Pytania i odpowiedzi

[Dżiglipaff]

Napisał anie_1981

Pożary nie zabijają dzieci w Simsach, tak było od początku istnienia Simsów. Chyba nawet w ogóle nie da się zabić dzieci. Jeśli jakiś dzieciak Ci się nie podoba, ale nie chcesz go zaniedbywać (bo opieka zabiera wtedy wszystkie dzieci), możesz w edycji miasta "podrzucić dziecko" innej rodzinie. Klikasz na rodzinę z dzieckiem, wybierasz "połącz z", wybierasz zamieszkany dom i w okienku przerzucasz dziecko innym ludziom.

akurat w jedyncie się dało
miałam całe cmentarze

[ginsei]

Nie da się? A przecież po cmentarzu chodzą dzieci w wieku szkolnym O.O
A jak dziecko jest zmęczone, to też nie utonie w basenie?

Fakt, w jedynce mogło dziecko umrzeć.

dziecko tak, ale nie małe. tylko w wieku szkolnym.

[anie_1981]

Dokładnie. Pamiętam jak w wywiadach z twórcami trójki była mowa o małych dzieciach. Babka mówiła, że nie mogą umrzeć w pożarze, bo to takie smutne. Co do jedynki, to nie było w niej małych dzieci, ale nie wiem jakby to było z "kołyską".

[neville]

takie niesmaczne pytanie:

co zrobić aby sim wymiotował? >D

Simka może zajśc w ciążę Może się też zatruc po zjedzeniu zepsutego jedzenia. Jeśli sim jest wegetarianinem, po zjedzeniu mięsnej potrawy pojawiają się wymioty. To chyba tyle

[neville]

simka w ciąży odpada, bo chodzi mi o takie wymiotowanie z miejsca na podłogę, a nie do kibla i tu pomogą właśnie, zepsute pokarmy xD

dzięki Einarr

[Melasa]

Moje simki w ciąży wielokrotnie wymiotowały na podłogę, nie do kibelka. Wystarczy, że nie będzie miała "warunków" do kulturalnego zwymiotowania i zrobi to gdziekolwiek.

mhm, a jak simy sa w parczku to tak fajnie do krzakow sie nachylaja! <ok>

a co do tematu, tooooooo gdzie w twinbrook znajde najwiecej kamieni szlaczetnych? wlasciwie to nie musi byc tylko w twinbrook, ale bylo by spoczko : D

[Łezka]

Co do pytania omegi... Ja grając w Twinbrook najwięcej kamieni szlachetnych znajdywałem w okolicach Amfiteatru, przy centrum są takie dwa "pasy" domów to za nimi, przy cmentarzu, okolice bazy wojskowej w rowach/dołach. To chyba wszystko.

Ja natomiast mam takie pytanie natury problematycznej, a mianowicie... Wczoraj mój Sim majsterkował przy pralce, ponieważ miał zbyt małe umiejętności, by ją ulepszyć, więc majsterkował żeby poprawić umiejętności... Nie w tym rzecz, lecz Sim wywołał pożar czego nie byłem świadom, bo zajmowałem się inną Simką. Nie mieli prysznica w domu i Sim się zapalił, dlatego szybko kazałem Simce wracać do domu, żeby go ugasiła. Tak tez się stało, ale niefortunnie sama się zapaliła podczas gaszenia i ten ugaszony Sim nie miał opcji po kliknięciu na Simkę "Ugaś". Był osmalony, ale czy to może mieć wpływ na zdolność gaszenia? I tym sposobem Simka się spaliła, bo mieszkają na uboczu i minęła ponad godzina zanim straż przyjechała. Proszę o odpowiedź, gdyż ciekawi mnie jak to jest. Pozdrawiam D_S