|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
|
a nie uważacie, że trochę poprzesadzaliście ? ...
grupy wiekowe są ok . może wyjdzie jakiś dodatek, i wtedy młody dorosły i dorosły będą mogli chodzić na studia, lub coś. ale nic pomiędzy nastolatkiem a młodym dorosłym, i młodym dorosłym a dorosłym nie trzeba wstawiać. Niemowlę - okres jak dla mnie zupełnie bez sensu, no ale zbliżone do reala. Dziwnie by bylo, gdyby od razu małe dziecko się urodziło... Małe dziecko - czas na naukę mówienia i chodzenia, poznawania swiata, ludzi itp. Dziecko - nauczone podstawowych rzeczy (wymienionych wyżej) idzie do szkoły. Takie coś jak podstawówka Nastolatek - okres kiedy się jeszcze uczy, ale może dorywczo pracować. A'la gimnazjum Młody dorosły - może sie uczyć umiejętności, lub podjąć pracę. No i zacząć powoli zakładać rodzinę (lub tak jak ja - szybko zakładać rodzinę )Dorosły - dla mnie wiele się nie różni od poprzedniego, ale uznajmy, że na tym poziomie ma wyuczone pewne umiejętności, w szczególności te, które przydadzą mu się w pracy. Jeżeli wcześniej tego nie zrobił, to najwyższy czas, na założenie rodziny. Emeryt - rozpieszczanie wnuków i dostawanie emerytury chyba, że jest to jakiś zdrowy emeryt, ktory lubi swoją prace (najczęściej robię takich facetów) i jeszcze pracuje.I koniec. Wszystko jest git. A co do złobka - może i mogłoby być... bo niby opiekunki są, ale to jak one się tymi dziećmi zajmują... ale nie wiem czy ze żłobkiem to przesada by nie była
|
|
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|