Nudne historie simów Milkie ;3

[inseparable]

dziękuję bardzo wszystkim za te miłe słowa

eyvee - zdradzę Ci że Damon jest zrobiony częściowo na twoim Tonym. ale dużo pozmieniałam, bo oczywiście nie mogło się normalnie pobrać >.< a jeśli chodzi o płeć dziecka... dowiesz się już za chwilkę : )


no cóż, całkiem sporo się tego zebrało... tak więc:

Wraz z upływem czasu brzuch Hanny coraz bardziej się powiększał (dziwne, nie?). Wampirka zaś czuła się czasem wyczerpana, a kręgosłup dokuczał jej jak nigdy. Damon większość dnia spędzał w pracy, lecz starał się dbać o żonę po powrocie, bardzo zależało mu na dobru dziecka.




Nadszedł już początek 7 miesiąca. Hanna czuła się dobrze, ciąża już jej nie doskwierała. Jednak pewnego dnia wszystkie dolegliwości wróciły. Od samego rana Hanna nie czuła się najlepiej, nie chciała też martwić męża.


Niestety, dolegliwości nie ustępowały, a wieczorem Hanna zaczęła rodzić.


''Boże, nie, to jeszcze za wcześnie!'' - Damon na prawdę się przeraził, chociaż to on jest lekarzem.


Wszystko działo się szybko. Zbyt szybko. Nie było już czasu, żeby jechać do szpitala na drugim końcu miasta, więc Hanna zmuszona była rodzić w pobliskiej przychodni.
(mega sztucznie to wygląda, ale trudno)


Poród był bardzo wyczerpujący, tu już spokojniej, po.


Na świat przyszła malutka Ever. Szybko stała się oczkiem w głowie rodziców. Była niezmiernie spokojna i grzeczna - potrafiła przespać całą noc.





Ever rosła z każdym dniem, bardzo szybko się rozwijała. (teraz cała seria zdjęć małej)





Wampirka była bardzo wesoła i żywiołowa, wszędzie było jej pełno ; )



''Mamo, na rączki!''


Dla Hanny nadszedł czas powrotu do normalnych obowiązków, w końcu trzeba z czegoś żyć.


_______________________


no cóż, głównie zdjęcia Ever, ale po prostu kocham wszystkie małe dzieci w simsach i zawsze robię im miliony zdjęć