|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze
![]() Wlepiam dalszą część historii. Co prawda mało, ale konkretnie (tak mi się wydaję). Jednak najpierw fotka z dedykacją dla Kaydee - uważasz, że Joe jest przystojny? Zdjęcie w piżamie specjalnie dla Ciebie! ![]() Moda na Simsy - odcinek 2 Podejrzenia Po długiej nocy nasz Joe postanowił odwiedzić swoją siostrę. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy zobaczyłem, że mieszka ona w starym domu rodziny Jones (simki Camilla), to zwykły przypadek! Pogadali, pośmiali się, a Joe został na noc. Jacka nie było w domu. Nasz główny bohater zasmucił się z tego powodu - chciał się z nim bliżej poznać. ![]() Jakiś czas później jednak los znów uśmiechnął się do Joe'go - narzeczony Susan przybył do swojego mieszkanka. Po długiej i przyjemnej rozmowie stali się przyjaciółmi. ![]() Chociaż Joe marzył, żeby objąć przyjaciela, Jack nie chciał go przytulić. Chłopakowi zrobiło się przykro, jednak jego przyszły szwagier był bardzo zdziwiony. "Facet chce się ze mną miziać? WTF?" myślał w głębi duszy Jack. ![]() Później Joe przeprosił Jacka i postanowił coś upichcić. Musiał też przemyśleć pewną sprawę. ![]() "Tak! To dobry pomysł!" - postanowił chłopak. Chwycił swój telefon i rzucił pracę. Chciał rozwijać swoje umiejętności kuchenne, ale ostatnimi czasy jeszcze bardziej pociągała go wynalazczość i majsterkowanie. Od dziecka był ekscentrykiem, ale nigdy tak bardzo nie marzył o wynajdowaniu, konstruowaniu i reperowaniu różnych rzeczy. ![]() Po przyjeździe do domu zainwestował w złotą rybkę (nazwał ją Treak), a następnie szybko zaczął majstrować. ![]() ![]() Zdobywanie umiejętności szło mu bardzo szybko. ![]() Zmęczony masową produkcją "Pijącej lamy" położył się do nowego łóżka. Rano uznał, że jest nowy w mieście i powinien zorganizować jakąś parapetówkę. Zaprosił wszystkich Simów, jakich do tej pory poznał. Oczywiście nie mogło zabraknąć Susan i Jacka. ![]() Później postanowił zapuścić bródkę: ![]() i odetkać kibelek :![]() Niestety na przyjęciu nie zjawił się nikt, chociaż pizza już dostarczona... ![]() Nawet jego znajoma wampirka Lady Cook, którą dzień wcześniej zaprosił do siebie, nie przybyła. ![]() "Czyżby inni zaczęli powoli odkrywać mój wielki sekret?" - Joe obawiał się najgorszego... Czy jego obawy były fałszywe, czy też miasto już dawno o nim plotkowało? O tym dowiecie się niebawem ![]() Na dzisiaj tyle. Może ktoś ma już jakieś spekulacje na temat tej strasznej tajemnicy? Klusek ![]() e: Chciałem dodać, że jeśli chcecie, abym nie musiał czekać 5 dni na wstawienie dalszych części, komentujcie Wtedy będę mógł dodawać kiedy dusza zapragnie, no i poczytam Wasze opinie o Joe, które chętnie poznam :]
Ostatnio edytowane przez Pink Panther : 13.06.2012 - 16:00 |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
|
Hmm... Ten sekret mnie coś zastanawia. A zdjęcie z dedykacją super!
Czekam na dalszą część.
__________________
Klichael & Mika
. |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|