|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Żywię się nadzieją, że tak mała ilość komentarzy jest spowodowana tym, że pierwszy odcinek nie porywa
![]() ![]() Hannah nie wszędzie poruszała się konno. Czasem trzeba było dać odpocząć sobie i Jasperowi. Do ratusza, aby zarejestrować swoją profesję pojechała samochodem. ![]() Po powrocie do domu od razu zajęła się swoim ulubieńcem. Nie zapominała o sianku dla Jaspera… ![]() …ani o jego wyglądzie ![]() ![]() Ich kontakty były coraz bardziej zażyłe, Hannah coraz bardziej przywiązywała się do Jaspera. ![]() ![]() Oczywiście nie zapomnieli o treningu do jutrzejszego wyścigu. ![]() A po treningu każdy ma prawo na regeneracje. ![]() Młoda dżokejka douczała się także z książek. Osobiście bardzo lubiła czytać wszelaką literaturę. ![]() Wieczorem postanowiła dla relaksu i zmniejszenia stresu przespacerować się po pobliskiej plaży. ![]() -Hej Hannah! -O cześć Felipe. Co za zbieg okoliczności. -Faktycznie, często spaceruję wieczorem po plaży. Przemyśleć wiele rzeczy, ale Ciebie widzę tu pierwszy raz. ![]() Widać było, że jest znacznie starszy od Hanny, ale biło od niego jakieś niesłychane ciepło. -O czym tak rozmyślasz? ![]() -O wielu istotny i mniej istotnych rzeczach. Widzisz, facet w moim wieku ma już wiele do rozmyślania i analizowania, co chciałby zmienić, a co nie. -A teraz? O czym myślisz? -O tym, że wcale nie żałuję, że dziś Cię spotkałem. ![]() Robiło się miło, ale kontakt pozostawał czysto przyjacielski. Dość długo spacerowali i rozmawiali o wszystkim i o niczym, kiedy nagle… … … -APSIK! ![]() ![]() -Ojej..Na zdrowie ![]() ![]() Po powrocie do domu „zawodnicy” odpoczywali przed wyścigiem. A jak wiadomo najlepszym wypoczynkiem jest… ![]() ![]() …no właśnie ![]() Nazajutrz Hannah zwlekła się w łóżka w ogromnym stresie. ![]() Nawet otwarcie zwykłej komody sprawiało jej trudności. ![]() Starała się rozgrzać przed ważnym dla niej wydarzeniem. ![]() A tak wygląda nasza gotowa do wyścigu dżokejka ![]() ![]() W pośpiechu jeszcze zjadła śniadanie… ![]() …i zawołała Jaspera. ![]() -Oj Jasper, Jasper.. Nawet nie wiesz jak się stresuję.. Damy radę, nie? ![]() No to jazda! Na konia i ruszamy na wyścig! ![]() Tyle na dziś ![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|