![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
|
![]()
Hej wszystkim. Dzisiaj będzie króciutko ponieważ nie miałam czasu grać.
Rodzina Wednesday, część 3 W międzyczasie zmieniłam Alice dom na bardziej skromniejszy. Więc akcja będzie się już tam toczyć. ![]() Alice po powrocie do domu usiadła na fotelu chwilę rozmyślając a potem zasnęła. ![]() Przebrała się w normalne ciuchy.Od dłuższego czasu było jej niedobrze więc często wymiotowała. ![]() ![]() ![]() Miała już tego dość więc nazajutrz poszła do szpitala na badania kontrolne. Nie zdawała sobie z tego sprawy bo myślała że to zwykłe zatrucie. Po badaniach wyniki były szokujące-była w ciąży. ![]() Wróciła do domu załamana. Oparła się o drzwi wejściowe i płakała rozmyślając jak powiedzieć to Kaji'owi. Wiedziała już kto był ojcem dziecka. ![]() Odkąd Alice uciekła z randki Kaji codziennie kręcił się i pukał do domu Alice. Jednak ona udawała że jej nie ma i nie otwierała mu. Jak co dzień mężczyzna przybył pod dom Alice. ![]() Dziś Alice była zmuszona otworzyć mu i wszytko wyjaśnić. Nie weszli do środka ponieważ Kaji zaczął od razu. - Alice! O co ci do cholery chodziło?! Dlaczego nie chciałaś mnie pocałować! Wystrzeliłaś z tej plaży jak gumka z majtek! - Kaji, Przepraszam... ja po prostu tak nie potrafię. - Jak?! ![]() ![]() - Mam mówić prawdę? - Całkowitą. - Między mną a twoim ojcem coś jest. - Co takiego? - Wybacz ale nie mogę ci powiedzieć. - Jeszcze więcej tajemnic ekstra! - Przepraszam. - Chcesz żebyśmy byli razem a nie powiesz mi co łączy Cię z moim ojcem! - Bo boję się że cię stracę! - Jeśli nie bedziemy ze sobą szczerzy to tym bardziej nic między nami nie bedzie. Jeśli bedziesz gotowa żeby mi powiedzieć, przyjdź do mnie do domu i wytłumacz co się dzieje! A teraz, masz z nim porozmawiać i wszystko mu powiedzeć zrozumiane? - Ale po tym będziemy razem? - Nie wiem zastanowie się . ![]() ![]() ![]() ![]() Jak obiecała Kaji'owi zadzwoniła do jego ojca i umówiła się z nim za kawiarnią. ![]() - Stanley... pamiętasz mnie? - zapytała Alice po chwili niepewności. - Hm... no możliwe. Umawiasz się z moim synem. - Tak ale nie tylko. Byliśmy razem na imprezie w Bridgeport. ![]() - Aaa, no tak. Alice! Moja kochana! - No tak. Jest mi dość krzywo rozmawiać z tobą teraz, no wiesz. - Ale nie martw się kochanieńka! Przecież między mną a tobą nic nie ma nic nas już nie łączy. Ja mam żonę a ty spotykasz się z moim synem. - Łączy nas, Stan. - Co takiego? - Jestem w ciąży a ty jesteś ojcem. To było na tej imprezie pamiętasz? ![]() ![]() -Co? Ja na pewno nie jestem ojcem! -Tak jesteś. Z nikim później tego nie robiłam! ![]() -Weź dziewczyno zostaw mnie i moje życie. Nie mam zamiaru opiekować się tym dzieckiem! -Nawet nie chcę żebyś się nim opiekował. Takiego ojca na pewno nie chciałoby mieć! Chciałam ci tylko uświadomić że będziesz miał dziecko i to nie z twoją żoną tylko z kobietą o 20 lat od ciebie młodszą. -Dobrze! Moja żona się o tym nie dowie. Nie powiesz jej bo jak tak to będziesz miała poważne kłopoty! ![]() ![]() ![]() Nic więcej nie powiedziała. Pojechała do domu. c.d.n Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:16 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|