|
|
#11 | |
|
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
Cytat:
Witam po długiej nieobecności spowodowanej różnymi czynnikami - ważnymi i ważniejszymi, no mniejsza o to. I nadrobiłam temat, bo spodziewałam się u Ciebie różnych ciekawych historii. Oczywiście nie zawiodłam się. Zabawnie u Ciebie, tak normalnie, miło - fajnie i lekko się czyta. Świetne zdjęcia! Co do samych historii - mam wrażenie, że Martynka odwali jeszcze jakiś numer, a wręcz trochę obawiam się o zdrowie (i może życie?) Cecylii... Być może ten pożar to sprawka Martyny? :> Zazdrosna kobieta jest bardzo niebezpieczna i nieobliczalna Ciekawe, jak rozwiąże się ten wątek z ciążą. Trzymam kciuki za Cecylię, mam nadzieję, że poradzi sobie z przeciwnościami. Zadziwiła mnie bardzo przemiana Zuzi, nie była ona moją ulubioną bohaterką, o nie, wręcz przeciwnie... A tu proszę, niespodzianka. Chyba nam w końcu Zuzanna dojrzała do związku. To dobrze. Nikt nie powinien podążać przez życie sam. No i Marta ma teraz oboje rodziców, to też ogromny plus tej sytuacji. Mam nadzieję, że Zuzia nie wywinie jakiegoś numeru Sobkowi ![]() Btw. zachowanie Zadeckiej na ślubie jakoś mnie nie dziwi, zastanawia tylko, co takiego utrzymało ją w miejscu i powstrzymało przed okładaniem pary torebką, gdy się całowali xD Podejrzewam, że Ludmiła ją mocno trzymała ![]() Ehh, fajnie, póki co jest sielsko i anielsko u każdej z rodzin. Ciekawe, co wymyślisz, bo mam wrażenie, że tak różowo długo być nie może ![]() Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|