Rodzinki RaspberryXD

[RaspberryXD]

Napisał Misiaa12

Fajnie i wszystko,ale denerwuję mnie trochę jak piszesz coś typu -odpowiedział delikatnie"Shannon"

Ok. Poprawię się : ) I ogólnie dziękuje za wszystkie rady.

[Kędziorek]

Za często używasz imion. Spróbuj czasem napisać: kobieta, matka, głowa domu, mąż.. Czasem wystarczy sam czasownik, np. powiedział(a), odrzekł(a) itp. Historia zapowiada się ciekawie, podoba mi się ta obsesja na punkcie gotowania Co do wzmianki o śmierci rodziców, nie uważam tego za jakiś spoiler, czy coś, w końcu każdy sim kiedyś umrze. Za to traktuję to jako obietnicę, że będziesz w tym dziale tak długo, by słowo stało się faktem Z Shannon jest raczej oryginalna matka, każdy normalny rodzic, moim skromnym zdaniem, ucieszyłby się, że jego dziecko chce iść do roboty

No i nie powiem, irytuje mnie trochę to imageschack.us pod zdjęciami.

[Zielona Herbata]

O,nowa historia no Forum,jak miło
Nie wiem,co inni mają do Maxisowych simów,moim zdaniem cała rodzinka jest śliczna !
Oczywiście występują małe błędy,ale nie uważam się za najlepszą w pisaniu,więc nie poprawiam. Ale co każdy odcinek będzie lepiej

Czekam na następną część ! :3

[RaspberryXD]

Nudzi mi się więc kolejna historyjka.
RODZINA STEWARD - ODC. 2.
Sasha postanowiła się opalić na brązowo.


Ale to że się nie opaliła, trochę ją wkurzyło... Postanowiła wyżyć się na gnomie xD
-Ty...Ty gnomie! - Sasha krzyknęła i kopnęła gnoma.


Tutaj Sasha rozciąga się i ma na coś focha xD


Shannon ogląda telewizję.


I tu Sasha zaczęła rozmowę; (tylko nie wiem dlaczego o butelce ona myśli xD)
-Mamo!!! - Sasha wydarła się na cały dom, budząc małą Sutton.
- Tak skarbie? - Powiedziała Shannon, delikatnie, ale i złośliwie.
-Mam dwie sprawy! - Znowu darła się Sasha.
-Pierwsza to...? - Shannon była znudzona sprawami swojej córki.
-Chcę psa! Takiego co on jest czarny i groźny! - Sasha mówiła to prosząc, i ze łzami w oczach, byle tylko dostać psa!
-Ale po co Ci pies?! Pies to też są obowiązki! - Shannon krzyczała na córkę.
-Żeby mieć się z kim bawić, odkąd z tatą zrujnowaliście mi życie małą siostrą- Znudzona już rozmową Sasha chciała zadzwonić do schroniska.
-No ok. wtedy! - W ostatniej chwili Shannon pozwoliła na kupno psa.
I szczęśliwa Sasha zadzwoniła do schroniska.



Mała Sutton bawi się lalkami.


Sasha jest w barze chyba o simowej 20:14.
http://img39.imageshack.us/img39/9907/screenshot24e.jpg
http://img19.imageshack.us/img19/637...enshot25tw.jpg

Sasha myję zęby, żeby rodzice myśleli że jest na spacerze z psem, a nie w barze. I myję ręce żeby nie było odcisków palców na obcej szczoteczce xD
http://img72.imageshack.us/img72/8016/screenshot26e.jpg
http://img811.imageshack.us/img811/7...enshot27ji.jpg

Trzeba dziewczynę nauczyć, o której ma być w domu ;p
-Młoda damo! Wiesz która jest godzina?! - Wściekła Shannon pouczała nastoletnią córkę.
-Wiem, ale ja już jestem rok po osiemnastce! Jestem teoretycznie dorosła! - Sasha była tak wściekła, że o mało nie spoliczkowała matki.


Psina Sashy polubiła małą Sutton.


Mimo tego, że był grad, Sasha wyszła z psem( nazwałam go Blackberry) na spacer, ale znowu ją policja zgarnęła ;/ (nie mam zdjęcia)


Tutaj Darren wyrabia coś przed Sashą.


A tu Shannon sobie śpi.
http://img4.imageshack.us/img4/7318/screenshot33cn.jpg

Po wykąpaniu psa, trzeba trochę posprzątać xD
http://img31.imageshack.us/img31/992...enshot34gl.jpg

I tutaj też... Biedna Sasha.. Sprzątanie to przecież obowiązek Shannon xD
http://img23.imageshack.us/img23/162...enshot35ci.jpg

I buziak!


C.D.N

[Mile]

Ciekawie się zapowiada, tylko gdybyś mogła, robić zdjęcia pomieszczeń przy "normalnych" ścianach, lepiej będzie widać wystrój wnętrz i całą sytuację w rodzinie

Simki bardzo ładne

Czekam na następny odcinek.