|
![]() |
#1 | |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]() Cytat:
I chciałbym powiedzieć coś do komentarzy typu: widzi jak jak jej siostrzeniec płacze z powodu jej braku i ucieka. No, a moim zdaniem to trochę logiczne, ponieważ pomyślcie jak może poczuć się małe dziecko, które było okłamywane przez całe swoje życie... Dziękuje za uwagę i zapraszam do dalszego komentowania. |
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
A to na pewno jest wina ich bliskich. Rozumiem, że to nie jest
łatwe, ale oni ją kochają. Przecież co mieli zrobić, podrzucili ją i już. Zachwowuję się trochę jak rozpieszczone dziecko, ale cóż. Wróci jak coś się stanie.
__________________
I waited for you ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Oby wrocila, bo gdzie jej bedzie tak dobrze, ale logika dziecieca jest pokrecona i nie wiadomo co ona ma tam tym swoim malym lebku.
Szkoda mi ich tak jej szukaja, moze ten detektyw pomoze rodzinie. A tą całą opiekunką powinni juz dawno wyrzucic na zbity pysk, nic nie robi tylko sie madrzy. Czekam na dalsze losy rodzinki wilkolakow, czy oni nie moga jej wyczuc wechem? To w koncu psy i isc jej tropem.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 10.06.2012
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 519
Reputacja: 22
|
![]()
Jejku takie błąkanie się Sam po mieście nic dobrego nie wróży
![]() Wygląda bardzo intrygująco w tych pasemkach Debbie powinna zostać zwolniona.
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]()
Uwaga! Bardzo przepraszam, ale do 16 odcinka nie ma zdjęć. Mam nadzieję, że nie przeszkodzi ci to w czytaniu
![]() Dziękuje za komentarze i zapraszam do czytania. Rodzina Johnson, Odcinek 15 Jak co dzień Rocki szukał Sam z Charlie. Nagle coś wyczuł... - Mamo... muszę iść niedługo wrócę.- oznajmił. - Okej, ale szybko. Sama sobie nie poradzę. ![]() Chłopak pobiegł w stronę domu. Wyczuł nie daleko Sam. W tym samym czasie Sami schodziła po schodach, aby uciec tylnym drzwiami. ![]() ![]() Chciała już wychodzić, lecz usłyszała kroki zbliżające się w jej stronę. ![]() - Co ty tu robisz?!- spytał chłopiec. ![]() - Ja, ja..- dziewczyna nie dokończyła, ponieważ uciekła, a Rocki pobiegł za nią. ![]() ![]() Ale Rock się nie dał i zagonił ciocię do swojego pokoju. ![]() Mały przemienił się w wilkołaka. ![]() Zawył porozumiewawczo. Andree go nauczył jak może za pomocą wycia skomunikować się z nim. ![]() I znowu przemienił się w człowieka. ![]() Parę minut później do domu wbiegła Charlie mówiąc. - Co jest?! - Idź do mnie do pokoju to się przekonasz. - Dobrze...- powiedziała niepewnie. ![]() Jej oczom ukazała się... Sam - Masz mi coś do powiedzenia.- powiedziała Charlie. Dziewczynka nie odpowiedziała tylko dała do ręki Charlie 200zł i uciekła do swojego pokoju. ![]() - Myślisz, że masz najgorsze życie. Masz dom, rodzinę, biedna nie jesteś. Wiem nie masz łatwego życia, ale sama go nie miałam, gdy miałam 5 lat zmarła moja mama. Pozostał mi tylko tata. Nie byliśmy bogaci, ale biedni też, lecz pieniądze się kończyły, a tata nie mógł znaleźć pracy. Z każdym dniem temat o mojej mamie zanikał. Tata znalazł sobie jędze. Nienawidziłam jej, a ona mnie. Nie dawała mi żyć, kazała mi się nieustannie uczyć. Przez to nie miałam przyjaciół. Zakolegowałam się z twoją... mamą i ona zmieniła całe moje życie, gdybym jej nie poznała... nie byłoby ciebie, Rockiego, a ja nie znałabym Andree. Dziewczynka znów nic nie powiedziała tylko wstała z łóżka i przytuliła siostrę. ![]() - Masz wiele do nadrobienia w szkole. Może się obie za to weźmiemy?- spytała Charlie. - Jasne... ![]() ![]() Samanta szukała zeszytów, a Charlie w tym czasie miała udać się do kuchni, aby tam na nią zaczekać. Jednak, gdy wychodziła zauważyła zmarzniętego Andree. - Boże, gdzieś ty był? Nawet Sam zdążyła wrócić...- powiedziała z troską. - Aaa. Nie bo to nie było przyjęcie tylko impreza i założyłem się z chłopakami kto dłużej wytrzyma w prysznicu kiedy leci zimna woda i strasznie chciałem to wygrać, więc doprowadziłem się do takiego stanu- po tych słowach kichnął i chciał pójść do sypialni, jednak Charlie go zatrzymała. - Nie chcesz zobaczyć Sam? - A tak. Nie muszę, pewnie wiele się nie zmieniła.- powiedział i wskoczył do łóżka. ![]() No, a Debbie zaczęła więcej ćwiczyć... ![]() Wreszcie doszła do celu. ![]() Po tym poszła odpocząć, lecz długo to nie trwało. Do pokoju wszedł Rock. - Hej. Pomożesz mi w lekcjach? - A Charlie i Andree co robią? - Andree chory, a Charlie udaje, że pomaga w lekcjach Sam. To co pomożesz? - No.. okej. - Dzięki. ![]() Następnego dnia dzieci udały się do szkoły, ale nie jest tak pięknie, ponieważ Andree ma humory. - Co ty wyrabiasz!!!- zwrócił się do Charlie. - O co ci znowu chodzi? ![]() - Ta gówniara znowu zwieje! - Nie mów tak o niej. I nie zwieje. Ja w przeciwieństwie do ciebie jej ufam, nawet po tym co zrobiła! ![]() No, ale kłótnia nie była potrzebna, dlatego bo Toto odprowadzał Sam do autobusu. ![]() Rocki jechał rowerem za autobusem .. ![]() No i jeszcze Debbie coś tam pomagała. ![]() Po szkole Rock wrócił grzecznie autobusem, ale Sami nie. Dziewczynka postanowiła pobiec na plac zabaw koło szkoły. ![]() Huśtała się na huśtawce, kiedy nagle coś przewiało jej prze oczami. Jedyne co ją bardzo niepokoiło to, to, że znajdowała się niedaleko domu kiedyś poznanej wampirzycy. Postanowiła się odstresować i popatrzyć się na kolejkę. ![]() ![]() Nagle coś ją popchnęło i poleciała pięć metrów dalej na ławkę. ![]() Chciała uciekać, jednak było za późno. ![]() Sam dostała czymś w głowę i upadła na ławkę. ![]() Obudziła się wieczorem. Dostrzegła na swojej szyi dwie dziury. Bolała ją głowa. Wszystkie zmysły jej się wyostrzyły. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Chciała wymiotować. ![]() Natychmiast uciekła. Tym razem się jej udało. ![]() Zbliżała się pełnia. Wszystkie potwory się ujawniały. Wróciła do domu. Chciała wygadać się Debbie, ale pełnia i wilkołaki źle na nią działają. Charlie, Andree i Rockowi nic nie chciała mówić. Jeszcze by ją po jakiś lekarzach wozili. ![]() Weszła do pokoju i zauważyła jednego ze swoich misiów. Miała najgorsze obawy. ![]() Umyła się i poszła spać. ![]() ![]() Obudziła się w środku nocy. Chciała umyć się i ubrać. Tak zrobiła. Po tym, gdy spojrzała na lustro ujrzała taki widok. Już wiedziała czym jest. ![]() Poszła do Debbie wszystko jej opowiedziała, a Debbie powiedziała. - Wiem, że nie chcesz mówić tego siostrze i biorę to pod uwagę. Znam zaklęcie dzięki, któremu słońce nie będzie dla ciebie problemem, a krew.. - Jaka krew?! - Uhh. Musisz ją pić. Na pewno słońce nie będzie ci przeszkadzać, a jeśli wyjdzie super to nie będziesz musiała pić krwi. - Jak mogę wyczuć czy muszę pić krew, czy nie? - Będziesz wiedziała, kiedy pić... ![]() Po tym Debbie rzuciła zaklęcie. C.D.N __________________________________________________ _ Dziękuje za przeczytanie i zapraszam do komentowania. Ostatnio edytowane przez Słodki Pan Ciastek : 24.03.2013 - 09:11 |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Dobrze, ze Sam jest wreszcie w domu i wszystko sie dobrze skonczylo.
Chociaz jestem zaskoczona, ze ona stala sie wampirka. Nie wiedzialam, ze dzieci tez moga sie zamienic. Bardzo fajnie ta historia sie rozwija ![]() Czekam na next.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 04.09.2007
Skąd: Holandia
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 137
Reputacja: 10
|
![]()
A ja dopiero tu zajrzałam. No i zaraz będę nadrabiać wszystkie epizody, bo ostatni odcinek bardzo mi się spodobał i ciekawa jestem całej historii
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Cieszę się, że Sami wróciła do domu. Nie wiem co napisaać. Czekam na nexta
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Nie spodziewałam się, że zrobisz z niej wampira
![]() A właśnie, Andree... Cytat:
![]() Jak Charlie tak bardzo się martwi o to, że Sam znowu może uciec, to niech jej kupi jakiegoś GPSa i problem rozwiązany ![]() Debbie odprowadzała ją motocyklem do szkoły to mogła ją też odebrać tak na mój rozum.. A tak w ogóle D. źle znosi pełnię i wilkołaków ale mieszka w domu, w którym są aż trzy takie futrzaki? Niech wynajdzie jakiś eliksir, bo jak ona ma tak mdleć co miesiąc to ja jej współczuję ![]() no to czekam na next
__________________
Mam łopatę.
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 30.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 247
Reputacja: 10
|
![]()
No, Adnree jest dziwny... Najpierw był całkowicie za Sam i ignorował własnego syna, a teraz jedno i drugie ignoruje. Zmienny jak kobieta, nie ma co
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 15 (0 użytkownik(ów) i 15 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|