|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 18.01.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,596
Reputacja: 11
|
kontynuując: Lee spłodziła trzecią córkę, którą maxis nazwał Tina (miała być Franny, ale przegapiłam dzień porodu pykając inną dziewczyną - kochanką Matthewa mianowicie), a kiedy dzieciątka podrosły, tzn. Jon i Jeremy do młodego dorosłego, Tina do nastolatki, wtenczas przyszedł czas na sesję pogrzebową.
![]() śmierć zabrała hurtem i Lee, i Matthewa. było trochę płaczu, śmierć rodziców latorośle poróżniła i... Jeremy się wyprowadził, założył własną rodzinę i teraz pewnie pracuje w jakiejś korporacji. ![]() nastoletnia Tina poznała pianistę Ebenezera Clavier, w którym się zakochała. z wzajemnością. co prawda związek stał się dojrzały dopiero po kolejnych urodzinach Tiny, ale miłe pogawędki odbywali wcześniej. ![]() tymczasem Jon poznał w klubie jakąś lasencję, której imienia nie pamiętam. bodajże Lara? full-maxis. zakochali się, oświadczyny, bara-bara... ![]() marzenia o ślubie, który się nie odbył. Lara zmyła się tak szybko, jak się pojawiła, zostawiając po sobie Ritchiego - dziecko, które sam Jon miał w zadzie. ![]() Tina musiała opiekować się bratankiem, toteż szybko stała się dojrzała. przeszła na wyższy poziom związku z Ebenezerem. jednak nie udało im się stworzyć normalnej rodziny, jaką byli rodzice Tiny, czyli zmarli Lee i Matthew. Ebenezer oświadczył się Tinie, już miał się wprowadzać, kiedy wypadł mu służbowy wyjazd na koncert do starych Kwitnących Wzgórz. w tym czasie u Tiny pokazały się objawy ciąży. niedługo miał przyjść na świat mały, czarnoskóry Sinus. ale Ebenezer zginął w katastrofie lotniczej. ktoś zaplanował zamach na samolot z gwiazdami sceny muzycznej! ![]() Jon bardzo stresował się obecną sytuacją w rodzinie. okazało się, że jest chory na ZPS, czyli zespół przedwczesnego starzenia. wkrótce stał się trzydziestopięcioletnim staruszkiem i... umarł. Tina bardzo się tym przejęła, ponieważ w tej sytuacji została sama na świecie (na Jeremiego nie było co liczyć). sama z Ritchiem, synem Jona. ![]() ...i jak się okazało (właściwie zaplątałam trochę teraz), również z Sinusem. lekarz potwierdził ciążę. zaczęło się. ![]() tymczasem Ritchie stał się małym dzieckiem i Tina pozcuła obowiązek wychowania go na dobrego, mądrego i inteligentnego człowieka. małemu zdawało się, że to Tina od zawsze była jego matką. jednak kiedy podrósł, dziewczyna wyjaśniła mu, że jego prawdziwa mama go zostawiła, a ona jest jego ciotką. to Ritchie pierwszy z całej dzieciarni posiadł wszystkie umiejętności, a Tina wydała fortunę na książki dla dzieci, które czytała mu przez całe dnie. ![]() kiedy Sinus się jeszcze nie urodził, a Ritchie był całkiem wyedukowany (również muzycznie i logicznie), Tina postanowiła adoptować małego smyrgla. tak też zrobiła. nie miała nikogo, kto mógłby odwieść ją od tego pomysłu. trafiła się piękna, jasnowłosa Cassidy. ![]() "rozrywka", jaką dla Tiny było adoptowanie małych dzieci, bardzo jej się spodobała. po Cassidy przyszła jeszcze Leonore (faza, jakie imię). tak we czwórkę bawili się razem, a Tina robiła za przedszkolankę. teraz Leonore, Cassidy, Sinus i Ritchie są dziećmi, wzorowymi uczniami! (na zdjęciu od lewej: Cassidy, Leonore {okazała się czarnowłosa, również ładna}, TINA i Sinus {syn przez Ebenezera poczęty!}, Ritchiego ucięło)
|
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|