Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 09.12.2012, 19:49   #1
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Zabiję. Uduszę, poćwiartuję, zakopię w ogródku, odkopię, poskładam do kupy, wskrzeszę i znowu zabiję.
(Przepraszam, budzi się we mnie psychopatka xD)

Czy ja już kiedyś wspominałam coś o kastracji? Chodzi sobie taki cały dzień w szlafroku i tylko jęczy i narzeka. Jeszcze Ginie się oberwało za niewinność.. Myślałby kto, że jest u siebie A ten tekst do Mii? "Nie spełniasz moich oczekiwań", phi, też coś. Poczekaj no, padalcu, jak cię ta twoja dziołszka oskubie. Jeszcze będziesz błagać o litość, w parcianym worku będziesz chodził. A Mia wtedy o:

I masz za swoje (ooo taktaktak
Ale serio, no po prostu kopnąć go raz a porządnie (zgłaszam się na ochotnika jakby co)

A z Mii zrobiła się niezła Dżaga Teraz niech no tylko zacznie korzystać z życia. Domyślam się, że dzwoniła do jakiegoś prywatnego detektywa, żeby dowiedział się, co dokładnie się stało w czasie tej "promocji". Jak będzie przystojny, to Mii nie zaszkodzi mały romansik na odstresowanie. (ale ciiiiii...)

I żeby mi się ten Italian Lover nie zbliżał do Giny
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 09.12.2012, 20:04   #2
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Kędziorek jak zwykle mnie zadziwiasz, muszę się postarać specjalnie dla ciebie.

Dziękuję bardzo serdecznie za komentarze.

Kolejny odcinek familii Kent ( nr 8 )

Fabian nie leżał długo, tak naprawdę chciał się wykręcić od rozmowy z Mią i tak za dużo powiedział. Jak tylko Mia z Giną wyszły poszedł na balkon z drugiej strony domu i znowu zaczął dzwonić do Candy.



Nerwowo chodził czekając na połączenie.



Nikt nie odbierał. Co jest grane? Pomyślał. Już o mnie zapomniała?



Pojechał na plażę. Muszę się odprężyć, zaraz zwariuję. Tak myśląc wszedł do wody.



Pływał zawzięcie chcąc się zmęczyć.



Wreszcie dał sobie spokój i wyszedł z wody.



Stanął patrząc w toń wody. Co się dzieje, czemu ona nie odbiera? Pewnie już śpi, przecież jest noc. Zastanawiał się. Ale cały dzień dzwoniłem i nie odebrała ani razu. Nie mogła zapomnieć, widzieliśmy się ledwie wczoraj. Zadzwonię do Barneya. Ten też mnie w konia robi.





- No nareszcie! - krzyknął. - Czemu nie odbierasz telefonów?



- Stary, czego chcesz? Wiesz, która godzina? - też krzyczał zły Barney.
- Cały dzień dzwonię do Candy i nie mogę się dodzwonić, powiedz mi co jest grane?
-A skąd ja, mam niby wiedzieć? Muszę kończyć jestem zajęty.
- To się dowiedz, od czego ciebie mam? - wrzeszczał do telefonu Fabian.





- Wyluzuj! Dobra, dowiem się. - uspokajał Barney
- Tylko szybko, muszę się z nią spotkać.
- A tak przy okazji, organizuję spotkanie w BridgePort.
- Na razie nie interesuje mnie to.
- Staaaary ale cię wzięło, widzę, że teraz najważniejszy jest tyłek tej laski, dobra, sprawdzę co się dzieje i zadzwonię jutro, naprawdę muszę kończyć mam prywatne spotkanie – odpowiedział i rozłączył się.

Cholera co on tworzy? Pomyślał Barney i rozsiadł się wygodniej.





- No dziewczynki dajecie czadu!- krzyknął.
Dziewczęta zaczęły przedstawienie.













W tym czasie Mia spotkała się z tajemniczym Panem Marlowe w Wodnych Ogrodach.
„Prywatny detektyw Philip Marlowe. przystojny i błyskotliwy, samotny mimo dużego powodzenia u kobiet. Twardziel, pod maską cynizmu ukrywa romantyczną duszę. Uczciwy i szlachetny do znudzenia, nie znosi skorumpowanych policjantów i prawników”. ( cyt.)







Stanęli przy rzeźbie złotej rybki i zaczęli rozmowę, Mia opowiedziała mu o całej sytuacji, co ją niepokoi i czego od niego oczekuje, uzgodnili stawkę.

- Czy nie będzie pan notował? Mruknął, że nie.
- Myślałam, że detektywi zawsze zapisują wszystko w małych notesikach.
- Ja tu jestem od dowcipów – powiedział. ( cyt. )
- Oczywiście, może pan narazić się na pewne kłopoty – powiedziała Mia
- Kłopoty to moja specjalność - powiedział - Dwadzieścia pięć dziennie i dwieście pięćdziesiąt, jeżeli załatwię sprawę. ( cyt.)
- Ok. Czekam na informacje i się pożegnali.













Fabian wrócił do domu i poszedł do siłowni poćwiczyć, rozładować napięcie.







Wiem, że ten odcinek jest krótki ale musiałam podzielić na dwa. Proszę o komentarze.
(Cyt. Raymond Chandler Siostrzyczka, Kłopoty to moja specjalność )
__________________

Ostatnio edytowane przez Mile : 09.12.2012 - 22:04
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2012, 22:43   #3
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

O jejku, jejku, czyżby szanowna pani C. go wystawiła? Och nie, biedaczysko, ależ mu współczuję, o jejku..
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Dobra, koniec żartów
Dobrze mu tak! Dobrze mu tak! Ahahaha! Szczerze mówiąc, kiedy napisałaś, że gościu pływał, żeby się zmęczyć, to przez chwilę pomyślałam, że chcesz go utopić
Nie wiem czemu, ale rozwalają mnie te jego gacie w panterkę, a ten niebieski dresik będzie mi się śnił po nocach

A co do Barneya..
Jest naprawdę BARDZO zajęty, no nie wiem, czy znajdzie czas na poszukiwanie tyłka... to znaczy, na poszukiwanie Candy. Zresztą, od kiedy należy to do jego obowiązków? Jakiś dziwny kontrakt podpisali Pozy tych lasek mnie rozwaliły I ta jego mina kontemplująca, hmm... otoczenie Kocham Chcem go więcej, więcej, więcej! <tupie nogą>

Detektyw jest świetny, wydaje się być lekkim ponurakiem, ale nie wszyscy mogą być moim Kenseiem Mia jest naprawdę równą babką, jakoś nie potrafię jej nie lubić

I dawaj mi tu szybko drugą część!

@up Podpisuję się obiema rękami, nogami i czołem... Tylko jaki fotograf? Coś mi umknęło, czy po prostu ciężko kapująca jestem?
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2012, 22:53   #4
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

No wiesz facet w jego wieku, chce być za wszelką cenę sexi i staje się przez to trochę śmieszny, a z tym fotografem myślałam, ze chodzi o detektywa, że to po prostu pomyłka

e jeszcze odnośnie Fabiana, widzisz ile on biżuterii nosi, złoty zegarek, sygnet łańcuch, on jest zakochany w sobie, ale artyści tak mają
__________________

Ostatnio edytowane przez Mile : 09.12.2012 - 23:01
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12.12.2012, 19:13   #5
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Jako jedyna nie lubię Barneya.

Ale synek jest spoko.

Fabiana pan Sherlock śledzi w barze.
Boss mnie rozbawił.

Biedna Candy?! Dobrze jej tak!
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 23:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023