![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odc. 11
- Widze mamo, ze masz nam duzo do wytlumaczenia. - Powiedziala Ania ze skrzywiona mina. - To kolezanka ci jeszcze nie powiedziala? - Spytala sie najzwyczajniej na swiecie matka Ani, zagladac do lodowki i wyjmujac marchewke. Paulina zaczela sie skradac do wyjscia, a Ania ja zlapala. - Nie. - Spojrzala gniewnymi oczami na niebieskie oczy Pauliny. - Aaa...Nic ci nie mowilam? - Zrobila niewinny usmieszek niebieskooka. - No dobrze. Powiem wam. Obie jestescie wybrane na pogromczynie demonow, ktore od niedawna zaczely atakowac nasze miasto. Zyskalyscie niezwykle moce, nie tylko do walk, ale i do swoich osobistych spraw. Pamietajcie tylko, zeby uzywac ich rozsadnie! - Tlumaczyla powoli matka Ani. - Ale my nawet nie wiemy, jak ich uzywac, prosze pani. - Mruknela Paulina. - Dowiecie sie tego juz wkrotce! - Usmiechnela sie matka, zrobil sie blysk i zniknela. - Moja matka nigdy nie byla dokladna. - Zasmiala sie Ania. Nagle zagrzmialy pioruny. Sufit zrobil sie czarny, ale tym razem dziur nie bylo. - Znowu?! - Co, widzialas juz to zjawisko? - Tak, w hotelu, jak go jeszcze moglam prowadzic. - No to co teraz? ......................... 1. Okaze sie, ze to matka Ani na gorze cos spalila 2. Przyjdzie chlopak Pauliny 3. Nic sie nie stanie, po jakims czasie to zniknie a dziewczyny wroca do nauki. -------------------------------------------------------------------- Likagirl, super! ![]() ![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 10 (0 użytkownik(ów) i 10 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|