![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Przed Wami Hannah Jackson!
![]() A także jej wierny kompan- Jasper Jackson. ![]() Hannah jest pewną siebie, młodą i ambitną dżokejką. Wcześniej mieszkała W Bridgeport, ale przyjeżdżała do babci do AP na każde wakacje. Tu pokochała konie. Miała także znajomych, a przede wszystkim jedną oddaną przyjaciółkę. Postanowiła zamieszkać w domu, który dostała w spadku od babci, a rodzice pomogli jej go rozbudować. Ta dziewczyna wie czego chce. ![]() Każdego dnia bardzo dbała od Jaspera. W końcu to od niego zależały jej sukcesy, musiał widzieć, że to ona daje mu całą opiekę. ![]() ![]() Chociaż pierwsze wspólne chwile były przerażające.. ![]() ..bardzo przerażające… ![]() …a nawet dramatyczne! ![]() Jakoś udało się dojechać na miasto, gdzie trzeba było zrobić zakupy do domu. Niestety centrum AP Hannah za bardzo nie znała. Zatrzymała się, aby pozwolić Jasperowi się napoić.. ![]() …a sama złapała przechodnia, aby zapytać o drogę. ![]() -Przepraszam najmocniej, mógłby mi pan powiedzieć, którędy do spożywczego? -Hannah? Hannah Jackson? Wyrosła z Ciebie przepiękna dziewczyna! Z pewnością mnie nie pamiętasz, byłaś jeszcze dzieckiem, kiedy pomagałem twojej babci. Felipe Marshall. -O tak, coś mi to mówi, ale masz rację, mało pamiętam. Teraz zamieszkałam tu na stałe. -To cudownie. A sklep masz na tamtej ulicy na prawo. ![]() Rozmawiali jeszcze chwilę po czym Hannah pożegnała się i ruszyła z Jasperem w stronę sklepu. ![]() Na szczęście powrót do domu nie był już tak przerażający ![]() ![]() Hannah nie lubiła gotować. No ale nie będzie żyła ciągle na płatkach i kanapkach z dżemem. ![]() Podczas kiedy jadła swoją przepyszną, zielenistą kolację, ktoś zastukał do drzwi. ![]() -Już idę, idę! Kiedy otworzyła, niemalże od razu przybyszka rzuciła jej się na szyję. ![]() -Hannah! Nareszcie! Już nie mogłam się doczekać kiedy przyjedziesz! -Też masz zapłon, Emma. Dzwoniłam do ciebie wcześniej. -Wybacz, ale zatrzymali mnie w pracy, jak tam w nowym domu? ![]() -Daję radę, staram się ciągle trenować. Niedługo pierwszy wyścig. Jeszcze się gubię, na szczęście ludzie są tu dość pomocni. ![]() -Kochana, pamiętaj, że nie wszyscy. Ależ się za tobą stęskniłam, czy to nie cudowne, że wreszcie będziemy się widywać na co dzień, a nie tylko w wakacje? ![]() -Owszem, ale co się u ciebie dzieje? Podobno odrzuciłaś już paru nieziemskich kandydatów na faceta. ![]() -Nie mam czasu ani ochoty na romanse. Praca, praca, praca.. Teraz to jest najważniejsze. ![]() -Rób tak dalej a zostaniesz starą panną. -Oj zamknij się. ![]() Czarnowłosa dziewczyna to Emma Scott. Najlepsza przyjaciółka Hanny, bliższa niż którakolwiek w rodzinnym mieście. Zapalona dziennikarka, piękna kobieta, która odrzuca każdego adoratora, dopóki nie rozwinie swojej kariery. Dziewczyny śmiały i gadały jeszcze długo, kiedy trzeba było się pożegnać. Dzisiaj tyle. Zdecydowanie bardziej „zapoznawczo”, ale i tu nie spodziewajcie się historii rodem od Kicajka albo myrtka, nie mam takiego talentu jak dziewczyny ![]() ![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|