Odp: Język simgielski czyli mowa Simów.
Gdy simka nie może przejść, bo jej coś przeszkadza to staje, tupie nogą i wścieka się mówiąc: "Never", a że mówi to szybko, to brzmi jak "Nefe" (a akcentem na pierwsze "e"). Potem pokazuje rękami przed siebie i dodaje: "Fromenade", następnie macha ręką w górze i woła: "Haluu!". Na koniec odpuszcza sobie, rozkłada ręce i bełkocze coś pod nosem, jakby: "Frydning..."
Tak to jest, jak ma się nagrany film, gdzie Balbina się wścieka, z nie wiadomo jakiego powodu, bo niby nie może na ławkę usiąść. : )
|