|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
|
![]()
Rodzina Well/Jonson, część 2
Caroline pojechała do pracy, a w tym czasie Damon rozkoszował się dniem wolnym. Siedział na kanapie, oglądał TV, jadł chipsy i popijał piwo. ![]() Jednak znudziło mu się to i już trochę opity ruszył do parku połowić sobie rybki. Nieźle mu szło, ledwo zarzucił wędkę i już złowił rybę. Co prawda małą, ale rybę. ![]() Po tym pojechał do baru karaoke, jednak zamiast śpiewać najpierw wypił jedną kolejkę. ![]() A następnie domagał się drugiej. ![]() Którą oczywiście dostał. ![]() ![]() Od tej pory, już nie wiedział co robi. Chciał pogawędzić sobie z panią, jednak ta nie była zachwycona jego stanem. ![]() Zaczepił jakąś przypadkową dziewczynę w barze i zaproponował, że zrobią sobie kilka fotek. Dziewczyna zgodziła się. ![]() Okazało się, że to Samantha! ![]() Oglądamy zdjęcia. ![]() Damon nie wiedział co robi. Zaczął flirtować z Sam, a ona chyba nie wiedziała, że to facet jej przyjaciółki. ![]() ![]() Damon zaciągną ją na kanapę i wziął ją w objęcia. ![]() Następnie cmoknęła go w usta. ![]() Gdy Damon próbował namiętniej pocałować Sam, ta trochę się przeraziła. ![]() Jednak wszystko wróciło do normy. ![]() Niczego niespodziewająca się Carol właśnie kładła się spać. Dręczyło ją pytanie, gdzie teraz podziewa się Damon? ![]() Było już późno. Damon i Sam wymienili się numerami... ![]() ... na koniec pocałował ją i poszedł do domu. ![]() Jakby nigdy nic, położył się koło Carol. ![]() Caroline wstała wcześnie rano, dopiero zaczynało świtać i zaczęła przygotowywać śniadanie.(uwielbiała gotować) ![]() ![]() Usłyszała, że ktoś schodzi po schodach to był Damon. Zmniejszyła gaz i ruszyła w jego stronę. Miał ogromnego kaca i zszedł na dół po szklankę wody. -Gdzie ty się szwendałeś całą noc?! Ja się o ciebie martwiłam, a ty pewnie ochlałeś się w najlepsze!-wrzeszczała Carol. -Kochanie przepraszam. Poniosło mnie i nie pamiętam kiedy straciłem rachubę. ![]() -A pamiętasz chociaż co robiłeś wczoraj? - Urwał mi się film po 5 drinkach. -No pięknie! Jak ty pójdziesz do pracy w takim stanie?! -Już nie wrzesz na mnie. Tobie też się kiedyś zdarzyło. ![]() Tak długo się kłócili, że Caroline prawie spóźniła się do pracy. Tutaj w swoim nowym uniformie. ![]() Na potrzeby pracy przeprowadzała z napotkanymi osobami wywiady. ![]() Chciała przeprowadzić wywiad także z Sam. Zadzwoniła po nią i potem Sam przyszła do parku. ![]() Już się zaczęło ściemniać, więc Carol zaproponowała, aby poszły do niej. Gdy doszły Sam zobaczyła Damona. Ich wzrok spotkał się. ![]() ![]() Damon kojarzył ją, ale nie mógł sobie przypomnieć skąd. -No co się tak gapicie? Nie gadajcie, że się znacie- powiedziała Caroline. Damon obawiając się co powie Sam, szybko wymyślił jakąś wymówkę. -No tak. Chodziliśmy razem do podstawówki. Wiedziałem, że skądś ją znam. ![]() Carol przeprosiła ich, ponieważ musiała wyjść do łazienki. -Czemu mi nie powiedziałeś, że jesteś z Carol!- Zaczęła Samantha. -Kobieto o co ci chodzi? -No jak o co? Całowałeś mnie wczoraj i obiecałeś, że jeszcze się spotkamy! -Ty jesteś jakaś chora! Poco chcesz rozwalać nasz związek? ![]() Zanim Carol wyszła z łazienki Sam wybiegła bez słowa. -Gdzie ona się podziała- Spytała Carol,gdy ujżałą że przyjaciółki niema. -Dostała pilny telefon i musiała iść.Przepraszam za wczoraj, już nigdy coś takiego sie nie powtórzy. Damon wyjął bukiet kwiatów i podarował je Carol. ![]() -Wybaczam ci- odpowiedziała i powąchała kwiaty. ![]() -Wiesz co? Chyba pójdę dalej pisać książkę- powiedziała, wymierzając soczystego całusa Damonowi. ![]() c.d.n Zachęcam do komentowania ![]() Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:27 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|