Juliet wruszyła ramionami. -Wystarczy przyjrzec się pańskim ubraniom. Niby idealnie wyczyszczone,ale ktoś kto sam miał doczynienia z zierzetami dostrzeże to tu to tam trochę siersci.. Niby głupie pytanie,a jednak Juliet udało się nakłonic Felixa do rozmowy.Siedzieli w parku i długo jeszcze ze sobą rozmawiali...o kotach oczywiscie Przechodni robili im zdjęcia z komórek a jakiś facet za krzakami skrupulatnie coś notował,ale ich to nie obchodziło.To był ich czas..![]() Juliet wracała do domu jeszcze bardziej szczesliwa niz do tej pory była. Awans,znajomosc z Felixem...niech Kati się dowie.Umrze z zazdrosci (muhahaha).Jednak w domu nie zastałą Kati tylko Joel'a pykającego w playstation. ![]() Chłopak zasmiał się,ze w domu rodzice znów urządzili brydża ze znajomymi więc musiał się ewakułować. Juliet miała więc okazje się pochwalić awnsem i nowym znajomym. Joel'owi jakoś nie spodobałą się wieść,ze Juliet zaprzyjażniła się z Lastardem.Osobiście uważał go za próżnego snoba.Juliet machnełą tylko ręką i poszła wziąść prysznic. Gdy wróciła owinięta w szlafrok Joel'a nie było w salonie.Wyszła na balkon by go poszukać. Skubaniec moczył się w jakuzzi,które ciotka z wujem sprezentowali Kati na zakonczenie szkoły. -Co tak stojisz? Wskakuj w bikini i chodz się popluskać-zaśmiał się chłopak. ![]() Juliet troche się wstydziła.Znów widziała Joel'a bez koszulki i teraz sama miała chodzić prawie w negliżu.W sumie,już kiedyś widział ja w stroju kąpielowym,ale mieli wtedy po dziesięc lat i pluskali się z innymi dzieciakami w ogrodowym baseniku.Wreszcie się przemogła,przebrałą w kostium i weszła do jakuzzi.Oczywiscie usiadła z daleka od kuzyna,ale ten zaraz dał nura i juz był obok niej. ![]() Zaczeło się niewinnie.Joel zaczął paplać o pracy,o zyciu.Juliet słuchała go,ale starała się na niego nie patrzeć.Czuła się skrępowana.Joel był jej dalekim kuzynek.Ba! Siódma woda po kisielu więc miała prawo do niego coś czuć.I czuła.Chłopak sprawiał,że ciągle się rumieniłą i jakała.Jego to bawiło a ją wpędzało w jeszcze większe zakłopotanie.Nagle...Joel złąpał ją w pasie,przygarnął do siebie i mocno pocałował. ![]() Juliet swiat zawirował przed oczami.Poddała się wargom chłopaka,ale zaraz się opamiętała i wyskoczyła z jakuzzi jak poparzona porywając szlafrok.Pobiegła na góre i zamkneła się w pokoju. ![]() Joel czuł się troche głupio.Chyba za bardzo się zagalopował,ale co mógł zrobić.Gdy pierwszego dnia zobaczył Juliet poczuł jak serce bije mu mocniej,a gdy usłyszał z jakim zachwytem opowiadałą o Lastardzie musiał jej udowodnic,że jest lepszy...chociazby w całowaniu ![]() ![]() Ubrał się i poszedł przeprosić kuzynkę,która też już w codniowych ciuchach kuliła się na łózku. Joel jąkając się przeprasił dziewczyne za swe prostackie zachowanie po czym zebrał reszte manatków i wyszedł. ![]() Gdy drzwi za chłopakiem się zamkneły Juliet opadła na podłoge i wzdychałą. Pocałunek Joel'a bardzo jej się podobał.Był tak delikatny i czuły mimo,że kuzyn przyskał ją do siebie z całych sił.Czuła dziwnie mrowienie w dole brzucha.Czyżby się zakochała....? ![]() Nie pospali się? To dobrze
Ostatnio edytowane przez M3Lcik : 08.01.2012 - 15:19 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zarejestrowany: 07.07.2011
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Teraz moja kolej na rodzinkę. Na początku była simka Rose. Pewnego razu poszła do klubu, gdzie zauważyła Beau Merrrick'a. Zaczęli ze sobą rozmawiać, a potem Beau zaprosił ją na randkę:
![]() Randka była udana. Często przychodził w odwiedziny do jej mieszkania(mieszkała w apartamentowcu). Kiedyś ją zaprosił na noc do siebie. Mieszkał z trzema (albo z dwoma) dziewczynami, które krzywo na nich patrzyły. Gdy zaczęli się całować u niego w pokoju one kazały wyjść Rose i zaczęły na nią krzyczeć. Beau i Rose pokłóciły się z nimi i stali się wrogami. Rose przeprowadziła się do domu, który kupiła przez internet Nie miała zbyt wiele pieniędzy więc nie był on pomalowany, nie miał ogrodzenia itp. itd. Zaproponowała swojemu chłopakowi (Beau), żeby się do niej wprowadził, bo już nie wytrzyma tego, że te dziewczyny go traktują jak idiotę Po kilku dniach Beau zapytał ją czy chce być taka jak on, czyli wampirem... Zgodziła się:![]() Ona została popularną malarką z 4-gwiazdkowym poziomem gwiazdorstwa, grała na gitarze, a on na perkusji (miał wtedy 0 gwiazdek, ale teraz ma już 4 ). Niedługo potem założyli własny zespół "Love Forever" . Zaczęli zarabiać sporo kasy i powoli remontowali swój dom. Rose zaszłą w ciążę. W tym czasie Beau oświadczył się jej. Oczywiście się zgodziła:![]() Urodziła małą wampirzycę imieniem Lily: ![]() Beau powoli zaczynał stawać się dobrym ojcem, a Rose była z tego zadowolona: ![]() Młodzi nie zapominali też o sobie Jeśli wiecie co mam na myśli xd:![]() Kiedy Beau był w pracy, zarabiał na napiwkach w metrze xd, Rose malowała, pisała i opiekowała się małą. Często chodziła z nią na spacery. Oczywiście wieczorem, bo w dzień by się spaliła ^^: ![]() W międzyczasie borykali się z wieloma codziennymi sprawami, takimi jak zepsuta pralka czy pranie. Kupili sobie też małego szczeniaczka: ![]() ![]() ![]() Byli dobrzy również w graniu koncertów. Publiczność ich kochała, chociaż na początku nie była duża: ![]() Potem postanowili wziąć ślub. Rose urządziła swój wieczór panieński, na którym opryskiwała wszystkich Musującym Nektarem xd Zabawa była przednia, bo trwała od 18 do 5 nad ranem: ![]() Potem przyszedł czas na Beau, który również się świetnie bawił: ![]() Do ich zespołu dołączyła przyjaciółka Rose, Lola Belle. Jako zespół zmienili swój image: ![]() Rose zaczęła więcej pisać i malować: ![]() ![]() Beau przychodził zmęczony po pracy i niekiedy musiał się zdrzemnąć. Miał również własny ogród: ![]() Dużo czasu również poświęcają swojemu psiakowi: ![]() Niedługo dalsza część
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 07.07.2011
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Dalsza część z rodzinką Merrick ; ))
_______________________________________ Zaczęły się przygotowania do ślubu: ![]() Rose i Beau bardzo cieszyli się ze swojego ślubu i planowali kolejne dziecko: ![]() A tutaj krojenie tortu: ![]() Wspólne zajadanie tortu i szczęście z powodu ślubu: ![]() ![]() Już od dawna zamierzali wyjechać w podróż, lecz mieli małe dziecko, którym ciągle trzeba się zajmować, i szczeniaczka. Kiedyś obiecali sobie, że wyjadą w podróż poślubną do Paryża. Oboje lubią takie klimaty. Więc po wyjściu zadowolonych gości i otworzeniu prezentów ślubnych (^^) polecieli do Francji. Przyjechali rano. Byli zmęczeni drogą, lecz żeby nie tracić pięknego dnia od razu zaczęli zwiedzać. Najpierw poszli coś przekąsić do francuskiej kawiarni, ponieważ Rose miała wielką ochotę na francuskie naleśniki... Potem jednak żałowała, bo jest wampirem i czuła się zbyt przejedzona. Ale pomyślała:"Raz się żyje. I tak zrobiłabym to jeszcze raz, bo smak był nieziemski.": ![]() ![]() ![]() Potem poszli do sklepu, niestety już nie pamiętam jak się nazywa. Zapoznali się tam z tubylcami. Spodobał mi się sposób witania Fracuzów, mła mła w policzek :![]() Następnie pojechali do nektarni(?), gdzie skosztowali smakołyków. Pierwsza pobiegła oczywiście Rose, napalona na nektar ^^: ![]() ![]() Potem para młoda urządziła sobie piknik i noc w namiocie pod gwieździstym niebem, gdzie spędzili z pewnością jedną z najlepszych nocy w swoim życiu: ![]() ![]() ![]() ![]() W końcu przyszedł czas na rozwiązywanie zadań! Beau jako pierwszy zaczął poszukiwanie skarbów: ![]() Trochę się chłopaczyna pogubił w tym tunelu xd ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tu już powrót do domu. Zaczęło się sprzątanie, praca i dziecko: ![]() Powitanie: ![]() Sprzątanie po weselu: ![]() W podróży kupili maszynę do robienia nektaru. Beau od razu ją wykorzystał ![]() ![]() Po kilku dniach okazało się, że Rose znowu jest w ciąży. Beau bardzo się ucieszył, że będzie mieć kolejne dziecko! ![]() Kiedy Rose była w ciąży Beau kazał jej odpoczywać, a on zajmował się dzieckiem, domem i ogrodem. Tymczasem jego żona chodziła do spa. W tej ciąży plecy bolały ją bardziej niż w pierwszej. Zastanawiała się dlaczego... ![]() ![]() Kilka dni po przyjeździe Rose zaczęła pisać listy z podziękowaniami za prezenty ślubne. ![]() A tutaj już urodziny małej Lily. Przyszło na nią dużo osób tylko, że woleli oni siedzieć w jacuzzi lub skakać na trampolinie, więc... ![]() ![]() Tak wyglądała Lily jako małe dziecko: ![]() Poród Rose. Zamiast jednego dzieciaczka, powstała dwójka-chłopiec(Jacob) i dziewczynka(Nadine): ![]() Powrót do domu: ![]() Młodzi rodzicie wstawali w nocy po kilka razy. Dzieci płakały i płakały. Chciały czas jeść. Jednak Rose i Beau role rodziców odegrali wspaniale. Umieli się zająć dziećmi. Maluchy miały czas dobry humor i uśmiech z ich twarzy nie schodził. ![]() Tutaj malutka Nadine. ![]() A tu Rose z większą Lily, a z tyłu Jacob: ![]() Pewnego dnia rodzice mieli dość wrzasków, sprzątania, wyrzucania brudnych pieluch i postanowili spędzić noc poza domem. Pojechali nad brzeg morza. Wzięli ze sobą również namiot Tam się wyciszyli.![]() ![]() Rano byli wypoczęci i gotowi do następnych wyczerpujących dni. ![]() Kiedy przyjechali do domu spodziewali się krzyków i płaczu, lecz niczego takiego nie było. Zamiast tego dzieci spały leżąc w swoich łóżkach. ![]() Za około godzinę zaczął się harmider. Nadine, która wstała domagała się jedzenia, tak jak i pozostałe dzieci. ![]() __________________________________ Na tym zdjęciu widzimy tatusia Beau, który uczy Nadine mówić. ![]() Mamusia postanowiła wyjść z małą na spacer, a tatusia zostawiła z dwójką dzieciaczków ^^ ![]() Mała Nadine lubi bawić się z psiakiem. Zawsze bardzo się cieszy, kiedy może go pogłaskać, a i on lubi zabawę z dziećmi. ![]() Nadszedł dzień urodzin dwójki młodszych dzieci, Nadine i Jacoba. Tutaj Rose, która zmierza do ogrodu, aby powitać przybyłych gości. ![]() Beau trzyma w rękach Nadine(pierwsze zdjęcie) i Jacoba(drugie zdjęcie). ![]() ![]() Carmel(imię psa) wyrósł na wielkiego i ładnego psa. Lily i Nadine świetnie się ze sobą dogadują. ![]() Tutaj Nadine bawi się z Carmelem: ![]() Rose kazała Beau dać maluchom kolację, a sama poszła posprzątać dom. ![]() A tutaj trzy małe szkraby. Od lewej Lily, Jacob, Nadine: ![]() W czwartki wieczorem zawsze organizują sobie wieczór filmowy. Wtedy razem z dziećmi siadają przed telewizorem i mogą trochę odpocząć. Niekiedy przyłącza się tez do nich Carmel(widać jego pyszczek na zdjęciu^^) ![]() To wszystko. Teraz wasza kolej! ; )) Bym zapomniała... Bonus: ![]() Beau w opasce xdd Ostatnio edytowane przez Anastazja : 08.01.2012 - 17:31 |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
Catti tylko nie zabij mi nikogo fajnego! A miny Cass to już chyba jakiś zwyczaj, są najciekawsze .;p
Marl nie pospali, nie pospali. Nie sądziłam, że kuzynostwo się zbliży, a tu psikus. I z tym Lastardem, co to będzie dalej? :o P.S. wcale nie za dużo tekstu i wcale nie za mało zdjęć. ;DAnastazja ciekawie się zapowiada. P.S2. Edytuj posty, nie wstawiaj jednego pod drugim. : )
__________________
Just you and I.
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zarejestrowany: 07.07.2011
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Stephenowa, dzięki za radę
Już piszę następną część... i edytuję ^^ Twoja simka, Cass jest bardzo ładna. PS. Jednorożec wymiata. Jak on mógł powodować pożary?
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
Anastazja - Jeju,uwielbiam twoją rodzinkę
3 Po prostu takie..takie urocze :3
__________________
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
|
@Stephenowa-bo ja lubie robić psikusy
![]() Rodzina Nova 1.http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1884 2.http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1890 Juliet postanowiła przerwą milczenie jakie zapanowało między nią a Joel'em z powodu pocałunku i kilka dni po ów wydarzeniu umówiła się z nim w Kujonie. ![]() Gdy wesoło sobie pląsali dziewczyna zauważyła Felixa,który w zadumie przyglądał się towarzystu. Oczywiście podeszłą by zagadać. ![]() ![]() Joel'owi wcale się to nie spodobało i aż kipiał ze złosci ![]() ![]() -Juliet powinnismy już chyba wracać,jest pózno,a ja musze rano wstać do pracy...-wciął się w rozmowe by odwrócić uwage dziewczyny od gwiazdora. ![]() -Hej chłoptasiu nie wiesz,że to nie łądnie przerywac gdy starsi rozmawiają?-Felix szarpnął go za ramię- Jeżeli muszisz jechac na dobranocke to zmykaj,ja się zajmę koleżanką. Joel spojrzał na niego krzywo,burknął "Spier*****",popatrzył pytająco na dziewczyne,ale nie doczekawszy się odpowiedzi wyszedł z dyskoteki. ![]() -Frajer....zamówić ci drinka?-prychnął Felix i spojrzał na Juliet.Ta zmieszana i zakłopotana kiwneła tylko głową,ale gdy gwiazdor oddalił się w strone baru wymkneła się niezauwazona. Było jej strasznie głupio,że zostawiła Joel'a.Musi go przeprosić. I tak też zrobił.Następnego dnia po pracy pojechałą wprost do domu kuzynostwa.Akurat trafiła na chłopaka. Zaczeła go przepraszać za zachowanie swoje jak i Felixa. ![]() Joel nie potrafił się gniewać,w szczegónosci na nią.Przyjął przeprosiny i mocno przytulił dziewczynę. ![]() Gdy poczuł zapach jej ciała,dotyk głatkiej skóry pod palcami nie mógł sie opanowac i przycisnął ją mocniej do siebie łapczywie poszukując jej warg. ![]() Potem wziął ją na ręce i zaniósł do swego pokoju.Juliet nawet się nie broniła.Przytuliła się mocno do chłopaka i wdychała zapach jego perfum (devid bekham..mmmm )![]() Połozył ją ostrożnie jakby była z porcelany i zaczął pieszczotliwie całowac po twarzy i szyji.Tym razem dziewczyna nie miała zamiaru uciekać.Wiedziałą,że Joel to ten wysniony więc z przyjemnością przyjeła jego pieszczoty. ![]() Jednak nie dane było im rozkoszowac się chwilą.Wróciła ciotka z wujkiem i zaczeli nawoływac Joel'a.Kochankowie postanowili dokączyć igraszki innym razem.Gdy Juliet poszła Joel usiadł na kanapie i zaczął się zastanawiąc co będzie dalej... ![]() A Juliet nawet nie zdążyła wejść do mieszkania gdy zadzwonił jej telefon.To Felix.Chciał się umówić w galerii.Ponoć musiał jej pilnie coś przekazać,ale..skąd on miał jej numer? ![]() Prędko się przebrała i pojechałą do galerii sztuki. Felix już na nią czekał. ![]() -Witaj maleńka,mam cos dla ciebie-uśmiechnął się tajemniczo i podał jej gazete. Juliet z pytającą miną wzieła gazete do ręki i otworzłą na pierwszej stronie.Jakie było jej zdziwienie gdy pierwsze co rzucało się w oczy było zdjęcie gdzie,na którym ona i Felix dyskutowali w parku a pod nim wielki napis "NOWA DZIEWCZYNA LASTARDA?" ![]() -Ale te szmatławce są beszczelne! Nic nie wiedzą,a i tak obsmarowywują ludzi-wsciekłą się skłądając gazete,a policzki płoneły jej bardziej ze wstydu niz ze złosci -Nie przejmuj się,ja do tego przywyłem i mnie to nie rusza.Ty tez musisz przywyknąć.Z nimi nie da się walczyć.Ale jeżeli chcą sensacji możemy im ją dać. -Co masz na mysli...-nie skączyła bo Felix przylgnął ustami do niej. ![]() ![]() Juliet odepchneła go przerazona i..dała noge za pas Znów to samo...czemu faceci całują z zaskoczenia? Co teraz powinna zrobic? Czy Felix naprawde na nią leci,czy to była tylko "sensacja dla paparazzi"? Co z Joel'em? Cholera,było trzeba zostać na wsi....![]() BONUS Sesja zdjęciowa z Felixem Lastardem do magazynu dla kobiet PlayWoman ![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
Cytat:
![]() Rozbroił mnie ten tekst. 'Cholera', haha, mała już żałuje. Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej, i w ogóle...Ale mi osobiście ta 'gwiazda' się nie podoba! Joel ładniejszy. ;d
__________________
Just you and I.
|
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 07.07.2011
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 80
Reputacja: 10
|
Julia11, dziękuję. Bardzo mnie to cieszy
Dobrze by było, gdyby był to realny świat
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|