Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 10.02.2012, 15:07   #1
Megan
 
Avatar Megan
 
Zarejestrowany: 16.08.2011
Skąd: Califronia
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 250
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

shotshe niedługo wrzucę moją rodzinkę
postaram się ubłagać eyvee żeby wrzuciła ale jest zajęt marzeniem o gostkach z anime xD
Megan jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 11.02.2012, 14:01   #2
shotshe
 
Avatar shotshe
 
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@up grałam długo, mam dużo zdjęć, ale coś imageshack nawala.. Niestety od teraz gra bez Fensy która zawsze będzie w mojej pamięci. Wyjechała na darmowe wakacje z Tomem i coś nie wracają. Dzisiaj jak weszłam już nawet płakałam, bo nic nie działało, tylko cud sprawił, że naprawiłam. Nie wiem czemu się tak porobiło, bo nigdy mi simsy nie szwankowały :/ Także dodam dzisiaj albo jutro, bo teraz mi się nie chce.
shotshe jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 11.02.2012, 16:50   #3
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Na ImageShack trzeba się teraz zarejestrować... W moim wypadku to oznacza koniec z korzystaniem z tej witryny... Nienawidzę, gdy program\strona internetowa do czegoś zmusza, dla mnie to jest równoznaczne z "rezygnacją z usług". Jestem już zarejestrowana na tylu stronach, że nie potrzebuję jeszcze kolejnej do listy. Przerzucam się na ImGur. Ja na razie nie gram, nie chce mi się. Zwłaszcza, że od instalacji LW gra się strasznie wlecze, nawet gorzej niż zazwyczaj.
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 11.02.2012, 20:40   #4
shotshe
 
Avatar shotshe
 
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Break

Amelia doczekała się pełnoletności.















Według mnie jest ładna



malutki Morgan przy dorosłej Amelii







Ale z niego łacha







No i wyszedł jakiś hipis!



Amelia: "Matt zrób coś z nim bo z nim się nigdzie nie pokaże"



Ukochany brat śpieszy z pomocą:





Morgan znowu sobą



Morgan: "Hej wyglądam tak dobrze jak ty"



Uploaded with ImageShack.us
Gołąbeczki znowu mogą sobie pogruchać











Dziewczyna Matta rozmawia z Morganem o zepsutym kibelku




c.d.n.

P.S. Image Shack psuję jakość zdjęć :/

Ostatnio edytowane przez shotshe : 16.02.2012 - 14:05
shotshe jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12.02.2012, 15:06   #5
kleopatran
 
Avatar kleopatran
 
Zarejestrowany: 26.11.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 13
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

malinQaa Robisz piękne simy!
shotshe i według mnie Amelia jest ładna

Rodzina Belle
Przyjęcie trwało dalej, goście bawili się świetnie. Niektórzy chyba trochę za bardzo

Nad rankiem, kiedy dorośli już wrócili, urządzono urodziny. Sophie i Jupiter stali się młodymi dorosłymi.

Jupiter od razu po zakończeniu przyjęcia (które trwało do wieczora - razem dwa dni!) zaprosił Sophie na randkę do punktu widokowego.

Nagle Jupiter przerwał pocałunki…


… i oświadczył się dziewczynie. Ona oczywiście była przeszczęśliwa.


Postanowiono urządzić połączone wesele na plaży.




Przepraszam za jakość zdjęć z wesela, ale wtedy jeszcze nie myślałam, że będę je przedstawiać.
W ogóle to odkryłam, że moja babcia ma super szybki internet Toteż postaram się częściej dodawać zdjęcia, bo temat zaczyna umierać
__________________
Two can keep a secret if one of them is dead.
kleopatran jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12.02.2012, 23:00   #6
lecieyek:)
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Hej hej, tak sobie czasem przeglądam Wasze historie, bardzo mi isę podobają, więc postanowiłam podzielić się z Wami losami moich Simów

To moja rodzinka Lubak. Historia na początku jest dość smutna. Główną bohaterką (jak na razie) jest Barbara,



która wychowuje dwoje swoich wnucząt: maleńką Ninę



i dzielnego Witta.



Dzieciaki straciły rodziców w pożarze, a same ocalały bawiąc się niczego nieświadome z babcią w parku.



Barbara od wielu lat żyła samotnie w niewielkim domku na obrzeżach miasta. Właściwie to było studio. Dwa pomieszczenia – łazienka i pokój z kuchnią, więc we trójkę było im trochę ciasno. Nic więcej nie miała. Wszystko to co było własnością jej nieżyjącej już córki, spłonęło.



Mimo, że im samym lekko nie było, Barbara nie szczędziła pieniędzy na dobre cele.



Starała się jak mogła, by dzieciaki były szczęśliwe. Dbała też o to, by Witt zawsze był dobrze przygotowany do szkoły. Nie było z tym problemów, bo chłopiec był mądry i sam chętnie brał się do nauki.



Kiedy tylko się dało dom Lubaków odwiedzały inne dzieci. Barbara uważała, że przyjaciele są bezcenni i dbała o to, żeby dzieci miały ich wielu. Witt szczególnie polubił Emerald (nie ma jej akurat na zdjęciu). Bawili się razem w każdej wolnej chwili.



Babcia znalazła pracę w restauracji, by móc utrzymać rodzinę. W czasie, gdy ona pracowała, dziećmi zajmowała się Sonia, miła dziewczyna z sąsiedztwa, która dorabiała, pilnując dzieci.



Babcia Basia poznała w pracy Hardwood’a. Okazało się, że jest tak samo samotny jak ona, postanowiła więc pewnego dnia zaprosić go na lunch przed pracą, na którym okazało się, że jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Świetnie się dogadywali.



Któregoś dnia Barbara spotkała go w mieście. Zaproponowała, by przyszedł do niej znowu na lunch jutro. Nie mógł odmówić.



Tego samego dnia, do domu Lubaków przybłąkał się Rimi, którego Witt bardzo polubił, zrobiło mu się szkoda, starego psiaka i poprosił babcię, by pies z nimi został. Barbara oczywiście nie wyraziła sprzeciwu. W końcu miała dobre serce.



Następnego dnia Hardwood spóźnił się na lunch, mimo to postanowił przyjść choć na chwilę. Powiedział Barbarze, że ostatnio dużo o niej myślał, że czuje się przy niej jak nowonarodzony i że chciałby ją zaprosić ją na randkę w ich wspólny, wolny dzień od pracy.



Ona oczywiście się zgodziła i była tak podekscytowana, że z rozpędu pocałowała Hardwood’a. Nie dowierzała… Nigdy nie sądziła, że w tym wieku może się jej przytrafić coś takiego.



Było w niej tyle emocji, że musiała opowiedzieć komuś o wszystkim, a najbliżej był… Rimi! Kundel pomyślał "Ty to masz szczęście kobieto! Takie rzeczy to tylko w filmach..." Dobrze mieć czworonogiego przyjaciela, który zawsze cię wysłucha.



Do wyczekiwanej środy czas okropnie się dłużył, ale Barbara nie próżnowała. Postanowiła powalić Hardwood’a na kolana. Odkąd zaczęła pracować, udało jej się wspiąć ciut wyżej na drabinie kucharskiej kariery, mogła więc sobie pozwolić na drobne szaleństwo. Udała się do kosmetyczki, fryzjera i kupiła sobie nowy, oszałamiający strój. Efekt? Miłość zdecydowanie odmładza…



CDN
  Odpowiedź z Cytatem
stare 16.02.2012, 17:26   #7
Zielona Herbata
 
Avatar Zielona Herbata
 
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wszyscy macie super rodzinki,naprawdę super !

Mnie zaś bardzo długo nie było,niestety nie nadrobię,bo i tak rodzina była nudna,i nie mam tego zapisu. Usunęłam go,bo mi się..znudził. Wracam zaś z kolejną nową rodziną,którą ją właśnie dziś przedstawię.


Oto ... Julia (mam uwielbienie do swojego imienia ),mieszka w Sunset Valley w tym domku. Wraz z nią mieszkają dwa jednorożce.


Mały jednorożec - Julian.


Oraz Ania. Ojca Juliana,czyli "kochanka" Ani nie ma.


Co za ekscytacja ! Często robi takie miny,bo ma cechę "podekscytowana".


Karmienie Juliana. Już nie pije mleka mamy,bo już duży ogier.


Prawdziwy koniarz nie tylko kocha konie,ale również jednorożce !


Wszyscy się wybrali na przejażdżkę. Tylko na tym zdjęciu Juliana nie ma.


Wybrali się na cmentarz. Co za cel przejażdżki !


Poza heroiczna.


Mistrzynie min !


Takie tam zdjęcie.


Kazałam jej pozbierać,jakby się coś stało. Zresztą i tak się nic nie stanie.


Na cmentarzu było nudno,więc się udali do parku. Zresztą kto wpadł na pomysł pójścia (raczej zagalopowania ) na cmentarz ?


Już w parku. Lubię to zdjęcie.

I BONUS :


Mam taki wieeeelki nos !


Następne zdjęcia jutro. Postaram się o wiele więcej.
__________________

Zapraszam na mojego bloga: Herbal Sims
Zielona Herbata jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 16.02.2012, 20:16   #8
Miscellaneous
 
Avatar Miscellaneous
 
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Jeej, ile nowych historii, aż chce się czytać!!! Ja zrobiłam małą przerwę, kilka problemów z laptopem. Mogę Wam jednak zdradzić, że nie udało odzyskać się Chantelle, Vincenta, i Patricii. Shaiden jeszcze żyje, doszłam do trzeciego pokolenia (rekord, jeej) i jutro cos wstawię. Może nawet dzisiaj ??? Haha
__________________
Klichael & Mika .
Miscellaneous jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2012, 13:05   #9
Megan
 
Avatar Megan
 
Zarejestrowany: 16.08.2011
Skąd: Califronia
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 250
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

jak mieć ogrodnika , anie?
Megan jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2012, 15:02   #10
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Jest na to mod:

http://modthesims.info/d/459967

O pokojówce pisałam w dziale modów.
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 19 (0 użytkownik(ów) i 19 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023