![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
|
![]()
Żeby nie rozpisywać się na wstępie - dziękuję Wam wszystkim za komentarze, oby taka ilość była zawsze
![]() Odcinek dedykuję mojemu najwspanialszemu, najcudowniejszemu (blablabla) mężowi, Panterce ![]() Rodzina Star Minęło sporo czasu od ostatniego spotkania z Chrisem. Caroline często o nim, myślała (po przyjacielsku!), miała jednak swoje sprawy na głowie, na przykład opieka nad Roxie. Dopiero po czasie dziewczyna zrozumiała, co to znaczy adoptować małego szczeniaka, który jeszcze nic nie umie i jak pierwsze dni był spokojnym pieszczochem, teraz zachciało mu się straszyć listonosza i rozwalać każdą gazetę. Skoro musi...![]() Roxie traktowała dziewczynę jak najlepszą przyjaciółkę, a ta nie widziała świata poza swoim małym skarbem. Na biedę narzekać nie musiała, jednak rachunki były coraz większe, a pieniądze z nieba nie spadną (mam jednak wrażenie, że Caroline tylko na to czeka O.o). ![]() Dziewczyna postanowiła więc znaleźć pracę - niechętnie, ale zawsze coś... Była wysportowana i lubiła gry i seriale o agentach, dlatego wysłała prośbę na Komisariat Policji w Appaloosa Plains. Długo na odpowiedź czekać nie musiała, szeryf był pod wrażeniem umiejętności brunetki i po paru dniach mogła już pójść do pracy. Jaka była moja mina, gdy ta wesoła podąża do pracy w... ręczniku O.o ![]() ![]() I tak jej czas mijał - praca, dom, praca, dom... Nie miała ani chwili wolnej, zapomniała o swoim nowym koledze, jedynie Roxie mogła cieszyć się jej towarzystwem. Po powrocie z komisariatu najczęściej zapalała ogień w kominku... ![]() ... robiła sobie kawę... ![]() ... i oglądała horrory ![]() ![]() ![]() ... i z której następnego dnia odeszła ![]() ![]() ![]() Nareszcie miała pełno czasu dla siebie i bliskich, z którego postanowiła skorzystać - zaprosiła Chrisa do parku. Trzeba było spalić jakoś kalorie, więc na spotkanie pobiegła xD ![]() ![]() Chłopak zjawił się z pięciominutowym spóźnieniem, co dziewczyna mu wygarnęła od razu na przywitaniu, dopiero potem mogli zacząć normalną rozmowę ![]() ![]() - Mam pomysł - zadeklarował pomysłowy Chris - chodźmy do kina, podobno leci dzisiaj film " Pomarańczowe pomarańcze ", jeden z najlepszych horrorów! - Świetnie, chodźmy! ![]() Takim oto sposobem powędrowali spokojnie do kina. (z tyłu dziki koń, który się mnie bał i uciekał :<) ![]() Co najlepsze, nawet jeleń przyszedł obejrzeć najnowszy film grozy O.o ![]() Horror trwał półtorej godziny, parę ludzi zemdlało, inni uciekali - para (przyjaciół!) dotrwała jednak do końca. Niestety, chłopak musiał szybko wracać, gdyż zapomniał o pilnym spotkaniu, a że dziewczyna chciała jeszcze chwilę zostać, pożegnali się i Caroline została sama. ![]() Było już po godzinie dwudziestej drugiej, a ona stała i rozmawiała z jakąś Osobistością. W pewnym momencie usłyszała krzyk - zaciekawiona odwróciła się. Nigdy nie zapomni widoku pięknych, świecących się oczu. ![]() Nie wiedząc, z kim ma do czynienia, podeszła przywitać się z facetem. Wokół niego kręcili się przypadkowi przechodnie, jednak osoby krzyczącej nie było. - Przepraaaaaaaszam - zaczepiła chłopaka - ja chyba Pana znam. Występował Pan w tym programie śniadaniowym? - Tak, to ja - odpowiedział mężczyzna. Rozmawiali bez sensu, nic ciekawego. Caroline bez przerwy wpatrywała się w te niepowtarzalne oczy, była pewna, że to soczewki. O.o ![]() ![]() Następnego dnia postanowiła więcej czasu poświęcić swojemu pupilkowi i wysprzątać dom. ![]() Zdjęcie specjalnie dla osób, według których Caroline jest zbyt chuda - JE LODY! xDDDD ![]() Dzień dobroci dla zwierząt - Roxie idzie z właścicielką do parku. Tam bawili się bez końca, było wesoło. ![]() ![]() ![]() Zapomniałam wspomnieć o tym, że wieczorem sławny mężczyzna bez imienia wymienił się z Caroline numerami telefonów. Dziewczyna chciała poznać dziwnego dziwaka (xD) z świecącymi oczami, więc się z nim umówiła. Chłopak zapracowany zgodził się przyjść jedynie na parę minut. ![]() Po zakończeniu rozmowy dziewczyna zauważyła, że jakiś dziadek robi jej zdjęcia O.o (aż taka ładna nie jest, więc po co on jej pstryka fotki? ![]() ![]() - Emm, przepraszam, ale po co pan mnie fotografuje? - spytała się. - Jak to po co? Wiesz, co to paparazzi, dziewczynko? - Ale z jakiego powodu akurat mi? - Bo jesteś sławna! Od wczoraj wszyscy mówią o Tobie i Loganie, że widziano Was razem pod kinem, że taka ładna para! Aha O.o Takim sposobem nasza Caroline stała się sławna ![]() ![]() Zabierając psiaka z parku, zaniosła go do domu i poszła na spotkanie z panem tajemniczym. ![]() - Dlaczego chciałaś się spotkać? - Mam parę pytań. Nie wiedzieć czemu, ludzie o nas mówią jak o parze, a ja nie chcę takiego obrotu spraw. - Spoko, zajmę się tym. Jeszcze coś? - pytał dalej. Dziewczyna nie zdążyła odpowiedzieć, gdyż chłopak zniknął. Zaczął się palić i z niewyobrażalną szybkością ulotnił się jak najdalej od światła. Zszokowana Caroline pobiegła do domu. ![]() Pierwsze, co zamierzała zrobić, to sprawdzić w internecie, co to miało być. Wpisywała w przeglądarkę różne wyrazy, gdy natknęła się na artykuł o wampirach. Wampirom przypisywane są liczne zdolności paranormalne (...) niezwykła prędkość... Wrażliwość na światło.... Czyżby przed chwilą rozmawiała z wampirem? ![]() -------------------- Ta historia nie będzie o wampirach, będą one najczęściej postaciami przypadkowymi, nie planuję zamiany (na razie ![]() Postaram się, by w następnym odcinku już coś się działo, ale niczego nie obiecuję, gdyż zrobiłam sporo zdjęć i muszę je jakoś wykorzystać ![]() Pozdrawiam ![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|